Rozdział 8

51 4 1
                                    

Czyżby chodziło o tą samą włócznie, którą ma Optimus zdobyć? Jeżeli tak to musimy znaleźć ją pierwsi. Wszystko zaczęło się tutaj w Anglii więc gdzieś tutaj musi być, tylko gdzie? Moje rozmyślania przerwał Cade.

C: Chwila. Już to słyszałem. Od rycerza na statku.

V: Co za bzdura.

L: Aaah kobieto czego ty jeszcze nie rozumiesz? Czy ty naprawdę musisz zobaczyć, żeby uwierzyć? Skoro tak niech tak będzie, Cogman mógłbyś?

Cogman podszedł do Vivian chwytając ją za rękę i kładąc ją na stół. Stół rozpoznał dziedzica Merlina i uniósł wszystkie miecze delikatnie w górę. Vivian przestraszyła się i wzięła rękę, a miecze opadły.

E: Mieli na to swoją nazwę. My mamy swoją. Włócznia Merlina, powierzona mu przez pozaziemską rasę. Złączona z jego DNA. Tak, że tylko on miał klucz, by wyzwolić jej kosmiczną potęgę. Lub jak ją wtedy zwano...

L: Magię. Spójrz. 

Stworzyłam niebieski płomień na mojej dłoni, potem go zgasiłam. Pokazałam jej również jak przyciągam kilka kamieni do mnie i je układam w stos. Jak dalej będzie grać niedowiarka to ją uderzę.

L: Jak widziałaś magia istnieję, widziałaś co się stało gdy dotknęłaś stołu. Rozum i wiedza nie zawsze ci pomogą, trzeba zaufać swojej intuicji. W głębi serca wiesz, że to prawda tylko nie chcesz tego do siebie dopuścić. Gdzie znajdziemy włócznie panie Edmundzie?

E: Została pochowana razem z Merlinem. Przez tysiąc lat pozostała w ukryciu. Gdyby wpadła w niepowołane ręce, oznaczałoby to natychmiastowe zniszczenie wszystkiego, co znamy i kochamy. By jej strzec, dwunastu rycerzy połączyło się w potężnego smoka. A teraz jest zagrożona.

C: Megatron. O to mu chodziło.

L: Quintessa też jej chce. Podejrzewam, że Megatron pracuje dla niej.

E: Czeka nas bitwa. Dlatego wciąż przybywają na Ziemię, a my musimy zdobyć włócznię, zanim będzie za póżno.

V: Czekaj. Co musimy?

E: Tylko bezpośredni potomek samego Merlina może dzierżyć narzędzie absolutnej mocy. A pani, panno Vivian jest jego ostatnim potomkiem na Ziemi i tym samym naszą jedyną szansą.

V: Jeszcze raz. Jestem spokrewniona z czarodziejem Merlinem? 

Cogman pokazał jej drzewo genealogiczne, które potwierdzało jej pochodzenie. Mogę ją poniekąd zrozumieć. Sama nie mogłam uwierzyć, że jestem córką Primusa.

E: Szok, prawda? Tylko pani może wiedzieć gdzie jest włócznia. Od ojca. Musiał zostawić pani wskazówkę.

C: Na pewno? Sądząc po wyrazie twarzy, nie wie, gdzie jest włócznia.

V: Mój ojciec przekazał mi tylko, że mam nie wchodzić do jego gabinetu.

L: Więc tam zaczniemy poszukiwania. 

E:" Zderzenie dwóch światów. Tylko jeden przetrwa." To pani słowa. Czas przejść od teorii do praktyki. To pani przeznaczenie. Ich świat się tu zbliża. Tylko wy możecie go powstrzymać.

Wzięłam zdjęcia satelitarne. Mamy mało czasu.

L: Musimy się spieszyć. Po zdjęciach szacuje, że mamy niecałe dwa dni zanim Cybertron tu dotrze. Dziękuje panie Edmundzie za pomoc i opowiedzenie tej historii. 

E: Zrobiłem tylko to co powinienem księżniczko. Ale moja misja się nie skończyła.

L: W porządku. Zbieramy się, nie ma czasu do stracenia. Jedziemy z Bee, Vivian ty prowadzisz.

Transformers: Ostateczne starcieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz