Przebudziłam się o godzinie 02:41, bardzo zachciało mi się pić więc postanowiłam że zejdę po cichu do kuchni i napije się wody.
Byłam już na schodach i zauważyłam że światło w kuchni jest zapalone, pomyślałam że pewnie Bill również się obudził i po prostu nie mógł zasnąć.
Weszłam do kuchni i trochę się przeraziłam ponieważ zobaczyłam jak ktoś był obrócony tyłem i opierał się o blat.
Podeszłam bliżej, okazało się że to Tom.
-Tom? Wszystko w porządku? Dlaczego nie śpisz? -Spytałam stojąc około dwa metry od chłopaka-
-Jak najbardziej, czemu pytasz? -Powiedział odwracając sie do mnie lekko uśmiechnięty-
-Po prostu się trochę przestraszyłam, jest prawie trzecia w nocy a ty stoisz w kuchni nieruchomo. -Odparłam podchodząc do szafki aby wziąć z niej szklankę-
Tom na moją wypowiedź odwrócił wzrok i lekko szczerzył zęby sam do siebie.
Miałam już prawię całą szklankę wypełnioną wodą lecz nagle usłyszałam
-Boisz się mnie? -Spytał chłopak zbliżając się do mnie marszcząc delikatnie brwi oraz nadal lekko się uśmiechając, był tak blisko że prawie się stykaliśmy-
Na te słowa lekko zamarłam.
Kurwa, co z nim nie tak? Teraz jeszcze bardziej się go bałam, obawiałam się również, że może być pod wpływem jakiejś substancji.
Nie odpowiedziałam na jego pytanie bo byłam nim przerażona, nie wiadomo co Tom ma w głowie o takiej godzinie.
Wpatrywał się we mnie jak psychopata, nie wiedziałam co mam zrobić.
Po chwili chłopak odgarnął za moje ucho pasmo włosów które opadło mi na twarz.
Poczułam jak przeszedł po mnie nieprzyjemny dreszcz.
Tom zbliżył się do mnie jeszcze bardziej i szepnął mi na ucho
-Nie dostałem odpowiedzi.
Poczułam kolejny nieprzyjemny dreszcz.
-Tom przestań, to nie jest śmieszne. -Odparłam cała spięta-
-Nie wiem o czym mówisz. -Powiedział spokojnie cały czas wpatrując się we mnie-
Podniosłam głowę do góry, światło z lampy idealnie oświetlało jego czekoladowe oczy, nagle zauważyłam że Tom ma powiększone źrenice.
-Kurwa Tom ty jesteś naćpany! -Powiedziałam trochę głośniej dyskretnie odsuwając się od chłopaka-
-Może jestem, może nie, zresztą co cię to interesuje. -Odparł z obojętnością na twarzy-
Zobaczyłam że chłopak próbował do mnie podejść więc znowu się cofnęłam.
-No to jak, boisz się mnie czy nie suko? -Spytał spokojnie bez emocji-
To jak mnie nazwał, bardzo zabolało, moje zaufanie do Tom'a gasło, chociaż i tak nie dałam mu go zbyt wiele.
Cofałam się a chłopak cały czas powoli szedł w moją stronę.
-Tom proszę przestań. -Powiedziałam próbując się nie popłakać-
-Dlaczego?
Byłam już prawie przy ścianie a Tom był coraz bliżej, dzięki bogu moim oczom ukazał się zaspany Bill schodzący ze schodów.
-Co się dzieję słyszałem że rozma... -Bill nawet nie dokończył ponieważ to co zobaczył zamurowało go.
-Tom? Co ty odpierdalasz? -Spytał poważnie młodszy Kaulitz-
Chłopak zignorował słowa swojego brata i nadal się do mnie zbliżał.
Momentalnie Bill podszedł do Tom'a i go odciągnął. W duszy odetchnęłam z ulgą.
-Znowu się naćpałeś! Dlaczego to zrobiłeś!? Przecież miałeś przestać! -Krzyczał chłopak-
-Tak jakoś wyszło, przepraszam braciszku. -Przyznał roześmiany Tom-
-Do spania natychmiast! -Powiedział stanowczo Bill i zaprowadził swojego brata do pokoju-
Próbowałam się uspokoić że już jest dobrze i nic mi się nie stało.
Po paru minutach Bill zszedł na dół i od razu mnie przytulił.
-Kurwa jak ja Cię za niego przepraszam, naprawdę nie wiem co w niego wstąpiło, nigdy nie zachowywał się tak po narkotykach.
-O co mu chodziło? przecież nic nie zrobiłam? -Płakałam w ramię chłopaka-
-Chodźmy do mojego pokoju, dzisiaj śpisz ze mną.
******
-Na razie pójdźmy spać, jutro mi wszystko opowiesz. -Odparł Bill-
Po dłuższej chwili oboje zasnęliśmy.
----------------------------------
Niestety krótszy rozdział ale chcialam aby ta sytuacja miala caly rozdział dla siebie, mam nadzieje ze sie spodobal ^^ (sory ze nie wstawilam wczesniej ale nie mialam czasu)
CZYTASZ
Oh, He Is Just My Bully | Tom Kaulitz
Fanfic||!WSTRZYMANE!|| 17-letnia Clare Parker mieszka w Niemczech wraz ze swoją mamą, ojciec dziewczyny zapił sie na śmierć gdy miała 9 lat. Clare do dziś zmaga się z traumą z dzieciństwa którą wywołał jej ojciec. Dziewczyna jest bardzo związana z młodszy...