Jak gwiazda polarna na nocnym niebie,
promykiem w mym sercu jesteś.
Choć milion innych jest ich na niebie,
wciąż szukam tylko Ciebie,
bo Ty niezmiennie wyjątkowa jesteś.
Ku świtowi niechętnie spoglądam.
Nie chcę, choć z oczu Cię stracę,
a jesteś mym życiowym kompasem.
Gdy znikasz tracę sens i drogę.
Moją piękną przygodę.
Bo nie da się Ciebie zastąpić.
Gdybyś tylko mogła być zawsze...
Tu ze mną...
Już nigdy nie zatraciłabym się w istocie mojego istnienia,
która do tej pory była jedynie chwilą zagubienia.