18.Co wy odwalacie?

26 1 0
                                    

Ruszyłem w stronę brata. Odczuwałem taką furię jak nigdy wcześniej, a co najdziwmiejsze-nawet nie wiem dlaczego zareagowałem tak gdy wspomniał o blondynce. Powstrzymał mnie stający pomiędzy nas ojciec.

-Co wy odwalacie dzieciaki? -zapytał gniewnie.

-Twój pierworodny to zjeb, który krzywdzi kobiety. Zresztą, tobie to chyba nie przeszkadza-burknąłem.

-Nathanielu.Uważaj co mówisz. Jestem twoim ojciem i twoim szefem. Należy mi się szacunek, a twój brat jest od ciebie starszy-odpowiedział pewnie.

-Jest starszy tylko o rok! Jebany rok! Ale co mu to daje skoro zachowuje się jak dziecko, które czerpie satysfakcję z tego, że szarpnął koleżanke za warkocz! Jesteś Popaprany Victor. Może to i ja zajmuje się lepią robotą, ale ja nigdy nie skrzywdziłbym kobiety. Jakieś dziecko też porwaliście? Pochwalcie się ile jeszcze zasad złamaliście-byłem maksalnie skupiony na tym, aby żaden nie dostał ode mnie po ryju.

-Dosyć tego Nathaniel-wysyczał mój ojciec.-Zawieszam cię w działalności mafi oraz zakazuje pracy w salonach jubilerskich-powiedział oschle.

-Możesz mnie nawet zwolnić jeśli chodzi o moją rolę w rodzinnym biznesie, ale salony są kurwa moje. Ja jestem tam szefem i nie będziesz mi rozkazywał co mam robić w związku z tą działalnością-odwróciłem się już do wyjścia. -Nie prowokuj mnie więcej bracie. Tylko ja nigdy nie brzydziłem się mieć krwi na rękach-po tych słowach wyszłem z pomieszczenia.

Wsiadłem w samochód i pojechałem do mojego apartamentu. Muszę się uspokoić. Jadę wkurwiony, więc muszę schować nerwy bo jeszcze brakuje mi wypadku do kolekcji.

*********
Wypiłem dużo. Bardzo dużo. Na następny dzień wstając miałem okropnego kaca co nie zdażyło mi się już dawno.

Spotkanie.

Kurwa, przecież dzisiaj sobota. Miał mnie odwiedzić sprzedawca z Dubaju. Miałem od niego kupić pare kamieni szlachetnych. Myślałem nad kupnem napewno tych, które się kończą, czyli diamenty, cyrkonie i może kupiłbym trochę kwarcu i różowego złota. Może będzie miał jakieś rzadkie odmiany. Może trafi mi się jakaś cenna perełka.

Dobra czas się ogarnąć.

You are safe with me [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz