29.08.2023, 23:28
— Nie chce iść do szkoły. — fuknęłam pod nosem, zamykając auto.
— Mówisz to jakbyś była rozpieszczonym dzieckiem. — odpowiedział na moje marudzenie. — Przecież nigdzie się nie wybieram. Dalej przecież mieszkam w tym mieście, tylko będę dojeżdżał na studia.
— Noo niby racja, ale to nie to samo. — żaliłam się po czym bez ostrzeżenia stanęła miejscu, patrząc się na rozbawionego chłopaka. — Nie śmiej się ze mnie. To poważna sprawa.
Chłopak popatrzył mi się w oczy po czym ruszył w moja stronę.
— Aż tak będziesz za mną tęskniła? — zapytał głębokim głosem, tylko coś mi nie pasowało, ponieważ jego mina była zacięta, a rysy jego twarzy się wyostrzyły. — Może będziesz tęsknić za czymś jeszcze? — zapytał jeszcze ciszej. Nasze nosy niemal się stykały. Jego wzrok zjechał nieco niżej, na moje piersi.
— Za czym? — zapytałam najbardziej obojętnie jak umiałam.
— Za moim dotykiem. — jego palce wślizgnęły się pod moją za dużą koszulkę i kierowały się coraz wyżej. — Za tym jaki szybki był twój oddech przy moim najmniejszym ruchu. — Powoli odpiął mi stanik i wyjął spod koszulki. Momentalnie przez materiał było widać moje sutki.
Zaraz kurwa dostane astmy.
Jego wzrok przypominał wygłodniałe zwierze. Autentycznie czułam się jak na dragach. Zdominowana.
— Za tym jak bardzo lubisz, kiedy posuwam cię w szybkim rytmie. Bez litości. — wyszeptał, a ja czułam jak bardzo moje majtki były wilgotne. Chciałam więcej.
Charlie chwycił moje piersi w obie dłonie i zaczął ugniatać. Z moich ust wydobyło się głośne westchnienie, za co przyjebałam sobie w myślach. Nie chce dać mu za wygraną. Nie dam mu tej satysfakcji.
— Nie prawda. — odpowiedziałam patrząc mu w oczy z zaciętą miną. Jego dłonie wydostały się spod koszulki. Jedna ręka gwałtowanie przyciągnęła mnie za talie, a druga zacisnęła się na mojej szyi.
— Prawda, księżniczko. Uwielbiasz to. A ja uwielbiam gdy mnie błagasz. Błagasz o więcej. Bo tylko ja wiem czego chcesz. Czego potrzebujesz. Nikt inny. A jak by ktoś cię chociaż dotną, spojrzał czy... — zrobił krótką przerwę. — zabiłbym.
Tej nocy mój idealny chłopiec zabrał mnie na skraj. Pokazał mi to co dobre. Na stole w kuchni. Na kanapie w salonie. Pod prysznicem w jego łazience. W sypialni w jego łóżku.
Zabrał mnie na skraj bezkresu.
CZYTASZ
Sunset
RomanceEmily Mitchell - dziewczyna z bogatej rodziny, która skrywa wiele mrocznych sekretów. Jej rodzice nigdy nie interesowali się jej życiem, ani życiem jej siostry - Lily. Charlie Williams - bardzo bogaty, sportowiec, lep na dziewczyny. Chłopak który w...