5. Selfie w peruce

234 16 33
                                    

|| Perspektywa Konopskiego ||

  Wyjąłem paczkę od Filipa z paczkomatu, a Sylwester siedział w samochodzie. Nie spieszyłem się do tego, żeby z powrotem wsiąść do samochodu mężczyzny. Potrzebowałem chwili, żeby ochłonąć po dotyku ze strony Sylwestra. Drażnił się ze mną, a mnie zaczynało się to podobać.

  Po paru chwilach, gdy odsapnąłem, wsiadłem do samochodu, gdzie czekał na mnie Sylwester. Na kolanach położyłem sobie paczkę, żeby mężczyzna nie miał jak położyć swojej dłoni na moim kolanie. To byłoby już dla mnie za dużo.

    — Ja wiem, że masz problemy z kolanem i zazdrościsz mi sprawnej kończyny, ale macanie nic nie da, przykro mi, Sylwestrze

  Sylwester się zaśmiał z moich słów i sam zacząłem się śmiać. Odpalił silnik i wjechał na drogę. Zacząłem rozdzierać czarnego stretcha i otworzyłem karton, z którego wyciągnąłem ciemną, długą perukę, która zwróciła na siebie uwagę Sylwestra.

    — Po co ci, kurwa, peruka? — zaśmiał się w głos.

    — Dobre pytanie — prychnąłem pod nosem i zadzwoniłem do Filipa, który po chwili odebrał. 

    — I jak, podoba ci się prezent urodzinowy?

    — Powiesz mi, po co kupiłeś mi perukę?

    — Powiedziałeś, żebym kupił ci coś, czego nie masz, masz perukę? Nie masz peruki, znaczy, już masz perukę, ale wcześniej nie miałeś peruki, więc już masz

    — Boże, Fifi... załamujesz mnie człowieku

    — No ale pomysłowy prezent? Pomysłowy, czego ty jeszcze oczekujesz?

    — Terapii dla ciebie — parsknąłem śmiechem.

    — A to też da się załatwić, tylko mój psycholog sam musi skończyć terapię po terapii ze mną

  Zaśmiałem się w głos, brzuch powoli zaczynał mnie boleć od śmiechu, a Filip swoimi słowami to potęgował. Był niemożliwy. Podziękowałem mu za perukę i rozłączyłem się, a Sylwester spojrzał na mnie zaciekawiony.

    — O co chodzi z tą peruką?

    — Z Filipem wysyłamy sobie urodzinowe paczki i zapytał się mnie, czy jest coś, co mógłbym chcieć, to powiedziałem mu, żeby wysłał mi coś, czego jeszcze nie mam i rzeczywiście jeszcze nie miałem nigdy peruki... nie wiem, co z nią zrobię — rozbawiony pokiwałem głową, przyglądając się peruce. Wardęga również się zaśmiał.

    — Bo ty za niedługo masz urodziny, co nie?

    — Tak, pierwszego września

    — A, okej — pokiwał głową.

  Obracałem w dłoniach perukę, nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z perukami i postanowiłem się trochę nią pobawić. Naciągnąłem na głowę sztuczne włosy i poprawiłem okulary, po czym włączyłem aparat w telefonie, by zobaczyć, jak bardzo idiotycznie wyglądam.

  Samochód Sylwestra zaparkował obok mojego samochodu przed galerią. Mężczyzna spojrzał na mnie i wybuchnął śmiechem.

    — Boże jak ty wyglądasz — zaśmiał się w głos. — Czekaj, pomogę ci, bo masz ją krzywo założoną

  Sylwester ściągnął mi okulary i dał mi je do rąk, po chwili czułem, jak jego palce dotykały mojej twarzy, grzywki i peruki. Po chwili ostrożnie założył mi okulary i szeroko się uśmiechnął, powstrzymując śmiech.

    — I jak?

    — Wyglądasz zajebiście 

  Zaczęliśmy się śmiać, zrobiliśmy sobie parę zdjęć z tą peruką. Na ostatnim zdjęciu dawałem Sylwestrowi całusa w policzek, który nie miał nic przeciwko temu, a nawet poprosił, bym mu wysłał te zdjęcia, co też zrobiłem.

 Zdjąłem perukę i oboje postanowiliśmy jeszcze raz udać się do galerii, żeby pochodzić po sklepach. Ostatecznie wylądowaliśmy w kawiarni na kawie mrożonej, tak jak na naszym pierwszym spotkaniu.

***

  Spotkanie z Sylwestrem minęło w miłej atmosferze, nie kończyły nam się tematy do rozmów, podobnie jak na naszym pierwszym spotkaniu. Przechodziły mnie dreszcze na myśl jego dotyku na swoich policzkach i kolanie.

  Leżałem z zamkniętymi oczami na łóżku, usłyszałem powiadomienie z Messengera. Z nadzieją, że to Sylwester napisał, szybko sięgnąłem po telefon.

Sylwek😚
Co powiesz na urodzinową kolację we włoskiej knajpce?

  Serce mi szybciej zabiło, gdy to zaproponował. Mimo że dłonie mi się trzęsły, starannie wystukałem odpowiedź.

Mikołaj Kociara😸
Zapraszasz mnie na kolację?

Sylwek😚
Nie drażnij się ze mną, tylko napisz, że się zgadzasz

Mikołaj Kociara😸
Twierdzisz, że się z tobą drażnię?

Sylwek😚
Ty zawsze się ze mną drażnisz

Mikołaj Kociara😸
No może troszeczkę

Sylwek😚
No właśnie

Mikołaj Kociara😸
Podoba mi się ten pomysł z kolacją

Sylwek😚
Czyli się zgadzasz?

Mikołaj Kociara😸
Tak

Sylwek😚
Super, cieszę się

Mikołaj Kociara😸
Cieszę się, że się cieszysz

  Sylwester zaczął mi odpisywać i tak ciągnęła się rozmowa.

  Ja to jednak umiem podtrzymać rozmowę.

Kordęga || Konopski x WardęgaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz