◍9◍

127 15 5
                                    

Pov: Paulo Dybala

- Em... No... No... No bo urządziliśmy w ostatnim czasie, taki nieduży melanż... - Mancini.

- Mmm. Nie duży powiadasz? Ciekawe... - De Rossi. - Chyba nie taki "nieduży" skoro się o nim dowiedziałem.

- Być może... - Lukaku.

- Tak jak mówiłem wam, na pierwszym naszym treningu. Takie melanże w środku sezonu są zakazane. Na wasze nie szczęście, będę musiał wyciągnąć konsekwencje. - De Rossi.

Nachyliłem się do Nicoli, który stał obok.

- Jak dobrze, że to nie ja dostaję opierdol. - Dybala.

- Nooo. Ja też. Jak się już coś robi, to chociaż trzeba zrobić to umiejętnie.  - Zalewski.

- Nicola! Paulo! Czy wy śmiecie plotkować podczas mojej przemowy??? - De Rossi.

- Nieee. Trenerowi się tylko coś przesłyszało. - Zalewski.

- Nicola! Ja nie mam problemów ze słuchem! Jak możesz tak bezczelnie kłamać!? - De Rossi. - A więc kto był na tej imprezie?

- Wszyscy poza mną, Dybalą i Zalewskim. - Paredes.

- Dobrze... Martwi mnie, że była tylko trójka mądrych... Zatem cała reszta ma dodatkowe 2 godziny treningu. A wy będziecie mogli sobie wyjść wcześniej. - De Rossi.

Spojrzałem zadowolony na Nicolę. Tak to się robi.

***

Wyszliśmy już z ośrodka treningowego.

- Nicola?

- No co tam?

- Może jak mamy te wolne to się gdzieś wybierzemy?

- Chętnie, a gdzie na przykład?

- Nie wiem. Do parku? Zobacz jak robi się ciepło.

- Dobry pomysł. Ale teraz? Czy za jakieś półgodziny? Bo bym się przebrał w wygodniejsze ubrania.

- Na to możemy za te półgodziny.

- Czekasz tutaj, czy idziesz ze mną do mnie?

- Pójdę z tobą.

No i byliśmy pod drzwiami Nicoli. Weszliśmy do jego domu. Usiadłem na kanapie, a on poszedł do garderoby, by znaleźć ubrania.

- Paulo!

- No co tam?

Powiedziałem wychylając się zza drzwi garderoby. Nicola stał w samej bieliźnie i ewidentnie się nad czymś zastanawiał.

- Myślisz, że na krótki rękaw będzie mi ciepło, czy brać jaką bluzę?

- Nie bierz. Będziesz ją tylko niepotrzebnie nosić.

Nadal stojąc za drzwiami, patrzyłem jak Zalewski ubiera się w któtkie spodenki i koszulkę.

- Co?

- Nic.

Jego ciało... Jest takie piękne...
_______________________________________

Ta końcówka mi taka średnia wyszła... 

◍Dybala x Zalewski◍Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz