Uzależniający Zapach

332 17 1
                                    

[30 czerwca]

W końcu nadszedł ten dzień, impreza u Inez!!!

Impreza zaczynała się o 18:00, więc na spokojnie obudziłam się o 10:00 i zaczęłam się trochę ogarniać. Olivia miała przyjść do mnie o 12 abyśmy wspólnie się wyszykowały.

Zeszłam na dół, przywitałam się z mamą i trochę z nią pogadałam. Po zjedzonym śniadaniu od razu poszłam wziąć prysznic. Około godziny 11 w oczekiwaniu na przybycie Olivki, zaczęłam robić pielęgnacje twarzy.

Po jakimś czasie usłyszałam bardzo rozpoznawalny dla mnie dzwonek do drzwi, tylko Olivia tak dzwoniła do mojego domu, najpierw trzy powolne kliknięcia i za chwilę trzy szybkie i krótkie.

-No w końcu, ile można na ciebie czekać?

-Dobra nie marudź bo mamy tylko niecałe 6 godzin. -Zaśmiała się-

***

Gadałyśmy w moim pokoju na temat dzisiejszych makijaży które chciałyśmy zrobić, dopóki nie usłyszałam mojej mamy.

-Clare, pozwól proszę na chwilkę! -Zawołała kobieta ze swojej sypialni-

Bez wahania chwyciłam za klamkę i weszłam do pomieszczenia.

-O co chodzi?

-Widziałam że szykujesz się na imprezę.

-Zgadza się. -Przytaknęłam-

-Mam coś dla Ciebie! -Kobieta wręczyła mi paletkę cieni do oczu z firmy NARS-

Chwila, to nie była zwykła paletka, to była paletka NARS z młodości mojej mamy! Niestety została wycofana z produkcji, ale dlaczego mówi mi że ją ma, dopiero teraz?!

-Słyszałam ostatnio jak gadałaś z Olivką o tej paletce, więc postanowiłam że Ci ją oddam. -Uśmiechnęła się-

W podziękowaniu przytuliłam mamę i pobiegłam do swojego pokoju.

-Słuchaj stara, mam tą paletkę!

-Tą paletkę!? -Podkreśliła pierwsze słowo-

-Tak tą paletkę! -Odpowiedziałam radośnie-

Cieszyłyśmy się jak głupie, z kilku cieni do oczu.
To jest coś, czego mężczyźni nie zrozumieją.

-No dobra ślicznotko, czy masz już wybrane w co się ubierasz? -Spytała podekscytowana-

-Coś na pewno się znajdzie. -Otworzyłam swoją szafę z zamiarem znalezienia jakiejś ładnej kiecki-

Miałam dziś ochotę na jakąś czerwień, moim oczom ukazała się krótka, przylegająca bordowa sukienka, z dekoltem wyciętym w kwadrat, przyszytą delikatną falbanką na dekolcie oraz z małym wycięciem na udo. Kupiłam ją jakieś trzy lata temu, lecz nie miałam okazji jej ubrać.

-Przymierzaj. -Rzuciła szybko Olivia-

Założyłam sukienkę, która okazała się bardzo dobrze podkreślać moje kształty, dziewczyna gdy mnie zobaczyła była w szoku.

-Kurwa laska, nie wiedziałam że bordowy Ci tak mega pasuje! -Powiedziała półkrzykiem-

Zazwyczaj Olivia daje mi komplementy dosyć agresywnie, ale lubie to. Lubie tą jej elokwentność i asertywność która nadawała jej specjalengo charakteru, a w szczególności uwielbiam jej dobrą energię, której dostarcza mi za każdym razem kiedy się widujemy.

-Dobra a teraz ją zdejmij żebym jej nie pobrudziła.

Wykonałam polecenie przebierając się spowrotem w krótkie spodenki i top.

Oh, He Is Just My Bully | Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz