Rozdział 8

56 3 2
                                    

Kilka dni później, gdy Katsuki wrócił już do akademików w U.A., do Izuku zadzwonił obcy numer. Zielonowłosy był w domu, szykował się właśnie do snu. Od razu odebrał.

- Halo? - spytał, lecz nie otrzymał odpowiedzi, na początku słyszał tylko jakieś wrzaski.

- GÓWNOWŁOSY ODDAJ MI TELEFON! Uspokój się, Bakubabe! PUSZCZAJCIE! AAAAAAAAH BAKUBRO ZOSTAW MOJE WŁOSY! WRACAJ TU GÓWNOWŁO- - brzmiało to jak jakaś szarpanina, co zaniepokoiło Midoriyę - Hej, czy ty jesteś ten taki... Czy twoja nazwa na insta to brokulek_? - potem usłyszał dość miły głos.

- Oh, tak. A... z kim tak właściwie rozmawiam? I co się tam dzieje...? - zapytał, słysząc kolejne krzyki.

- Nie martw się, to norma. Bakubro zawsze krzyczy. Ja nazywam się Eijiro Kirishima, a dzwonię do ciebie bo... Polubiłeś post naszego klasowego agresora! A jak się go o to zapytaliśmy, powiedział, że znacie się od dziecka! To prawda? Powiedz! - zielonooki trochę się pogubił, nie rozumiał o czym mówił ten chłopak. Bakubro? Klasowy agresor? Powinien znać kogoś takiego? Po chwili go olśniło.

- Oh, czy mówisz o Kacchanie? - spytał, nie dając czasu na odpowiedź swojemu rozmówcy - Oczywiście, że znamy się od dziecka! Chodziliśmy razem do przedszkola, podstawówki i gimnazjum! Przez wiele lat byliśmy przyjaciółmi! Jednak jednego nie rozumiem... Skąd wiesz, że polubiłem jego post i... Skąd ty tak właściwie go znasz? Kirishima, tak? - nastolatek po drugiej stronie telefonu przytaknął - Wspomniałeś o klasowym agresorze... Chodzicie razem do U.A.!? To niesamowite! Rozmawiam z kolejną osobą, która chodzi na kurs bohaterski w U.A.!

- Ej, ej! Uspokój się! Naprawdę dla ciebie to aż tak niesamowite? Przecież to normalna rzecz... Ale mniejsza. Serio jesteś przyjacielem Bakubro!? Wow, to takie męskie... A, no i odpowiadając na pytanie... Tak jakby prowadzimy insta Bakubro, bo jemu się nie chce, a ma same hot fotki w galerii! Razem ze składem od czasu do czasu kradniemy mu telefon i wrzucamy jakiś post. No i widzimy kto polubił, a że ty nic wcześniej nie polubiałeś, chcieliśmy wiedzieć czy Bakubro może cię zna. Tak czy siak, jestem pod wrażeniem! Tyle lat wytrzymałeś z Bakubro! To super męskie!

- Męskie? No, może i męskie. A o jaki skład ci chodzi?

- Mamy grupkę znajomych. Nazywamy się Bakuskład! Hej, widziałeś może Festiwal Sportowy U.A.? - Midoriya przytaknął z entuzjazmem. Oczywiście, że widział! - O, to może nas kojarzysz! Ja jestem takim czerwonowłosym chłopakiem z darem utwardzania! Mamy jeszcze blondyna z błyskawicą na grzywce, to Denki, czarnowłosego z darem taśmy, nazywa się Sero i taką całą różową dziewczynę! Mina, wytwarza kwas! Kojarzysz?

- Oh, tak, oczywiście! Byliście niesamowici na Festiwalu! Tak samo jak Kacchan! O matko, nadal nie pogratulowałem mu wygranej... - w tym momencie piegowaty usłyszał głośny wrzask i wybuch.

- ODDAWAJ TEN TELEFON GŁUPI SZCZURZE! - po tym było słychać krótką walkę i szybki bieg, trzaśnięcie drzwiami i odetchnięcie - Uf, uciekłem im.

- K-k-k-kacchan!? 

- DEKU!? Czemu ten zgred z tobą rozmawiał przez telefon!? 

- Zadzwonił do mnie, bo chciał dowiedzieć się kim jestem. Dlaczego tak obrażasz swoich przyjaciół? To niemiłe.

- Ty mi nie będziesz mówił co jest niemiłe, pieprzony Deku! Nikt im nie kazał się ze mną przyjaźnić! Cierpią na własną odpowiedzialność! - na te słowa młodszy cicho zachichotał.

- Miło, że masz przyjaciół, którzy spędzają z tobą czas z własnej woli. Powinieneś się cieszyć, a nie ich obrażać. Gdyby nie oni, zapewne byłbyś samotny w U.A.

Tajemniczy Króliczek | V!deku | DekuBakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz