ROZDZIAŁ PIĘTNASTY - DOTYK ZA DOTYK

1.3K 67 54
                                    

                                  Emily

– Emy, błagam cię, przestań się wreszcie wiercić – szepcze mi Nathan do ucha takim tonem, jakby przy każdym moim ruchu odczuwał fizyczny ból. Unoszę kąciki ust w zwycięskim uśmiechu, a potem odwracam się przez ramię i odpowiadam równie cicho:

– Przypominam ci tylko, że kara obejmująca kontakt cielesny to był wyłącznie twój pomysł – wytykam mu, unosząc zadziornie podbródek.

Nathan wpatruje się we mnie tak przeszywającym wzrokiem, że cała moja pewność siebie ulatuje nagle niczym napompowany balonik.

– Mała, ja wcale nie zamierzam unikać tej kary – szepcze, zbliżając usta do mojego ucha, przez co od razu wyczuwam te nieznośnie obezwładniające ciarki na całym moim ciele. – Ale to chyba nie jest odpowiednie miejsce na takie zabawy – kontynuuje, po czym wolno i delikatnie przeciąga palcami po moich włosach a następnie zatrzymuje je na karku. Staram się zignorować fakt, że na wielkim ekranie zawieszonym kilkanaście metrów od nas, Rose – główna bohaterka „Titanica" ubrana jedynie w słynny naszyjnik – serce oceanu, układa się właśnie na kanapie i z przebiegłym uśmieszkiem na ustach wyczekuje, aż Jack – artysta z najniższej klasy społecznej zabierze się do szkicowania jej aktu.

W momencie, kiedy na papierze pojawiają się wreszcie pierwsze kreski zarysu sylwetki nagiej kobiety, palce Nathana podejmują nagle ledwie wyczuwalną wędrówkę po skórze mojego karku, a potem, lądują na moim obojczyku i zaczynają go lekko masować. Cholera...

Rozglądam się dookoła, aby upewnić się, że nie skupiliśmy na sobie czyjejś uwagi, ale na szczęście okazuje się, że absolutnie nikogo nie interesuje, co rozgrywa się na naszym kocu. Poza tym zrobiło się już tak ciemno, że tylko światło padające z ekranu oraz kilka lamp ustawionych przy wejściu do parku, rozświetla naszą polanę, więc trzeba by było porządnie wytężyć wzrok, aby cokolwiek zobaczyć.

– Co robisz? – wykrztuszam z siebie, kiedy Nathan przyciąga mnie do swojej klatki piersiowej tak mocno, że mam wrażenie, jakbym stopiła się z jego ciałem, a potem obejmuje mnie w talii i zaciska na niej dłonie.

– Podejmuję wyzwanie – odpowiada lekko rozbawionym tonem, a potem kładzie podbródek na moim ramieniu i muska ustami płatek mojego ucha.

Jasny szlag! Przecież ja tu zaraz zwariuję.

– Jakie znowu wyzwanie? – rzucam o wiele głośniej niż poprzednio, ale na szczęście, nawet siedzący na plandece obok Matt i Claire nie są w stanie mnie usłyszeć, bo jeden z głośników tego prowizorycznego kina, jest ustawiony tuż przy ich drzewie.

– Dotyk za dotyk – mamrocze mi do ucha, a następnie rozplata dłonie i kładzie je na moich udach.

O mój Boże, czy on naprawdę zamierza... Nie! Nie ma mowy!

Odnajduję jego dłonie pod kocem i natychmiast usiłuję je zepchnąć ze swoich ud, ale on wtedy parska cichym śmiechem a potem splata ze sobą nasze palce i obejmuje mnie naszymi złączonymi rękami.

– Rozumiem, że będziesz już grzeczna i pozwolisz mi w spokoju obejrzeć film? – mruczy, przytykając swój policzek do mojego. Kiwam tylko potakująco głową, bo przez ten jego cholerny kolczyk w uchu, który muska teraz skórę mojej szyi, w ogóle nie jestem w stanie się skupić.

Trwamy w takiej pozycji jeszcze przez kilka minut, aż do tej słynnej sceny, w której Jack i Rose lądują razem na tylnym siedzeniu samochodu. Wtedy nagle zaczynam się niespokojnie wiercić, jakby po moich nogach wędrowało całe stado rozwścieczonych mrówek, a kiedy na zaparowanym oknie, pojawia się dłoń Jacka, robi mi się tak potwornie gorąco, że najchętniej w jednej sekundzie pozbyłabym się swojego ubrania, które tak na marginesie – ani trochę nie nadaje się na wyjście do parku. Jednak ta krótka sukienka i cienkie rajstopy, to nic w porównaniu z tym, co dzieje się teraz w mojej głowie. Nie wiem, co takiego ma w sobie Nathan Davis, ale wszystkie moje myśli krążą teraz wyłącznie wokół niego i tego, jak działa na mnie jego bliskość.

HOPELESS LOVE -ZAKOŃCZONA❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz