Epilog

421 28 9
                                    

Minęło pół roku od kiedy znanych na całym świecie fabrykantów czekolady zamknięto w wieźnienu za oszustwa. Zobaczmy jak radzą sobie nasi bohaterowie, zacznijmy od Harolda i Anny Smith ich policja zamknęła w ten sam dzień co fabrykantów jak i księdza Juliusza z dawnym szefem policji zostawiając przy tym 17-letnią Jane samą w domu na własnym utrzymaniu. Kilka dni później aresztowano Skrubicz i Bielacza za zmuszanie ludzi do pracy w pralni oraz wykorzystywanie Nitki do swych własnych potrzeb i branie pieniędzy od Szlagwarta. A tu jest akurat ciekawa historia z ich aresztowania.

Pół roku wcześniej

Skrubicz liczyła pieniądze od czekoladowych biznesmenów za uwolnienie jej więźniów do puki do drzwi nie zapukali policjanci z ich nowym szefem, który to zaprowadza porządek i spokój w Mediolanie.

-To na ciuchy, to na psa a to na...

-Pani Skrubicz proszę otworzyć tu policja-krzyknął szef.

-Chwilkę w toalecie jestem!-krzyknęła kobieta ale pukanie nie przestało-Mówię chwilkę muszę się jeszcze umyć ręcę chwilę! Masz bij do zera-nakazała swemu partnerowi gdy chowała pieniądze i po chwili również wypiła zawartość fiolki-Proszę!

Widok jaki wtedy policja dojrzała jest nie do opisania. Zastali Skrubicz i Bielacza odmienionych kobieta miała zielone włosy I niebieską skórę, natomiast jej luby miał pomarańczowe włosy I różową karnację.

-Za oszustwo i w razie brudnych pieniędzy i bycie powiązanym ze spiskiem pana Szlagwarta zostajecie aresztowani-powiedział czarnoskóry szef policji I dwóch policjantów skóło dawnych właścicieli pralni.

-Trzymaj się kochanie-powiedział mężczyzna.

-Daj jeszcze buziaka na pożegnanie-odparła kobieta i po pocałowaniu zostali wsadzeni do 2 różnych pojazdów policji I zostali przewiezieni do aresztu gdzie będą czekać na proces.

Teraźniejszość

Nitka wychowuje się z matką i od razu załapały świetny kontakt obie kochają te same książki jak i bibliotekę, która dziewczyna będzie kierować jak dorośnie. Nasz stary przyjaciel Abakus Całka wrócił do swej żony I dzieci oraz pracuje w banku jako księgowy. Nasza hydrauliczka Porcelia Bęc zamieszkała nad jeziorem Komo I prowadzi swój sklep z narzędziami do majsterkowania. Nasz ulubieniec Lary Śmiechuwart występuje w Rzymie na scenie w klubie i opowiada swe dowcipy oraz pogodził się z pierwsza żoną i są razem, a nasza słodka Ludtka Bell pracuje dalej jako telefonistka I po przygodzie otworzyła się jeszcze bardziej na ludzi niż poprzednio.

Została nam do pokazania jak żyje nasza ulubiona para, ale niestety tu sprawy potoczyły się w złym kierunku nie to co ich przyjaciół. Po budowie zamku zamienionego na fabrykę Willy oddał się pracy i w ulepszaniu swych czekolad zostawiając przy tym Olivię samą na cały dzień, a nie ukrywajmy Oompa Loompas był bardzo potrzeby Wonce do próbowania masy jak i końcowego efektu. Dziewczyna miała każdy dzień taki sam wstawała o 8 i po ogarnięciu szła na kilka godzin do swej siostry by pomóc jej w przystosowaniu do nowej sytuacji jak i znalezieniu dla niej pracy po tym szła na 3 godziny do Jamesa i wychodziła gdy wybijała godzina obiadowa, którą na początku jadła z chłopakami później z Oompa Loompasem a teraz sama następnie szła sprzedawać kilka czekolad i pieniądze z nich dzieliła na pół i dawała jedną połowę swej siostrze. Wieczory spędzała przy komiku czytając książkę i popijając przy tym gorącą czekoladę I o 23 szła spać, ale pewnego dnia gdy jadła obiad przyszedł do niej list. List który był zaproszeniem na studia w Paryżu na początku Olivia odpuściła sobie mówiąc że jest potrzebna tu w fabryce, że jej miejsce jest przy Willym i musi go wspierać, ale uniwersytet nie odpuszczał a dziewczynę co raz bardziej przytłaczała samotność w zamku więc pewnej czerwcowej nocy spakowała wszystkie swe ciuchy jak i rzeczy oraz napisała list skierowany do właściciela fabryki, i Ommpa Loompasa że odchodzi i nie wie kiedy wróci oraz by na nią nie czekali i by jej nie szukali. Następnego dnia po przeczytaniu tego o to listu Willy wpadł jeszcze większy wir pracy niż poprzednio wtedy to jeszcze spał a teraz po odejściu jego czekoladki spędzał całe dnie i noce na robieniu coraz dziwniejszych słodkości. Rosły nie miał żalu do dziewczyny wiedział że to tak się skończy i mówił Willy'iemu że dziewczyna w końcu od niego odejdzie jeśli tak będzie cały czas ale ten go zbywał mówiąc że Olivia taka nie jest, i że go nie zostawi. Przeliczył się a mały zielony stworek musiał się opiekować Wonką by nie zrobił czegoś głupiego.

Dziewczyna wróciła po 6 latach ale nie sama miasto które zostawiła nie jest już tym samym co kiedyś zmieniło się a wraz z nim jego wszyscy mieszkańcy. Ale to historia na inny dzień. Chcecie ją poznać?

MIŁOŚĆ DO CZEKOLADY-TIMOTHEE CHALAMETOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz