16. Trochę o klanie ognia.

21 3 3
                                    

Sato

Jak mam powiedzieć o tym Akiemu? Nawet jeszcze się nie zeszliśmy a ja już mam mu przekazywać takie wieści. Chociaż jak tak teraz myślę to powinienem był już dawno mu o tym powiedzieć...

Nabrałem powietrza i powoli go wypuściłem próbując się uspokoić. Pomogło to tylko troszeczkę, ale lepsze to niż nic.

-Akuś, bo prawdę mówią klan ognia jest... naprawdę straszny.

-Straszny? Dlaczego?

- Mamy oczywiście przepisy i wogóle jak każdy klan, ale... niektóre z nich są dziwne, nie umiem nawet ich wytłumaczyć.

Jedna z nich jest wręcz odrażająca. - na samą myśl skrzywiłem się. - Każda omega ma takie same prawa co alfy czy bety i to koniec dobrych wiadomości. Ma je... do czasu, aż  nie zwiąże się z alfą i zostanie oznaczona. Jednak kiedy to się stanie ma być mu podległa z czym się za cholere nie zgadzam, bo to, że ma partnera nie oznacza, że jest jego własnością materialną i nie może decydować o swoim życiu. Tą zasadę powinno się wymazać i wogóle zapomnieć o jej istnieniu. W zasadzie omegi mają prawa do swojej pierwszej rui, która przeważnie kończy się nie chcianym oznaczeniem lub napaścią na tle seksualnym w 80% również ciążą. To powalone jakby po jej dostaniu omegi stawały się gorsze. Najobrzydliwsze jest to, że jest wmawiane od najmłodszych lat alfą oraz betą, że w ten sposób pomagają omegą... Czasami same omegi myślą, że to ich wina... przez ich fermony... przez to, że urodzili się najniżej w hierarchii. Albo, że skusiły napastników swoim ubiorem czy jakimkolwiek zachowaniem. A to wcale nie jest ich wina. Odpowiedzialne są za to Alfy i bety, które nie umieją pohamować swoich żądzy.

Mój ojciec jest przywódcą... i nic z tym kurwa nie robi. Wręcz to pochwala. Mi na samą myśl robi się nie dobrze.

Odkąd urodził się mu pierwszy syn wręcz modlił się, żeby był alfą, stwierdził "Jeśli będzie omegą to go sprzedam, jeśli betą może się przyda do brudnej roboty, ale nie przyjmuje tego do wiadomości on musi być alfą jest moim pierworodnym. Nie może tak zhańbić mojej rodziny."

Na jego nie szczęście Kazu okazał się omegą... naszczęście jego matka zdołała go ochronić i w pore ukryć przed ojcem. Uciekła z nim do innego klanu, niestety nie wiem jakiego, ale podobno tam omegi traktuje się z szacunkiem oraz uważa się je za najważniejsze, ponieważ mogą dać życie.

Z racji, że alfe może urodzić tylko omega, ojciec... napadł moją mamę podczas jej pierwszej ruji, skurwiel miała wtedy 16 lat... oznaczył ją... musiała za niego wyjść i urodzić mu dziecko, którym jestem ja. W klanie jest przepis, który zobowiązuje do ślubu omegę, która została oznaczona. Mama nie miała wyjścia. A ja jako drugim syn, a publicznie pierwszy miałem nie ciekawe dzieciństwo. Od najmłodszych lat ten człowiek wpajał mi gówniane wartości, naszczęście moja mama czuwała nad wszystkim i wychowywała po swojemu, tak jak należy wychowywać każde dziecko. Z miłością, wsparciem, zrozumieniem. Nie to co ojciec, który "wychowywał" mnie na skurwiela, którym sam był i jest.

Jako, że okazałem się być alfą jeszcze bardziej zaczął mnie kontrolować. Gdy tylko dowiedział się kiedy mam dni alfy porywał jakieś omegi, były przerażone. Wtedy jeszcze bardziej go znienawidziłem. Kazywałem im jak najszybciej wychodzić, były w szoku. Myślały, że mi się nie spodobały i przez to je wyganiam, a ja po prostu nie byłem alfą jakie były w klanie ognia. Niektóre dziękowały, inne od razu uciekały byleby znaleźć się w innym miejscu i nie być znalezione, pewnie bały się, że zmienię zdanie.

Gdy ojciec dowiedział się o mojej chorobie, obwiniał matke. Powiedział, że nie dbała o siebie będąc w ciąży, co było bzdurą. To on ją źle traktował, nawet jak wiedział, że zaciążyła. Tak też w jego głowie zrodził się pomysł o "awaryjnym" potomku. Przez to urodził się Yumi. Mój młodszy brat. Ale okazał się omegą... Na szczęście był z mamą na badaniach dotyczących drugiej płci. Zabrała go. Uciekła z nim, a mnie zostawiła temu tyranowi. Ale jej nie winię. W końcu broniła Yumi'ego i siebie. Teraz Yumi będzie miał jakieś 5 lat tyle czasu go nie widziałem... ciekawe jak sobie radzi i co z mamą. Zawsze zastanawiałem się jak im się powodzi. A w klanie ognia drugą płeć można sprawdzić jeszcze za dzieciaka więc stąd było wiadomo o Yumi'm tak wcześnie.

Dwa Serca (a/b/o)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz