🥀~Rozdział 8~🥀

523 25 2
                                    

🥀~Plan~🥀

Perspektywa Richarda

Zawsze jest tak, że coś nas stresuje. Nie ma człowieka, któremu szybciej serce nie zaczęło bić podczas ważnej rzeczy. Nie da się tego tak zostawić, chyba że będzie dopiero po tej sytuacji...

  Czasami spoglądając na brata zastanawiałem się, czy naprawdę jesteśmy do siebie spokrewnieni. Niekiedy nie mogłem w to uwierzyć. Zbyt mocno się od siebie różniliśmy. Ja zazwyczaj starałem się być opanowany, a on tryskał wulkanem emocji. Kiedy ja byłem poważny, on robił wszystko, żeby się powstrzymać od śmiechu. Ale jedno nas łączyło. Nie mieliśmy stałej partnerki. On tak samo, jak ja nie chciał się pakować w związki, ale prawda była taka ,że to wynikała z tego kim byliśmy. Gdy człowiek ma milion na koncie, staje się ostrożniejszy i zaufanie wyłącza do minimum. Trochę to smutna prawda, ale popularność ludzka jest jedną z najbardziej fałszywych. Opieram swoje poglądy na wiedzy, którą zdobyłem przez ostatnich kilka lat. Jakieś dzieciaki, chcąc mieć więcej pieniędzy nabierają starsze osoby, że ich wnuczek jest chory. Właśnie, do tego jeszcze dochodzi sprawa z zaufaniem, które jakby o powiedzieć jest jeszcze gorsze. Oprócz brata nie ma drugiej osoby, której bym ufał tak mocno i chyba raczej nie będzie.  Od zawsze nienawidziłem tych kochających się par, trzymających za rączkę. Bo właśnie w takich przypadkach okazywało się, że jedno zdradza drugiego. Jest na to proste doświadczenie, jeśli komuś ufamy to możemy oddać swój telefon i nie przejmować się, że druga osoba coś w nim znajdzie. Jeśli ona nie będzie chciała tego zrobić to znaczy ,że może mieć coś na sumieniu. Dlatego ja nie zamierzałem się pakować w takie rzeczy, a kiedy znajdę moją partnerkę wyjaśnię jej kilka prostych zasad. Jeśli mamy być na okładach gazet, musimy być na wyłącznie lub robić tak,żeby nikt nas nie przyłapał.

— To co? Jesteś gotowy? — zapytał mój brat, kiedy już mieliśmy prosty plan działania.

A ja westchnąłem. Gdyby to ode mnie zależało to, dawno bym zrezygnował z czegoś takiego. Jednak musiałem. Postanowiliśmy przetestować dwie kobiety, jedna będzie z tych wyższych sfer,a druga skromniejsza. W tej kwestii postanowiłem mu zaufać.

— W porządku, zaczynamy — mówiąc to lekko się uśmiechnąłem I poprawiłem swoje ubranie. Musiałem w końcu dobrze się prezentować. Każda kobieta zwracała uwagę na strój mężczyzny i jak on się prezentuje.

Bądźmy szczery, najważniejsze jest zawsze pierwsze wrażenie, każdy z nas jest wzrokowcem i zapamiętuje wygląd.

Wtedy nie wiedziałem,jak to się wszystko skończy,miał być to prosty układ beż niczego, a szybko się wszystko zmieniło...

********************
Witajcie kochani
Kolejny rozdział dla was. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy. Bardzo bardzo dziękuję za czytanie I dawanie gwiazdeczek ❤️

"𝐌𝐢𝐥𝐢𝐨𝐧𝐞𝐫"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz