Test Felicji oraz trening dziewczyn

30 7 5
                                    

Karol

Piotrek zawiązał Felicji oczy.

- Kto pierwszy? - spytał Lucas.

- Możecie to gdzieś indziej ustalać? Ja chce naprawdę to wygrać! - rzuciła Felicja.

Poszliśmy na korytarz.

- Najpierw Artur- powiedział Piotrek.

- No dobra- odpowiedział Artur.

Weszliśmy do siłowni. Artur zaszedł Felicje od tyłu. Ona się szybko odwróciła i ustawiła się pozycję obronną. Artur się zaśmiał. Wziął z kieszeni coś nasennego i postawił jej pod nosem.

- Artur- powiedziała padając na ziemie.

Podbiegłem do niej i ją obudziłem.

- Zgadłaś- odpowiedział Artur.

Felicja wstała, a my poszliśmy znowu na korytarz.

- Teraz Lucas- powiedział Piotrek.

- Ja ją tam zabije- stwierdził Lucas.

- Przecież ty umiesz się delikatnie bić- zaśmiał się Harry.

Lucas podszedł do niej. Złapał za skrawek jej koszulki. Felicja go uderzyła w tors a Lucas wziął rękę. Delikatnie ją spoliczkował tak, aby nie miała śladu na twarzy.

- Lucas- powiedziała.

- Skąd to wiesz? - zapytał Lucas.

- Bo to robisz delikatnie- odpowiedziała.

Wyszliśmy na korytarz.

- Weronika teraz ty- powiedział Piotrek.

- No dobra- odpowiedziała.

Weszliśmy do sali. A Weronika podeszła do Felicji. Wcale się nie śpieszyła. Stanęła za nią. Wbiła paznokcie w jej ramię i powaliła ją na ziemie. Felicja chwile myślała.

- Weronika- powiedziała.

- Jak? - spytała.

- Normalnie- odpowiedziała.

Wstała z ziemi, a my wyszliśmy.

- Teraz ty Piotrek- powiedział Harry.

- Czemu? - spytał.

- Bo się kapnie, że to któryś z nas. - odpowiedział.

- Korzystaj- powiedziałem.

Weszliśmy za Piotrkiem. On ją zaszedł do tyłu i przyłożył pistolet do jej szyi. Ona mu go wywaliła z ręki. Uderzyła go w tors. Wziął ją za dwie ręce i ją podniósł z ziemi. Kopnęła go w brodę i ją postawił na ziemie. Chciała go kopnąć w brzuch, ale trafiła w czułe miejsce. Piotrek nie zareagował. Weronika się zaczęła się śmiać. Felicja się szybko poprawiła i kopnęła go w brzuch. Musiała się nieźle nasilić, bo jest od niej wyższy.

- Piotrek- rzuciła.

- No dziękuje ci bardzo, że dopiero teraz się kapnęłaś- odrzucił Piotrek.

Wyszliśmy z siłowni.

- Boże, współczuje Piotrek- powiedział Artur.

- Nawet tego nie poczułem- odpowiedział.

Ja się zacząłem śmiać.

- Ty się tak nie ciesz. Teraz twoja kolej- powiedział Piotrek.

- Przecież ona nigdy nie widziała, jak on to robi- odpowiedział Lucas.

- A widziała, jak ja to robiłem? - spytał Artur.

Weszliśmy na siłownie. Podszedłem do niej. Wyciągnąłem z kieszeni pistolet i jej przyłożyłem do pleców. Dała rękę do tyłu i uderzyła w mój pistolet, który przez to wyleciał do góry. Harry go złapał i wrócił na miejsce. Felicja kopnęła mnie w łydkę, a ja jej oddałem w piszczela. Zrobiłem to jak najdelikatniej jak potrafiłem. Podskoczyła i dała mi delikatnie nogą z liścia. Zacząłem trzymać jej nogę na swoim ramieniu, przez co Felicja lewitowała. Rękę skierowała na moje włosy.

- Karol- powiedziała.

- Brawo- odpowiedziałem.

Postawiłem ją na ziemie.

Szybko wyszliśmy z siłowni.

- Teraz Harry- powiedział Piotrek.

Westchnął.

- No dobra, ale jak będzie jakoś uszkodzona to nie moja wina- zażartował Harry.

Weszliśmy na siłownie, a Harry podszedł do Felicji. Był za nią. Ona się do niego obróciła. Myślała, że to była Paulina i kopnęła w jego czułe miejsce.

- Nie jestem jedyny- szepnął do mnie Piotrek.

- Po prostu myślała, że to Paulina i się zawiodła- odpowiedziałem szeptem.

Harry nawet tego nie poczuł.

- Harry- powiedziała.

- Gratuluje- odpowiedział.

Wyszliśmy na korytarz.

- Szczerze, Robert przesadza- powiedział Harry.

- Tak, on przesadza to nie boli- odpowiedział Piotrek.

- Paulina teraz ty- rzucił Lucas.

Paulina nad czymś myślała.

- Może ojca poprosimy? - zaproponowała.

- Nie, bo go rozpozna od razu- odpowiedziałem.

- Oki- powiedziała.

Weszliśmy na siłownie. Paulina przyszła do Felicji. Kopnęła ją w plecy delikatnie. Felicja zrobiła mostek i wyprostowała nogi. Uderzyła jedną w brzuch Pauliny. Stała teraz na rękach. Paulina uderzyła w jej kolano przez co zgięła się jej noga w kolanie. Felicja zrobiła znowu mostek i stanęła na nogach.

- Paulina- rzuciła.

- Tak- odpowiedziała Paulina.

Podszedłem do Felicji.

- Mówiłem coś o tym? - spytałem.

- Tak, ale robię to tak by mnie nie bolało- powiedziała.

Rozwiązałem jej chustę z oczu.

- Jak ty to zrobiłaś? - zapytała Weronika.

- A o co chodzi? - odpytała.

- Każdego zgadłaś- powiedziała.

Felicja się zaśmiała.

- Dwa razy się prawie pomyliłam- odpowiedziała.

- Nawet wiem, kiedy się pomyliłaś- powiedział Harry.

- A bolało? - spytała Piotrka i Harry'ego.

- Nie- odpowiedzieli.

Felicja się zaśmiała.

- A Roberta bolało- powiedziała.

- Bo Robert jest słaby- odpowiedziałem.

- Wracamy do treningu? - spytała Weronika.

- Tak- odpowiedziała Felicja.

Usiadłem na ławce i zacząłem coś robić na telefonie.

- Wy zostajecie na widowni? - spytała Weronika.

- No jak tu już przyjechaliśmy to dopingujemy szefowej- stwierdził Lucas.

Artur przyniósł ławkę i postawił ją naprzeciwko sceny. Przesiadłem się do nich, by widzieć ich twarze. Weronika włączyła muzykę. Weszła za kulisy wraz z Felicją. Razem z nią wyszły chodząc na palcach. Ładnie to zrobiły i wpasowały się do muzyki. Ukłoniły się. Lucas z Piotrkiem zaczęli klaskać i gwizdać, a Artur rzucił jakimiś papierkami.

- Po co wy trenujecie? - spytała Paulina.

- Żeby się tego nauczyć perfekcyjnie- odpowiedziała Felicja.

- Wy to umiecie- rzucił Piotrek.

Mama przyszła.

- Załapałaś się na pokaz gwiazd? - spytała.

- Tak- odpowiedziały.

Mama usiadła między mną a Arturem. Dziewczyny weszły za kulisy i zdalnie włączyły muzykę. Weszły jak zwykle na palcach na scenę. Zagrały to idealnie. Ukłoniły się, a mama zaczęła mocno klaskać. Głośniej niż Piotrek i Lucas.

- Mówiłam, umiecie to- powiedziała Paulina.

- A pokarzesz nam jak to ty robisz? - zapytały przymilnie.

- Potrzebuje partnerki- odpowiedziała.

Emilii weszła na siłownie.

- Nie potrzebujesz- powiedziała.

- Emilii! - podbiegła do niej Paulina.

Dziewczyny usiadły obok Harry'ego, a Emilii z Pauliną weszły za kulisy.

- Co tańczymy? - zapytała Emilii.

- Łabędzie- powiedziała Paulina.

Dziewczyny włączyły muzykę i weszły na scenę. Zrobiły to trochę lepiej od dziewczyn, bo dłużej się tego uczą.

- Mogę teraz zobaczyć, jak wy to robicie? - spytała Emilii.

- Tak- odpowiedziała Felicja.

Pociągnęła mocno Weronikę za kulisy.

- Musimy to troszkę lepiej zrobić- szepnęła jej na ucho.

- Jasne stara- odpowiedziała Weronika.

Puściły muzykę i zaczęły tańczyć. Zrobiły to najładniej jak potrafiły. Emilii wraz z Pauliną zaczęły im klaskać, jak się ukłoniły.

- Według mnie nie musicie trenować i tak tamte wam popsują- powiedziała Emilii.

Dziewczyny się uśmiechnęły. Wszedł Felix.

- Spóźniłem się? - zapytał.

Felicja do niego podbiegła i go przytuliła.

- Nie spóźniłeś się. Zatańczymy jeszcze raz- powiedziała.

- No to dawaj- odpowiedział.

Felicja go puściła i poszła za kulisy. Felix usiadł obok niej.

- Da radę z tymi ranami? - spytał.

- Da radę- odpowiedziałem.

Włączyły muzykę. Weszły na scenę jak najładniej jak umiały to dokończyły. Ukłoniły się. Lucas z Piotrkiem zaczęli im klaskać.

- Kiedy macie tę sztukę? - spytał Felix.

- Dwudziestego dziewiątego sierpnia- odpowiedziała Felicja.

- Urlop wezmę- powiedział.

Felicja się do niego przytuliła.

- Boli cię brzuch? - spytałem.

- Nie- odpowiedziała.

Emilii gadała sobie z Pauliną. Felicja puściła Feliksa i usiadła mi na kolanach. Piotrek i Lucas do nas podeszli.

- Jak się podobało? - zapytała.

- Bardzo ładnie tańczyłaś- odpowiedzieli.

Felicja się uśmiechnęła.

- Karol, my mamy na to przyjść? - spytali.

- Tak- odpowiedziałem.

- Tyle że będziecie cicho i nie będziecie się drzeć- dodałem.

Pokiwali głową i pojechali.

Daisy gun 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz