Oliwier~
Położyliśmy sie spać. Z racji tego że Bartek to mój chłopak to przytuliłem sie do niego i zasnąłem na jego klatce piersiowej.
______________________________________
Next dayObudzili nas przyjaciele którzy przyszli zaśpiewać Bartkowi "sto lat"
Bo miał urodziny.Cholera zapomniałem o jego urodzinach!!!!!
Nie mam dla niego prezentu, Co ja teraz zrobie?!?Jak to sie złożyło że byliśmy w tej samej pozie jak zasnęliśmy, czyli że ja leżałem na klatce piersiowej Bartka.
Na szczęście zaczeli śpiewać jeszcze zza drzwi, więc miałem czas na szybkie odwrócenie sie od Bartka.
PRAWIE NAS PRZYŁAPALI!!!
Następnego dnia się całowaliśmy i chwile wcześniej słyszeliśmy kroki zza drzwi, ale to były takie dosłowene dwa kroki i sie otworzyły drzwi. Szybko uciekłem do łazienki .
I kolejnego dnia też prawie nas złapali, i następnego też.
Może to jakiś znak że powinniśmy sie ujawnić?
______________________________________
Ostatni dzień w Afryce.-Bartek musimy im sie ujawnić, bo jak nie my to jakoś sami się dowiedzą.
-To może dzisiaj przy śniadaniu powiemy im że musimy im coś powiedzieć. - Zaproponował ciemno oki.
-Jestem ZA!! - odpowiedziałem przytulając mężczyznę.
______________________________________
Przy śniadaniu.-Ej słuchajcie bo po śniadaniu musimy wam coś powiedzieć.
-Okej- wszyscy odpowiedzieli. I kontynuowali jedzenie śniadania.
______________________________________
Po śniadaniu.Wszyscy usiedli na podłodze i łóżku.
-No dobra co chciałeś nam powiedzieć- zapytał Patryk.
-No, nie chciałem ale chcieliśmy.....-powiedział Bartek.
Bartek złapał moją rękę i splotliśmy palce ze sobą*
-Jesteście PARĄ???!-zapytała Wika.
-Tak jakby.- odpowiedzieliśmy w tym samym czasie
Reakcje były różne ale nie negatywne.
Bardzo sie stresowałem o nas powiedzieć ale myśle że bartek czuł sie tak samo.
Po naszym coming out'cie odezwał sie jeszcze Patryk.
-W zasadzie ja też musze wam o czymś powiedzieć.-powiedział
-oco chodzi?-zapytaliśmy z strachem.
-Muszę odejść z genzie.- powiedział ze smutkiem.
-CO....dlaczego- zapytaliśmy.-Mam dużo koncertów i chce sie rozwijać. Często mnie nie będzie o to będzie nie fajne w stosunku was i widzów, ale mam nadzieję że mnie będziecie mnie jeszcze zapraszać na odcinki.
-Szkoda że cie nie będzie, rozumiemy twoją decyzję i oczywiście że będziemy cie zapraszać na odcinki.______________________________________
Na lotnisku:Dojechaliśmy na lotnisko.
Poszliśmy na odprawę i weszliśmy do samolotu.
Usiadłem koło Bartusia.
Po 7 godzinach lotu bylem wykończony oglądaniem filmów i nudą. Zacząłem zaczepiać Bartusia aby zwrócił na mnie uwagę.-Bartuś- wyszeptałem ciemno okiemu do ucha.
-Co tam młody? - zapytał z uśmieszkiem na twarzy.
-Nudzi mi się-powiedziałem rozciągając ręce.
Ciemno oki położył moją głowę na jego kolanach i zaczął czochrać moje włosy.Uśmiechnołem sie i przymknąłem oczy.
______________________________________
W domu genzie.
Była godzina 3:26 szedłem za ciemno okim do jego pokoju.
Ściągnąłem spodnie i koszulkę, zostałem w bokserka i położyłem sie w łóżku Bartka.
Położyliśmy sie obok siebie i przytuliliśmy sie.Zasnęliśmy w takiej pozie.
(UWAGA wiem że odcinki z Afryki były wcześniej niż odcinek z np. nie rozwal złego prezentu)
Mam nadzieje że troche krótrza część wam nie będzie orzeszkadać.
CZYTASZ
co jest nie tak? kostek X bartek kubicki
Humor[ TO BYLA PIERWSZA MOJA KSIĄŻKA WIĘC DYSTANS] 22-letni Bartek Kubicki zaczyna coś czuć do swojego 19-letniego, troche dziecinnego przyjaciela- Oliwiera kałużnego..... ||⚠️ W książce są przekleństwa itp. ⚠️|| Książka podchodzi pod 16/18+