Oh, He Is Just My Bully | Tom Kaulitz

Olivia

Weszłam do domu i zdjęłam kapcie.

-Clare? To ty? -Zawołała moja mama z kuchni-

-Tak. -Odpowiedziałam-

Diana (Czyli moja mama) robiła na obiad spaghetti, to jedna z moich ulubionych potraw.

Chciałam iść już do swojego pokoju gdy usłyszałam

-Widziałam w dzienniku elektronicznym, że nie było Cię w szkole.

Nie wiedziałam co mam powiedzieć.

-Siedzieliśmy do późna i zaspaliśmy, poza tym jest początek czerwca i za chwile koniec roku, mam nadzieję że się nie wściekniesz.

-No dobrze niech Ci będzie, jak coś to obiad będzie zaraz gotowy. -Odparła kobieta-

******

Weszłam do swojego pokoju, na łóżku spał mój kot, nie wspominałam o tym wcześniej ale tak, mam kota a tak naprawdę to kotkę Lilly, oraz Golden'a Retriever'a Max'a, jest jeszcze szczeniakiem. Radośnie mnie przywitał.

Po chwili moja mama zawołała mnie na obiad, po zjedzonym posiłku powróciłam do swojego pokoju, postanowiłam że wezmę prysznic i trochę się ogarnę.

Po skończonej czynności włączyłam Netflix'a i zaczęłam oglądać jakiś pierwszy lepszy horror.

Około godziny 19 strasznie zachciało mi się spać, wyłączyłam telewizor, położyłam się na łóżku i chwilę po tym zasnęłam.

*********
[22 Czerwca]

W końcu. Jutro zakończenie roku szkolnego, nawet nie wiecie jak się cieszyłam. Całe dwa miesiące imprez i różnych spotkań.

Pewnie się zastanawiacie, jak przebiega teraz moja relacja z Tom'em, nasz kontakt zdecydowanie się polepszył, nawiązaliśmy większą więź między nami. Odzyskałam do niego zaufanie, prawie codziennie spotykałam się z bliźniakami, wychodziliśmy często na miasto lub czasami po prostu żeby się spotkać.

Nie wspominałam o pewnej osobie, nazywa się Olivia. Olivia to moja obecnie najlepsza przyjaciółka (Oczywiście Bill to mój najlepszy przyjaciel) na której ogromnie mi zależy, jest jedną z osób które się ode mnie nie odwróciły w szkole przez Tom'a ale to już przeszłość. Zazwyczaj byłam cichą osobą i wolałam się nie wychylać. Kiedyś byłam bardzo lubiana w szkole, miałam dużo znajomych, bardzo dużo dziewczyn zazdrościło mi urody i wydaje mi się że nadal tak jest, nie rozumiałam co niektóre osoby we mnie widziały. Sama nie uznawałam się za najpiękniejsza dziewczynę, racja jestem ładna ale żeby mi zazdrościć? Przeważnie na komplementy reagowałam zwykłym ,,Dziękuje" i się uśmiechałam.

Dobra teraz do rzeczy.

Znamy się z Olivką bardzo długo, co prawda nie tyle co z Kaulitz'ami ale również długo. Zawsze przy mnie była wraz z Bill'em, Olivia to blondynka o zielonych oczach mojego wzrostu, może i nawet trochę wyższa. Zawsze była głośniejszą osobą, miała dużo charyzmy, natomiast ja byłam bardziej introwertyczna, nie przepadam za dużymi zbiorowiskami ludzi, ale jeśli chodzi o imprezy, to chodzę na nie ze względu na znajomych, nigdy w życiu nie poszłabym sama na jakąś imprezę.

Pisałam z nią ostatnio wczoraj, postanowiłam że się odezwę i spytam czy może chciałaby do mnie przyjść i zaplanować stroję na jutrzejszy szkolny bal pożegnalny, co roku odbywa się taka "impreza" a nigdy na niej nie byłam więc postanowiłam że w tym roku w końcu pójdę.
__________

-Hejka chciałabyś może do mnie wpaść? Obgadamy jutrzejszy bal, w końcu na niego idę.

-Oczywiście że tak, za 10 minut będę.
__________

Olivia mieszka pare domów dalej ode mnie, dosyć często się spotkamy.

******

Po paru minutach dziewczyna weszła do mojego pokoju.

Przywitałam się z Olivką i zaczęłyśmy rozmawiać o wszystkim i o niczym, w sumie jak zawsze, nigdy nie brakowało nam tematu do rozmów.

******

Gadałyśmy sobie spokojnie dopóki nie nadeszło pytanie

-Ej a co ubierasz na bal?

Totalnie nie wiedziałam co założę ale wiedziałam że Olivia mi doradzi.

-Hmm kurde nie wiem, pomożesz mi coś wybrać?

-Jasne, po to tu jestem. -Odparła kierując się w stronę mojej szafy-

Dziewczyna wyciągnęła z szafy granatową sukienkę z wycięciem na uda i dekoltem w serek.

Założyłam sukienkę i podeszłam do lustra.

-Nawet spoko, ale wydaje mi się że za dużo odsłania. -Odparłam szczerze-

Olivia wyciągnęła z szafy czarną sukienkę z cekinami na ramiączka z wycięciem na udo.

Tak mniej więcej się prezentowała:

-Kurwa laska, jak Tom Cię w tym zobaczy to chyba padnie na kolana.

-Nie przesadzaj, Tom to tylko kolega nic więcej, nie czuję nic do niego a on do mnie. -Powiedziałam poważnie-

-Poza tym i tak jest dla mnie za stary. -Dodałam po chwili-

-Przecież lubisz starszych. -Powiedziała ciszej-

-Jak nie przestaniesz o tym gadać to wylądujesz za oknem.

-No dobrze dobrze. -Podniosła ręce w geście obronnym-

***

-Co ty na to abyśmy zrobiły sobie takie same fryzury? -Zaproponowała-

-Jestem za, masz jakiś pomysł?

-Poszukajmy czegoś w internecie.

Po paru minutach natrafiłam na fryzurę która przykuła moją uwagę.

Olivii bardzo spodobała się moja propozycja. Zapisałam w telefonie tutorial na tą fryzurę na jutro.

******

Gadałyśmy tak jeszcze z półtorej godziny aż Olivia musiała zbierać się do domu.

Przytuliłam dziewczynę na pożegnanie i odprowadziłam ją do drzwi.

Kolejny krótszy rozdział i odrobinę więcej z życia Clare, mam nadzieję że przypadł wam do gustu.