C H A P T E R F O U R T E E N

194 14 25
                                    

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z góry przepraszam za błędy ortograficzne, literówki czy korektę. Nie zwracajcie uwagi ;)

"Wiecie co jest lepsze od upojenia miłością ? Upojenie alkoholem" ~ Brandon 2023.

Nie wiedziałaś, co się zaraz odwali, dlatego na wszelki wypadek odsunęłaś się na inną gałąź, z której był lepszy widok.
Brandon, który ewidentnie był już nieźle wstawiony podpełz do Leyly, która już wstała, aby mieć lepszą drogę ucieczki.

- Leyla!

- Brandon, ogarnij się bo robisz siarę.

- Ja ? Nigdy. Czy moja miłość jest dla ciebie upokorzeniem ? Czy nie stać cię na coś lepszego ?

- Ej, bo mu się włączył tryb romantyka...- mruknęła do mnie Kiri.- Chyba musimy to zakończyć.

- Co ty! Całe życie na to czekałam.- odpowiedziałaś, wyciągając kamerę, którą zaczęłaś nagrywać całe wydarzenie.- To będzie idealna pamiątka dla ich dzieci.

- Raczej horror, jak zobaczą ich ojca.

- Daj spokój. Powiemy im wtedy, że ich ojciec nie był wtedy sobą.

- Może dla ich dobra nie pokazuj tego filmiku, dobrze ?.- zapytała, otaczając cię ramieniem.

- Daj spokój.- powiedziałaś jeszcze raz i zaczęłaś nagrywać całe wydarzenie.

- Leyla!

- Brandon, przestań!.- próbowała go uderzyć, ale chłopak pomimo upojenia alkoholowego o dziwo jeszcze kontaktował.

- Kocham cię. I tylko ciebie kocham. Najbardziej na świecie. Kocham cię bardziej niż alkohol, niż Eywę, niż naszą Pandorę. Jesteś moim światem, moim życiem i moim upojeniem. Bardziej uzależniającym od alkoholowego. Każdego dnia dziękuje komuś tam, że cię mam. I dziękuję za to, że każdego dnia mogę na ciebie patrzeć, dotykać i dostawać od ciebie w głowę. I ZA TO JESTEM CHOLERNIE WDZIĘCZNY.

Patrzyłaś na rozgrywającą się akcje z otwartymi oczami.
Przecież te wyznanie miłosne Brandona było...cóż. Bardzo oryginalne.
Ale dla ciebie urocze.

- Nadal uważasz, żeby tego nie pokazywać tego ich dzieciom ?.- zapytałaś, unosząc jedną brew do góry.

- Te wyzwanie było bardzo...w stylu Brandona.

- Też tak uważam.

- [T.I] ?

Spojrzałaś w stronę Neteyama, który wyglądał na dziwnie zmartwionego.

Shameless || Avatar 2: Istota WodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz