12. Nowa koleżanka

402 15 2
                                    

Po nowym roku było trzeba wrócić do szkoły strasznie mi się nie chciało, ale jednak to mój obowiązek. Wstałam, więc o 5 i szybko wziełam zimny prysznic. Postanowiłam, że dzisiaj ubiore się dość obciśle. Ubrałam więc jeansy oraz jakąś pierwszą lepszą koszulke z dekoltem. Była ona w kolorze różowym z wzrorami panterki. Nałożyłam jeszcze bluze na siebie, żeby nie zmarznąć oraz jakieś ocieplane buty. Włosy związałam w kitke oraz pomałowałam się lekko. Wzięłam śniadanie do mojego plecaka. Umyłam zęby i nałożyłam na siebie kurtke oraz czapke. Wyszłam do szkoly. Widziałam z daleka Billa oraz Toma siedzących na ławce. Mieli troche znajomych z szkoły, ale zdawało mi się zawsze, że byli fałszywi. Bliźniacy Kaulitz nie byli lubieni za to kim są. Bill był nazywany emosem oraz mówiono, że piszczy, a nie śpiewa. A dredziarz od grajków oraz mopa do podłogi. Było mi ich bardzo szkoda. Nie zasłużyli na to. Bliźniacy byli wspaniałem osobowiści mimo tego, że mieli pewnie coś za uszami. Tak jak, każdy człowiek żyjący na tej planecie.
- Hejka. - Powiedział czarnowłosy.
- Hej. - Odpowiedziałam i spojrzałam na Toma który nie był chyba w humorze.
- Co się stało ? - Spytałam, ale chłopak nie odpowiedział.
- Tom ?
- Wiesz, raczej on nie chce o tym gadać.
- Spoko, rozumiem. Ale jeżeli coś się dzieję to mówcie. - Kaulitzowie spojrzeli na mnie i kiwneli głową na tak. Poszliśmy do szkoły, żeby rozebrać się z kurtek.
- Nie wyglądam zbytnio wyzywająco ? - Zapytałam chłopaków obojga złamali ze sobą kontakt wzrokowy po czym popatrzeli na moją koszulke z odkrytym dekoltem.
- Troche. - Odpowiedział na pytanie Bill, a jego brat zapiął mi bluze.
- Tak lepiej. - Rzekł i uśmiechnął się. Po paru minutach zadzwonił dzwonek. Wszyscy poszli do klasy i usiedli na swoich miejsca dołączyła do naszej klasy jakaś nowa dziewczyna.
- H-hejka.. Nazywam się Zoé Ramos i jestem pół hiszpanką, pół niemką.
- Dobrze, usiądź z Katharine. - Dziewczyna usiadła obok mnie. Charakteryzowała się ona swoimi rudymi włosami. 
- Hej. - Szepnełam.
- Cześć..
- Co tam ?
- Jest okej.
- Chcesz się zaprzyjaźnić ?
- Jasne. - Zoé była dość przyjazna.

Po dzwonku wyszliśmy z klasy i poszliśmy pod kolejną sale. Bliźniacy zapoznali się w dziewczyną. Tom zbytnio z nią nie gadał, troche się zdziwiłam, ponieważ zawsze był dobrze nastawiony do zapozniania nowych osób. Na następnej lekcji siedziałam z Tomem, a Bill z nowo poznaną dziewczyną.
- Coś nie pasuje mi w tej dziewczynie. - Powiedział Tom zerkający kątem oka czy nauczyciel nie patrzy.
- Huh ? Dlaczego, wydaje się w porządku.
- Nie wiem, mam takie przeczucie. - Tom zachowywał się dziwnie, nie wiedziałam o co mu chodzi. Chociaż zignorowałam to i gadałam normalnie z nimi. Czasami zaczepiali Kaulitzów.. Ale widziałam, że chłopacy mniej się tym przejmowali.
- Hej Zoé, chcesz może przyjść dzisiaj do mnie ? - Zapytałam.
- Tak, jasne.
- A my ? - Spytał Bill pokazując palcem na niego i Toma.
- Ugh, ja nie idę. - Rzekł straszny Kaulitz patrzący przez okno.
- Ej no, co ty. Przecież nie masz nic do roboty dzisiaj. - Powiedział chłopak.
- Błagam Tom, będzię fajnie. - Proponowałam dredziarzowi dopóki się nie zgodził.
- No dobra.

Po lekcjach poszliśmy do mnie.
- To co, oglądamy jakiś horror ? - Wszyscy się zgodzili. Zoé i Bill wybierali najbardziej straszny film, a ja z Tomem przygotowywaliśmy przekąski.
- Nie lubie jej. - Wyszeptał.
- Całkiem nie wiem o co ci chodzi, dziewczyna jest sympatyczna oraz uprzejma.
- Sam nie wiem..
- Może, spróbuj się z nią zaprzyjaźnić. - Chłopak spojrzał na mnie wzrokiem zażenowiania.
- Ajj, przestań. Nie znacie się pewnie dlatego nie czujesz do niej chęci zainteresowania.
- Mówisz tak jakbym miał się w niej zakochać.
- Nie o to mi chodziło.. Chodźmy już. - Odrazu poszliśmy do nich i położyliśmy jedzenie na stoliku obok. Bill zapalił kominek i zaczeliśmy oglądać. Bałam się horrorów czasami, ale nie mówiłam o tym nikomu. Więc zazwyczaj zachowywałam zimną krew, ale tym razem mi nie wyszło. Na ekranie pojawił się jumpscare na który można zajść na zawał. Szybko wtuliłam się w Toma.
- Oo jakie słodkie. - Powiedziała Zoé uśmiechając się z Billem do mnie i Kaulitza.
- Oj, przepraszam, ale przestraszyłam się..
- Nie przepraszaj. - Odpowiedział Tom. Po czym również się we mnie wtulił. Siedzieliśmy tak jakąś godzine po czym skończył się film.
- Ja już będę iść do domu. - Powiedziała dziewczyna. Po wyjściu jej Bill spytał się Toma czy wraca z nim.
- Tom, idziesz ze mną do domu ?
- Zostane, jeżeli mogę. - Chłopak popatrzał się na mnie na co ja pokiwałam głową na tak. Pożegnałam się z Billem po czym zaczełam sprzątać.
- Pomóc ?
- Nie musisz.
- Ale chce. - Kaulitz po wypowiedzeniu tych słów odrazu wziął się za sprzątanie.

20 minut później chłopak zaczął się do mnie podlizywać w stylu: " Piękna jesteś " " Ślicznie wyglądasz " " Kocham cię "
- A tobie co ? - Spytałam.
- Nic, a co ma być ?
- Próbujesz się podlizać.
- Nie, tylko mówię prawde.
- Jesteś uroczy.
- Ty jeszcze bardziej. - Chwile było słodko po czym Tom zaczął całować mnie po szyji.
- Tom.. Nie chce się ruchać.
- A kiedy ci się zachce ? - Spytał z poważną miną na co ja się zaśmiałam.
- Kiedy, będę miała ochotę na to. Czyli.. jutro, za tydzień, za miesiąc, za pół roku lub nawet za rok.
- Aj no weź. Pociągasz mnie.
- Wiem, ale to nie znaczy, że będzięsz mógł mnie wyruchać.
- Ugh. - Gdy złapaliśmy kontakt wzrokowy znów zauważyłam w jego oczach diabła..
- Masz diabła w oczach. - Powiedziałam do chłopaka który nadal patrzał się w moje oczy. Zaśmiał się po czym rzekł, że będzię już iść do domu.
- No to co, będę już iść. Do zobaczenia dziewczynko.
- Dowidzenia, panie diable. - Chłopak spojrzał na mnie ostatni raz po czym wyszedł z domu. Odrazu wziełam się za zrobienie pracy domowej po czym ogarnełam się w piżame i zrobiłam sobie kanapki z ogórkiem. Umyłam zęby i zaczełam oglądać film po czym zasnełam.

********

o 1 w nocy lub jutro będzię nowy rozdział !

devil in his eyes || ☆ Tom Kaulitz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz