Ujawniony Sekret «Edgar x Fang»

1.

Siema. Jestem Edgar, jestem z rocznika 2006 więc mam w tym roku 18 lat. Jestem jeden z najstarszych osób z mojej klasy ponieważ mam urodziny w styczniu. A dokładnie 11 stycznia. Mam brata który jest najstarszy ma lat 20 oraz siostrę lat 19 jestem najmłodszy z rodziny lecz najwyższy. Jestem jednym z wyższych osób w klasie oraz w rodzinie. Ale koniec tego przedstawienia bo już dziwnej na lekcje zabrzmiał.

-Dziś na lekcji wychowawczej ma przyjść jakiś nowy uczeń wiesz?- powiedział Leon.

-Ciekawe czy on też będzie mnie gnębił jak inni- schowałem słuchawki do kieszenie i zaciągnałem bardziej na usta mój kochany szalik.

-Trzeba będzie się na początku z nim zapoznać to może się zakolegujemy- odpowiedział Leon poprawiając sobie kaptur.

-Mhm.. ale ty pierwszy zaglądaj. Wiesz że nie lubię styczności z jakimś obcym- odpowiedziałem i ustawiłem się już przy drzwiach z Leonem bo widzieliśmy naszą wychowawczynie.

-Jasne i wiem nie zapomnailem. - odpowiedział szybko i weszliśmy do klasy. Zajęliśmy nasze miejsce na samym końcu sali. Większość sal w naszej szkole jest 3 osobowa. Więc mamy jedno wolne miejsce. Ja siedzę od ściany a Leon obok mnie.

Do sali weszła nauczycielka i zaczęła mówić.

-Dzien dobry klaso. Dzisiaj chciałbym przedstawić wam nowego ucznia w naszej klasie. - odpowiedziała i usiadła przy swoim biurku. Nawet nie zauważyłem że obok niej stoi, niski jasno włosy chłopak z jasnymi ubraniami. Zakładam że on będzie najniższym chłopakiem w naszej klasie. Na plecaku miał przeruzne przypinki z jakiś zespołów ale nie rockowych jakiś innych jak na przykład TV girl i tego typu.

-Cześć nazywam się Gus i mam 17 lat. Przepisałem się ze szkoły nr 8. - przedstawił się.

-Czemu się przepisałeś akurat do nas?- spytał się jedyny rudy w klasie.

-Szkola nr 8 to technikum a ja bardzo chciałem iść do liceum na humana. - odpowiedział z uśmiechem.

-Ja to bym chciał się przepisać do technikum a nie być na tym głupim humanie..- powiedział jakiś chłopak w klasie.

- Technikum jest trudniejsze dość bo są tam 19 przedmiotów plus jeszcze praktyki więc jest mało czasu na na przykład jakieś hobby. Lekcje do godziny nawet 18 od 7.15. - szybko odpowiedział dalej z uśmiechem.

- Dobrze kochani jak jeszcze będziecie mieć jakieś pytania do Gus'ta to na przerwie. Proszę usiądź w jakimś wolnym miejscu i zaczniemy omawiać wasze nieobecności- powiedziała nauczycielka. Nie słuchałem jej już i tylko patrzyłem na Leona a Leon na mnie.

-Rob tak by tutaj usiadł- szarpnąłem do niego. On tylko kiwną głową.

Gus rozglądał się po sali szukając wolnego miejsca.

-Gus- powiedział na tyle głośno by on go usłyszał. Białowłosy chłopak spojrzał się na Leona. Leon odsunął przęsło dając znak by tutaj usiadł- młodszy się uśmiechnął i po chwili usiadł w naszej ławce.

-Milo z waszej strony że mnie przyjeliscie do ławki.- powiedział z uśmiechem.

-Niema sprawy. Jestem Leon- wyszeptał Leon i podał młodszemu rękę. Ten uscinxal jego dłoń.

-Edgar- zrobiłem to samo co Leon. Ten uścisnął moją rękę i się uśmiechnął.

-Ej powiem ci Edgar że masz zajebisty styl- powiedział z uśmiechem.

-O. Dziękuję. Inni z klasy uważają inaczej- młodszy spojrzał się pytającą. Westchanąłem i przybliżyłem się do niego.

-widzisz tego z czarnymi włosami które tak dziwnie stoją- wskazałem palca ten kiwną głową.