Mecz

173 11 3
                                    

-Wiesz ja muszę powoli się zbierać. Za niedługo mają trening. Więc dozobaczenia na meczu.
-Jasne pa! - uśmiechnął się
Pokierowałam się yw stronę szkoły.
Jutro mecz Alpine vs Raimon. Będzie się działo.

Następnego dnia
Czekaliśmy na nasz pociąg. Na przeciwko nas byli Gimnazjum Alpine. Frost i Njord mierzyli się wzrokiem. Pewnie chodzi o powód dołączenia chłopka do sektora. Według niego mężczyzn go zostawił i chce się na nim zemścić. Ja się w to nie wtryniam. Złoty pojazd podjechał i wsiedliśmy do środka. Po krótszym momencie podjechaliśmy pod stadion. Chłopacy poszli do szatni omówić szczegóły meczu, a menadżerki przygotować napoje itp.
Ja ustałam przed szatnią kiedy podszedł do mnie Njord.
-Pokonam ich. A Raimon odpadnie i honor sektora nie upadnie.
-Trzymam za słowo Njord. A teraz idź do drużyny pewnie omawiacie szczegóły meczu.
-Ta. To widzimy się na boisku.
Po jakimś czasie wyszedł Raimon i poszedł w stronę wejścia na boisko.
-Ale tu zimno - powiedział któryś, a reszta go poparła.
Przyszła druga drużyna i wyszli się rozgrzewać. Lodowe boisko ciekawe jak sobie poradzą. Powie kiepsko. Alpine jest przystosowane do takich warunków. Zapewne dla tego jest takie boisko. Blade też powinien być chociaż trochę na to gotowy. W organizacji równowaga była szczególnie ważna.
Po ich rozgrzewce widać, że będzie ciężko grać. Co chwila się wywalali lub było blisko do takiego upadku.
Zaczął się mecz. Drużyna z mrożonej krainy dominowała. Raimon próbował atakować techniką podwójne skrzydła, ale nie dawali rady. Ciągle próbowali co było nawet piękne. Przez chwilę nawet chciałam wejść na boisko i pomóc. Ale wywałam te myśli z głowy. Przyjechał nawet Roma specjalnie z Włoch, a na boisko wszedł Lucian o którym zapomniałam. Dali radę wygrać 3-2. Jak! Jak się pytam!
Popatrzyłam na Njorda, który pogodził się z Shownem. Może jednak.

Drugi rozdział dzisiaj mam nadzieję, że się spodobało <3

5 sektor || inazuma eleven go Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz