Rozdział 6

5.5K 323 11
                                    

Po wyjściu Luka nie mogłem zasnąć myśląc o jego słowach. Jak mój najlepszy przyjaciel mógł coś takiego zrobić? Fałszywy chuj zawsze, gdy zwierzałem mu się z moich problemów odnośnie Su jak gdyby nigdy nic pocieszał mnie i mówił, że wszystko będzie okey.

***

Pojechałem po Emily do Ashtona. Dziewczynka jeszcze spała wiec Bo poszła ją obudzić i przygotować do wyjścia. Gdy tylko zostaliśmy sami w pokoju zebrałem się w sobie i postanowiłem wreszcie zapytać.
-Wiedziałeś o wszystkim? - gdy usłyszał moje pytanie momentalnie oderwał wzrok od telefonu i zwrócił go na mnie.
-O czym? - zmarszczył brwi.
-O tym, że Luke spał z Su, gdy była moją dziewczyną?
-Słyszałem. -spuścił głowę.
-To czemu nic nie mówiłeś?
-I tak byś nie utwierzył. - znów podniósł głowę.
-Tylko lepiej siedzieć cicho, a może Ty też ją pieprzyłeś?!- wstałem z kanapy i ruszyłem w stronę do łazienki, gdzie jak myślałem Bo przygotowała Emily do wyjścia.
-Chyba sobie żartujesz, mam Bo. - ruszył za mną.
-Wtedy jeszcze nie miałeś. - chłopak szedł za mną, ale ja nawet na niego nie spojrzałem.
Weszłam do łazienki gdzie dziewczyna mojego przyjaciela właśnie plotła warkocze mojej córce.
-Dzięki Bo, ale to nie będzie konieczne. - wzięłem dziewczynkę na ręce i złapała jej plecak i opułciłem mieszkanie.

***

-O czym rozmawiałeś z wujkiem Ashem? - dziewczynka rysowała przy stole, gdy ja przgotowywałem objad, co musze przyznać nie wychodziło mi zbyt dobrze.
-Nie ważne, to sprawy dorosłych. - ściągnąłem spalonego kotleta z patelni.
-Mówiliśmy o mamie.
-Tak np wpisz wujek też zna mamę. Pytał się co u niej. - sięgnąłem po telefon. -Co powiesz na pizze?
-Super! - klasneła rękoma. -A tato? Co to znaczy kogoś pieprzyć? - wstała z krzesła.
-Dowiesz się jak dorośniesz. - trochę mnie zamórowało, gdy usłyszałem jej pytanie.
-Ale tato! - zapiszczała i tupneła nogą.
-Jak mama przyjedzie po Ciebie, to wtedy Ci wszystko wytłumaczy. - byłem zadowolony z tego jak wybrałem, nie będę przecież tłumaczył tego pięcio letniej dziewczynce.
-A kiedy mama przyjedzie?

^.^.^.^.^.^.^
Wiem, że dodaje późno ten rozdział, ale chyba mnie rozumiecie są wakacje i nie mam za bardzo czasu. :)

Przepraszam za błędy i dziękuję za wszystkie votes i kom. To bardzo motywuje.

Hay Daddy || M.C.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz