𝐂𝐡𝐚𝐩𝐭𝐞𝐫 𝟏𝟑

87 8 5
                                    

Dupa.

Z chłopakami na kanapie panował przyjemna atmosfera, ale Bang Chan ją zepsuł.

-Suo, jest godzina 22:30, a ty dalej nie śpisz, jutro masz do szkoły co nie, ty I. N to samo.
Do łóżek-Powiedział Chan.

-A co my? Dzieci? -Powiedziałam, a I. N zrobił skwaszoną minę do Chana.

-Nadal chodzicie do szkoły także no-Powiedział Chan, a my poszliśmy do pokoi.
Gdy położyłam się na łóżku poczułam że obok mnie ugniata się materac, to nie był Felix, tylko Dori, kot Minho.
A także jak kot się pojawił, tak też właściciel.

-Hej Suo, przepraszam za Dori, mogę ją wziąść, chyba że ją tu chcesz? -Zapytał mnie Lee Know.

-Nie, spokojnie możesz go zostawić-Powiedziałam.

-Spoko.
W między czasie do naszego pokoju wszedł Felix i mnie przytulił.

-Znowu ten kot? Czuję się odtrącony-Jęknął Felix, a ja zdjęłam z łóżka kota i położyłam go na fotelu który stał u nas przy biurku.

🔸🔹🔶🔷 N̤̮a̤̮z̤̮a̤̮j̤̮ṳ̮t̤̮r̤̮z̤̮ 🔷🔶🔹🔸

Obudziłam się o 6:30 i poszłam do kuchni gdzie czekaj już Han, bo ona miał Mnie dzisiaj podwieść bo wszyscy wiemy że Felix nadal by spał.
Ubrałam się w to:

Bo to chyba logiczne że w mundurek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Bo to chyba logiczne że w mundurek.
Od razu założyłam buty i kurtkę i wyszłam z dormu.
Przed budynkiem zobaczyłam Hana czekającego już w samochodzie.

-Masz dzisiaj jakiś stres w szkole? -Zapytał mnie Han.

-Wiesz, mamy dostać mundurki, te osoby które kandydowały w samorządzie i nie dostały wystarczająco dużo głosów będą pilnować porządku na korytarzach i nasza szkoła ma mieć szkolną drużynę czirliderek i może dołącze-Powiedxiałam.

-No to fajnie

-Ej, a czemu Jeongin nie jedzie też do szkoły?

-Bo jak poszłaś spać to zwymiotował i Chris nie puścił go do szkoły

-Ten to ma dobrze

-Oj no nie powiedział bym

Po chwili dojechaliśmy do szkoły i wysiadłam z samochodu.

-Pa Hannie-Powiedziałam wychodząc z samochodu.

-No pa pa-Odpowiedział mi Han.
Po chwili weszłam do szkoły zmieniłam buty, zdjęłam kurtkę i poszłam pod taki magazynek gdzie mieliśmy dostać mundurki i od razu się w nie przebrać.
Mundurek wyglądał tak:

 Mundurek wyglądał tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Porwana-Stray kidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz