Obudziłem się, czując zimną wodę na całym ciele.
- Księżniczka wstała ze snu - powiedział ktoś prześmiewczo.
Nie znałem tego głosu. Rozejrzałem się po pokoju, gdzie nic nie było, a potem mój wzrok opadł na dół.
Szarpnąłem rękami, ale były przywiązane do krzesła tak samo jak nogi. Popatrzyłem na twarz nieznajomego, czując krople spływające mi po ciele.
- Kim jesteś? - spytałem wyczerpany.
Nie miałem pojęcia, ile mnie tutaj trzymali i co się tak dokładnie stało.
Zostałem porwany. To było pewne.
- To ja zadaję tu pytania - warknął i szarpnął moją głową do góry, ciągnąc za włosy. Syknąłem z bólu. - Gdzie jest pendrive?
Zmarszczyłem brwi, ale po chwili zajarzyłem o co mu chodziło. Tylko nie mogłem mu nic powiedzieć.
- O czym ty gadasz? - spytałem, patrząc na jego obleśną twarz.
Był łysy, umięśniony, miał rudą brodę, brązowe oczy i szramę na czole.
- Mów, gdzie pendrive śmieciu! - krzyknął, uderzając mnie w twarz.
Zabolało jak cholera, a w oczach pojawiły mi się łzy. Poczułem metaliczny smak w ustach, czyli musiał rozciąć mi wargę.
- Nie wiem o czym, kurwa, gadasz! - krzyknąłem, po tym dostając w brzuch. Zgiąłem się w pół.
- Przestań kłamać! - wrzasnął, znowu szarpiąc moją głową do góry.
- Nic nie wiem - wyszeptałam, zmęczony. A to był dopiero początek. - Przestań! - wrzasnąłem, czując ból na ręce.
Spojrzałem w tamtą stronę i zobaczyłem nacięcie zrobione nożem. Zakręciło mi się w głowie od krwi oraz bólu. Pochyliłem się do przodu, wymiotując na buty oprawcy.
- Ty skurwysynie! - ryknął, odchodząc ode mnie. - Pożałujesz tego!
Trafił mnie pięścią w twarz i nastała ciemność.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Obudziłem się, czując ból w całym ciele.
- Żarcie. - Mój oprawca rzucił mi tackę z resztkami jedzenia na kolana.
Spojrzałem na niego, a potem na żywność.
- Jak mam to zjeść? - spytałem, a ten wkurwiony podszedł do mnie i rozciął sznury na prawej dłoni.
- Jak czegoś spróbujesz to nie zawaham się ciebie zabić.
Pokiwałem głową, zabierając się za jedzenie.
Wziąłem kromkę chleba i ugryzłem ją. Była strasznie sucha oraz twarda. Przełknąłem ją, jednocześnie próbując ignorować pieczenie gardła. Nie miałem wody, więc po prostu zjadłem ją do końca, a oprawca podał mi kubek z cieczą, którą wypiłem na raz.
- Na dzisiaj ci starczy. - Odebrał ode mnie rzeczy i znowu związał mi dłoń sznurem. - Teraz sobie pogadamy chłopaku.
- Nic nie wiem o żadnym pendrive'ie. - Westchnąłem, szykując się na ból.
- To później od ciebie wyciągniemy. - Machnął ręką, uśmiechając się przerażająco. - Teraz porozmawiamy sobie o twojej rodzince. - Spiąłem się, patrząc na niego ze złością.
- Czego od nich chcesz? - warknąłem, przez co dostałem w twarz.
- Grzeczniej śmieciu - powiedział zły. - Odpowiadaj ładnie, a dostaniesz nagrodę. - Wyplułem krew z ust na ziemię i podniosłem na niego wzrok. - Jakie prowadzicie interesy?
CZYTASZ
Emotionless
Teen Fiction2 część trylogii "Less" Pierwsza część: "Trustless" Ona wróciła do starych nawyków, kiedy zniknął. Próbuje się pozbierać, ale nie wychodzi jej to za dobrze. Dodatkowo rozpocznie chorą grę, gdzie złapią ją demony przeszłości. Problemy, wspomnienia, u...