Pov Kira
Wracałam powoli do mojego miejsca zamieszkania.
-Chyba nie mam co wracać do Vlada, pewnie mnie już nie nawidzi - mówiłam do siebie szeptem.
Chwilę potem stałam przed domem dziecka. Mieszkam tu odkąd mam 6 lat. Jechaliśmy do sklepu i walnął w nad pijany kierowca tira. Miałam szczęście, że siedziałam styłu. Jedyną rzeczą co mi się przytrafiło to kontuzja kolana. Której nie wyleczyłam do dziś. Weszłam do środka i natrafiłam na zielonookiego blądyna.
-Hejka Nobami - powiedział. Jak mu było. Ric? Erik? Tak Erik.
-Siema - powiedziałam i go ominęłam.
Chciałam iść dalej, ale jego ręka na moim nargarstku uniemożliwiła mi pójście dalej.
-Czego? - syknełam na niego z irytacją
-Może zagramy w nogę? - spytał i wskazał głową na piłkę stojącą w kącie.
-Niech będzie. Ale przegrasz - podeszłam do piłki i podniosłam ją.
-Nie tak szybko. Może jakiś zakład?
-spytał
-Dobra. O co?-spytałam zaciekawiona tym tematem
-Przegrany stawia pizze? - nawet nie taki głupi pomysł. Chłopak wyciągnął rękę.
-Zgoda - oddałam uścisk.
Chłopka wziął piłkę z moich rąk i odszedł w stronę boiska obok sierocińca. Chłopka ustawił piłkę na środku boiska.
-Jak zawsze? Do trzech bramek? - spytał Eric
-Ok możemy. Zaczynaj.
Chłopak zaczął i przebiegł koło mnie
i strzelił. Ja bez problemu podbiegłam i przechwyciłam piłkę. Strzeliłam. Potem drugi i trzeci. Wygrałam kto się tego spodziewał? Na pewno nie ja.
-To kiedy ta pizza? - spytałam z uśmiechem
-Jutro? - spytał chłopak
-Yyyy... - udawałam zamyśloną - Oki może być
-To do zoba - powiedział i odszedł
Popatrzyłam na górkę jak zawsze naszą grę obserwował Aitor. On chyba tak zawsze. Popatrzyłam na swoją nogę kolano daje znać, ale przeżyje. Norma. Poszłam do siebie.
CZYTASZ
5 sektor || inazuma eleven go
RandomKira White od paru lat uczy się w piątym sektorze. Jej najlepszymi przyjaciółmi są Victor i Hakuruu. Kiedy dowiaduje się, że ten pierwszy zdradził sektor wpada w szał. Jeden z jej przyjaciół zdradza nie tylko sektor, ale i przyjaciół. Fragment z ksi...