í ժzíҽ̨kմյҽ աαო zα 90 ավśաíҽԵlҽղ́, α Եҽɾαz zαթɾαszαო ժօ ɾօzժzíαłմ.
Po pobycie na siłowni kierowaliśmy się do McDonalda bo tak oczywiście najlepiej spędzać czas po siłowni, w maczku (srry nwm jak to napisać) każdy, no znaczy oprócz Chana kupił sobie Happymeala, jak ojciec Chan tak żyje? No jak widać umie.
Oczywiście musieliśmy kupić też coś innego kiedy na chwilę do Chana zadzwonił telefon i oddalił się na chwilę.
Po jego minie było widać że jest przerażony, rozkojarzony i trochę jakby się bał.
-Kto to był? -Zapytał Minho.-Musimy jechać do szefa-Powiedział Chan i zaczeliśmy się zbierać.
W samochodzie między nami panowała cisza siedziałam obok Felixa więc przez to iż go kocham to chciałam się akurat jego zapytać.-Felix czemu każdy jest teraz taki mentny? -Zapytałam
-Rzadko kiedy idziemy do szefa na dywanik, a jak idziemy to jest coś nie dobrego.
-to znaczy?
-Jest jakaś tragedia, coś się zjebało.
Po chwili dojechaliśmy i nie wiedziałam czy też mam iść czy co robić.-Suo ty też musisz iść-Powiedział Bang Chan.
*-O boziu-Powiedziałam w myślach
Weszliśmy do jakiegoś budynku i pojechaliśmy windą na trzydzieste ósme piętro.-Trochę się boję-Powiedziałam.
-będzie okej-Powiedział Han.
Chłopaki weszli do takiego jakby biura, a przy biurku siedział jakiś stary mężczyzna, co to kurde za pedo.... Znaczy nieważne.-Mam dla was dobrą i złą wiadomość, chwila chwila gdzie jest ta dziewczyna która was widziała podczas dokonywania handlu? -Zapytał ten typo.
-Tu-Powiedział Seungmin i wyprowadził mnie na sam początek.-Przykro mi że musisz z nimi mieszkać, ale nie możemy cię tak po prostu wypuścić, raczej chłopcy wyjaśnili ci czemu? -zapytał mnie.
-tak, ale tak wogóle to kim pan jest? -Zapytałam
-Nazywam się Jin-young Park i jestem szefem tych oto chłopaków, to ja ustalam kiedy mają jaki handel z kim i gdzie-w tym momencie przerwałam mężczyźnie.
-No tak wiem to logiczne skoro jest pan ich szefem-Powiedziałam.
Wiem że to niekulturalne przerywać innym ale w tym wypadku nie chciałam słuchać monologów o tym kim jest szef.-Dobrze wiem że się trochę spieszycie więc przejdę do sedna, podczas waszego ostatniego handlu wyciekły do internetu zdjęcie na którym są Bts podczas dokonywania z wami handlu, ale tam też trochę widać was, więc wiem że to trochę absurdalny pomysł ale chciałbym abyście zakończyli z tą karierą.
Namierzyliśmy skąd pochodzą te zdjęcia i okazuje się że wysłała je jakaś nastolatka-I wtedy poczułam na sobie zatroskany wzrok Felixa, podejrzewający wzrok Bang Chana i wiele innych. Nie mogę uwierzyć że po tym czasie znajomości podejrzewają mnie o takie coś.-C-czy tą dziewczyną j-jest Suo? -Zapytał go Felix z przerażonym wzrokiem.
-Nie, spokojnie namierzyliśmy jej telefon, prze patrzyliśmy konto na Facebooku i wiemy że mieszka w Pekinie-Powiedział Park.
Wiecie że Stray Kids znam się już kupę czasu (Ok. Tydzień) i to trochę boli Że oni najpierw takie niby fajnie fajnie mili dla mnie, a następnego dnia już mnie osądzają o takie coś.
✧❁❁❁✧✿✿✿✧❁❁❁✧
Tak więc na tym kończę ten rozdział mam nadzieję że się spodoba, przykro mi że taki krótki.