Dan: Nigdy więcej!!!
Cleo: No przepraszam was
*Grupa rozłożona w salonie jak rozgotowane kalafiory*
Mc: Cleo jak następnym razem dają Ci tak duża prace do zrobienia to zacznijmy to wcześniej!
Cleo: Wczoraj wieczorem się dowiedziałam!!!
*Alan wchodzi do ich domu*
Alan: Co to za pobojowisko?
Lilly: Pomagaliśmy Cleo zrobić pejzaż na otwarcie muzeum w Duskwood, ale nie wiedzieliśmy, że ten obraz ma być wielkości ściany
Alan: Okey...
Jessy: Ledwo co wróciliśmy z malowania tego!
*Jake, który spada z stolika na kawe*
Alan: Jake? Czy Cie w takim stanie FBI nie złapie?
Jake: Chyba w twoich snach...
Mc: Myślę, że bardziej w marzeniach Phil'a
*Piszczenie komputera*
Jake: *Podnosi się jak niedźwiedź z snu zimowego* Czas na moje do pracy yuhuu
Alan: On potrzebuje urlopu
Mc: To wyślij jego prześladowców w kosmos to pogadamy o urlopie
--------------------------------------------------------------
Bonus*Podczas malowania*
Jake: *wyczuwa, że coś jest nie tak* Mc?
Mc: Idź kryje Cię
Jake: :)
*Chwilę później*
Dan: Gdzie ty byłeś?
Jake: Musiałem iść, bo FBI hakowało kamery
Dan: lepszej wymówki nie słyszałem, było powiedzieć, że poszedłeś do toalety czy coś
Jake: Ostatnim razem jak to Ci powiedziałem, to mówiłeś, że to jest nie prawda!
(Umysle Dana retrospekcja
Jake: Musiałem iść, bo FBI mnie ściga, a dokładniej prawie włamali się na kamery
Dan: Bzdura)
Mc: Złe szczeniaki! Do pracy, a ty Jake wiesz, co robić jak coś będzie podejrzanego
:3