tabletki

122 4 2
                                    

Pobiegłam do hotelu  w zasadzie ja nie biegłam to on biegł , zeszłam z chłopaka gdy poczułam twarda powierzchnię pod moimi stopami spojrzałam na chłopaka

Dzięki, kto idzie do kogo ?- powiedziałam do chłopaka

Ja mogę iść do Georga i Gustava , bo z Billem się już umawiałaś a do dziewczyn nie będę szedł bo mnie nie lubią

Oj tam odrazu nie lubią , poprostu one ci nadal nie wybaczyły , sama jestem w szoku że ci wybaczyłam

Aha? Jak ogarniesz Billa to mnie zawołasz i pójdziesz do dziewczyn

Okej okej

Weszliśmy do windy Tom kliknął przycisk z numerkiem naszego piętra winda ruszyła w górę

Ej a my mamy jakieś tabletki żeby im dać ?-Zapytał

Ta mam całe opakowanie- odpowiedziałam , winda się otworzyła ruszyliśmy

Chodz najpierw do mnie po te tabletki  , jak coś to przyjdziesz

Weszliśmy do mojego pokóju Lily była w toalecie przy kiblu , wzięłam tabletki jeden pasek dałam chłopakowi ( mam nadzieję że wiecie co mam na myśli)

Dobra idź ja się nią zajmę

Chłopak wyszedł, ja podeszłam szybko do czajnika wlałam do niego wodę i zapatrzyłam wyjęłam kubek i herbatę, poszłam do Lily

Już wszytko git?

No łeb najpierdala..a po za tym wymioty ale chyba już git...

To chodź się połóż

pomoglam wstać Lily odprowadziłam ją do łóżka poszłam po miskę i położyłam ją obok ,na wszelki wypadek jakby miała jeszcze wymiotować, podeszłam do czajnika w którym woda już była zagotowana wlałam wrzątek do kubka w którym już znajdowała się herbata.
Zaniosłam herbatę na szafkę nocną przy łóżku na którym leżała dziewczyna .

Lily tu masz tabletkę kładę ci ją na szafce nocnej obok herbaty , jak coś to dzwoń muszę iść pomóc reszcie

Yhym - ta tylko mruknęła, wzięłam tabletki i wyszłam z pokoju odrazu kierując się do Billa nawet nie pukałam wiedziałam że nie odpowie , gdy weszłam ujrzałam leżącego Billa na łóżku odrazu do niego podeszłam

Żyjesz ?- zapytałam , chłopak ledwo otworzył swoje czarne oczy na których znajdował się jeszcze rozmazany makijaż

Z resztą głupie pytanie, poczekaj -dodałam

Poszłam odrazu do toalety po miskę żeby nie mieć niespodzianki w szczególnie Tom który dzieli z nim pokój tak samo jak u Lily położyłam miskę obok łóżka i poszlam zrobić herbatę wróciłam do chłopaka

Może zmyje ci ten makijaż?-zapytałam chłopaka , kiwnął tylko głową i usiadł na łóżku, poszłam do łazienki wzięłam waciki i płyn wróciłam i usiadłam obok chłopaka i powoli zaczęłam zmywać makijaż który widniał na jego twarzy

-Dobrze połóż się przyniosę ci herbatę i tabletki potem przyjdzie do ciebie Tom

Wstałam wzięłam płyn a brudne waciki wyrzuciłam do kosza , poszłam po herbatę wyjęłam jedną tabletkę i tak samo jak z Lily położyłam je na stoliku nocnym obok chłopaka

Dziękuję -powiedział chłopak,na jego słowa uśmiechnęłam się

-Teraz posiedzi z tobą Tom, ja muszę iść do dziewczyn zobaczyć co z nimi 

Wyszłam z pokóju, zapukałam do drzwi
obok czyli do Gustava i Georga w którym powinien znajdować się Tom tak jak myślałam drzwi otworzył Tom

Bill już jest w miarę ogarnięty, ja już idę do dziewczyn więc jeśli chcesz to możesz już iść.. a i dałeś sobie radę z nimi? - powiedziałam do chłopaka w warkoczykach

Dobra zaraz pójdę..a i ta dałem nie było aż  tak z nimi źle -powiedział z lekkim uśmiechem

Em.. dobrze to ja idę do dziewczyn...to pa?- powiedziałam nie pewnie

Umm pa..- odpowiedział,posłałam chłopakowi ostatni lekki uśmiech i podeszłam  do drzwi w którym znajdowały się dziewczyny ,u nich akurat zapukałam bo może jakimś cudem były całe i zdrowe .

Drzwi otworzyła mi Olivia jej długie blond włosy były związane w koka miała na sobie szlafrok i jakieś kapcie, wyglądało to jakby nie dawno zaczęła się ogarniać

-Żyjecie?-zapytałam

-Taa.. ja jakoś żyje ale Emily..no wiesz jak jest

-ta..masz tabletki żeby jej dać ?

-um...nie?

-poczekaj
Wyciągałam jedna tabletkę i dalam je w ręce Olivi

-dziękii a jak Lily się trzyma?
Zapytała blondynka

-no a jak myślisz? Rzygała wygląda jak jakieś zombie , z resztą jak ty stoisz na nogach?
Powiedziałam lekko śmiejąc się pod nosem

-uhm..nie piłam, musiałam ich pilnować bo nie wiadomo co by odjebali na dodatek poszedł z nami Bill Gustav i Georg z resztą dużo ludzi się pytało o ciebie..no i też o Toma, właśnie byliście w tym czasie razem?

-no a jak myślisz? Przyszedł do mnie, ale nie wołałam go czy coś sam przyszedł

- czemu on tak się do ciebie podlizuje
Jękneła*
-myślisz że... no wiesz
Zaczęła poruszać brwiami w dół i w górę*

-Mam nadzieję że nie masz na myśli tego o czym myślę
Spojrzałam na nią błagającym wzrokiem*

-pomyślałaś o tym o czym sama chciałaś.
Powiedziała z uśmieszkiem

-Em..Olivia stop

-okej okej..

-To ja już będę szła poradzisz sobie z nią ?

-ta już ją jakoś ogarnęłam,dam rade

-dobra to ja idę

-bayy

I zamknęła drzwi, chciałam wrócić już do Lily gdy weszłam do naszego pokoju ujrzałam słodko śpiąca Lily odrazu uśmiech namalował mi się na twarzy, postanowiłam się położyć i jeszcze trochę zdrzemnąć
______________________________
815 słów •

Two stars in your eyes ★ |Tom KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz