Two stars in your eyes ★ |Tom Kaulitz

Spacer ..

chcesz się przejść? -Zapytał nie pewnie tom

Możemy- powiedziałam bez emocji wkładając ponownie papierosa do swoich ust .

Od kiedy palisz ?

Od kąd wyjechałam do Paryża....tak jakoś wyszło - powiedziałam

Yhym.. dzisiaj impreza będą jakieś zespoły wy też pewnie zostałyścię zaprosze

No zostaliśmy ale nie wiem czy mam ochotę tam iść- powiedziałam

Jasne nic na siłę -powiedział a ja w środku czułam że może faktycznie się zmienił...ale co jeżeli się mylę?

Szliśmy w ciszy nie wiedzieliśmy zbytnio o czym gadać do momentu az tom się nie odezwał

Ty serio zmieniasz tych chłopaków tak często?-Zapytał

Oczywiście że nie , plotki plotki i jeszcze raz plotki ,swoją drogą sam zmieniasz dziewczyny z tego co słyszałam- dodałam

Ja poprostu kocham wszytkie kobiety,nie potrafił bym być tylko z jedną,
Ale... chciałbym znaleźć miłość na zawsze dziewczynę która ...mnie pokocha nie zdradzi... którą pokochał bym tak bardzo jak ona mnie - wydawało się to szczere nie powiem że nie zdziwiła mnie jego postawa .

No to co..mam nadzieję że ci się uda - powiedziałam do chłopaka u którego mina momentalnie posmutniała
Ejjj nie przejmuj się wierzę że ci uda z resztą napewno ci się uda - próbowałam pocieszyć Toma

Nie zmieniłaś się praktycznie Rose - powiedział tom kręcąc przy tym głową z niedowierzaniem.

Nadal starasz mnie pocieszać mimo tego co ci zrobiłem -powiedział tom

Było minęło trudno - powiedziałam.

To znaczy że...?-zaczal tom

Tak wybaczam ci Tom dam ci tą druga szansę -powiedziałam do chłopaka w sumie nie myśląc nad tym o czym mówię .

Naprawdę?!- zapytał z niedowierzaniem na co ja lekko zachichotałam

Już się tak nie cieszy bo ci żyłka pęknie

Ohhh aż tak się o mnie martwisz?-powiedział tom na co obydwoje zaczęliśmy się śmiać.

Oczywiście tym razem nie dredziaty..- powiedziałam do chłopaka powstrzymując śmiech.

Już się stęskniłaś za moim dredem na głowie?-Zapytał Tom, ja już nie wytrzymałam wybuchłam

Ty się serio nic nie zmienilas - powiedział tom

To chyba dobrze co? , ale ty akurat się dość zmieniłeś tak mi się wydaje przynajmniej - powiedziałam szczerze

No nie wiem sama musiała byś się dowiedzieć

To znaczy? Wystarczy że się popytam ludzi i będę wiedzieć WSZYSTKO -Powiedziałam podkreślając ostatnie słowo .

Ja bym wolał żebyś sama się przekonała -powiedział ton

Nadal nie rozumiem co masz na myśli -powiedziałam

Może kiedyś się dowiesz-

AHA?! Zacząłeś temat a teraz że kiedyś się dowiem? A spierdalaj - powiedziałam i udawałam obrażona

Dzieciak - Powiedział Tom obejmując mnie ( mam nadzieję że wiecie o co chodzi...)

Szybki jesteś - powiedziałam- ja nie jestem łatwa - dodałam spychając jego ramię

Tak tak wiem -westchnął -

Wracamy bo nawet nie wiem gdzie jesteśmy a nogi mnie napierdalają.

Chcesz na barana ?- zapytał sarkastycznego Tom