Fake love...

169 6 0
                                    

Stanęłam pod jego drzwiami już miałam łapać za klamkę ale usłyszałam jakieś krzyki więc stanęłam pod drzwiami i podsłuchałam coś takiego....

T- ale czego ty nie rozumiesz Jack?!- nie zdążyłam podsłuchać całego zdania ale wywnioskowałam z tego że rozmawia z jakimś Jackiem .

J- to po chuja się zakładałeś?!- jaki kurwa zakład...mam nadzieję że nie chodzi o to o czym myślę prawda....

T- DOBRA DAWAJ TE PIENIĄDZE

J-Smiech Jacka -CIEKAWE CO POWIESZ ROSE -Co kurwa.?.- ZE BYŁA ZAKŁADEM I DALEJ BĘDZIECIE CHODZIĆ ZA RĄCZKĘ?!- Co kurwa byłam zakładem?

T- CZY KTOS POWIEDZIAŁ ZE MUSZE JEJ O CZYMŚ MOWIC ?!- japierdole...

J-JESTES PIERDOLNIĘTY

T-BO? SAMI WYMYŚLILIŚCIE TEN ZAKŁAD- bozee ... on się serio zgodził na ten cholerny zakład? Czyli gdyby nie to , że się założył to nigdy nie byliśmy by razem? Ja go tak pokochałam...

J- ALE NIKT Z NAS NIE WIEDZIAŁ ZE BĘDZIESZ Z NIĄ CHCIAŁ BYC CALE ZYCIE ZJEBIE

T-DASZ TE PIENIĄDZE?!-ciekawe ile za mnie wziął..

J-BOZE A TY TYLKO O JEDNYM .. TAK JUZ CI PRZELEJE .

T-dziekuje a teraz wypierdalaj- o kurwa zobaczyłam jak ktoś łapie za klamkę wiedziałam że ma już przejebane a łzy spływały mi po policzku .. drzwi otworzył Tom który chciał wyjebać Jacka... zobaczył mnie stojąca pod drzwiami...

T- rose?! Nie słyszałaś prawda..?

TY POJEBIE BYŁAM ZAKŁADEM?!

T-czyli słyszałaś... to nie tak Rose..

NIE WYSILAJ SIE JUZ KAULITZ, JA CIE NAPRAWDĘ POKOCHAŁAM-
jebłam tego gnoja w twarz i wybiegałam z domu , pobiegłam ile sił miałam w nogach biegłam i dusiłam się łzami miałam na sobie czarne baggy jeans...i dużą czarna bluzę przy sobie miałam tylko telefon i klucze od domu biegłam na moj ulubiony budynek..tak tam gdzie spotkałam pierwszy raz Toma ...

słyszałam tylko jak Tom drze ryja ale nic nie rozumiałam biegłam aż dobiegłam do mojego ulubionego budynku weszłam powoli na samą górę...
Nie miałam już siły chodzić weszłam na samą górę położyłam się na zimnym betonie patrząc na gwiazdy które zawitały na niebie ale...były tylko 2 gwiazdy ...
KURWA 2 JEBANE GWIAZDY KTÓRE SA ZAWSZE I WSZĘDZIE... NAWET W JEGO OCZACH KURWA NIE ROSE ZAPOMNIJ O
NIM...
zawiał zimny wiatr a pomimo bluzy złapała mnie gęsia skórka , nagle usłyszałam krzyk Toma który mnie wolał słyszałam tylko jak krzyk jest coraz bliżej...i bliżej a ja patrzyłam tylko w niebo nie mając na nic siły wszytko mi się rozmazywało przez płacz... który nie widział końca słyszałam jak ktoś wchodzi po schodach...gdy kroki ucichły oderwałam wzrok od nieba i popatrzyłam na postać która stanęła jak za murowana  widziałam dredy i już wiedziałam kto to

Czego chcesz Kaulitz?-powiedziałam bez żadnych emocji

Szukałem cię...- słyszałam łamający głos Toma było słychać że płakał ale miałam wyjebane

Jesteś cała blada -powiedział chłopak

I chuj cię to interesuje?

Rose ja cię naprawdę kocham zależy mi na tobie ..

Ile za mnie wziąłeś?

Słucham?-Zapytał zdziwiony Tom

Już nie udawaj debilu , I-L-E Z-A M-N-I-E
W-Z-I-Ą-Ł-E-Ś -przeliterowalam ostatnie słowa.

Szczerze?-

No nie kurwa na niby - powiedziałam zirytowana

25milionow...-westchnął

Two stars in your eyes ★ |Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz