Rozdział 2

338 7 0
                                    


-Dlaczego nie możesz być bardziej podobny do Thomasa? To syn ,którego nigdy nie miałem .

Timothee stłumił jęk i przycisnął oparcie jednego z krzeseł dla gości w gabinecie ojca .

-Masz syna ,tato .I .

-Ostatnio Thomas bardziej przypomina mojego syna niż ciebie.

Timothee nienawidził tej rozmowy ,która odbywała sie co najmniej raz w miesiącu przez dwa lata ,odkąd Marc Chalamet zdecydował się w najbliższej przyszłości przejść na emeryturę .Wybór następcy został zredukowany do dwóch opcji ,zięcia Thomasa lub syna Timothee ,który nie spełnił oczekiwań ojcowskich .

-Powiedz mi -odpowiedział Timothee -Czy Thomas był tym ,który podwoił wartość netto firmy w ciągu zaledwie 4 lat ?Czy to on dostał projekt Winterbrook czy umowę z Zachodnim Waszyngtonem ?-zrobił skuteczną pauzę -Nie ,czekaj .To twój drugi syn ciężko pracował dla tej firmy .Jak to się nazywa?

Timothee był doradcą i wiceprezesem wykonawczym Chalamet Comercial Properties ,ale wziął się od dołu ,gdzie zaczynał jeszcze w szkole średniej ,a po ukończeniu studiów prawniczych uzyskał stale stanowisko .Miał talent i ambicję ,aby kontynuować to ,co zaczął jego ojciec trzydzieści lat temu i udoskonalać to .Brakowało mu żony ,która z jakiegoś dziwnego powodu , o którym wiedział tylko jego ojciec ,wydawała sie ważna w tej dziedzinie .

Sama myśl o ślubie denerwowała go .Wiedział ,ze mogą być szczęśliwe małżeństwa ,udowodniło to małżeństwo jego rodziców ,ale wiedział też ,ze to szczęście może zniknąć w mgnieniu oka .

-Thomas nie jest przygotowany na kierowanie tą firmą -powiedział -Jest bardzo konserwatywny ,każdą decyzję musi przemyśleć trzy razy i w połowie przypadków podejmuje ją źle. Czy nie zauważyłeś ,jak prosił o jedzenie ?Zjem łososia ,nie czekaj steka ?A może powinienem zamówić sałatkę .Czy ktoś próbował ribeye? Dziwię się ,ze nie umarł z głodu .

-Nie zdziw się -oznajmił jego ojciec -Ma w domu żonę ,która co wieczór przygotowuje mu kolację.  

-A dlaczego żona i trójka dzieci kwalifikują go do prowadzenia firmy ?

-Jest ustanowione .Podjął decyzję w swoim życiu i ma obowiązki ,twoją siostrę i moje wnuki .Nie muszę się bać ,ze ucieknie na Fidżi z następną stewardesą ,którą spotka .

-Nazywa się ich stewardami .A kto powiedział ,ze od czasu do czasu nie mogę wziąć urlopu ?

Jego ojciec skrzywił się .

-Zadzwoniłeś we wtorek po południu i powiedziałeś ,ze nie przyjdziesz do pracy w poniedziałek rano .

-Zmiana czasu zmyliła mnie .

Ojciec westchnął .

-Wiem ,ze ty tez musisz sie tym cieszyć ,synu ,ale w życiu trzeba podejmować decyzje i nie zawsze pozostać singlem .

Timothee jęknął z frustracji .Dlaczego zawsze musieli wracać do tej samej dyskusji ?Nie unikał małżeństwa ,po prostu nie znalazł idealnej kobiety .A on ,który nie jeździł tym samym  samochodem dłużej niż rok z rzędu ,jak miał wybrać towarzysza na następne pięćdziesiąt lat ?

-Nie każdy ma to samo ,co ty i mama -mruknął .

Myśl o matce przeszła go ukłuciem bólu ,pomimo upływu lat .Nicole Flender Chalamet zmarła ,gdy on miał dwanaście lat ,a jego siostra dziesięć .Po jej śmierci Marc pogrążył się w pracy i przekształcił swoją małą firmę zajmującą się nieruchomościami w jedną z odnoszących największe sukcesy firm budowlano-deweloperskich w Nowym Jorku .W międzyczasie zostawił dwójkę dzieci ,aby cierpiały same i w zasadzie także same się wychowywały .

Aranżowana  umowa  małżeńską.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz