• 34 •

105 12 0
                                    


POV Soojung

-Soojung!- Yeseul wbiegł do mojego pokoju. – Chodźmy coś zjeść.-

– Nie widzisz, że nie jestem w nastroju.- Przewróciłam oczami. Odkąd Jungkook i ja zerwaliśmy, próbowała mnie namówić, żebym wyszedł i coś zrobił.

– Nigdy nie jesteś już w nastroju.- Usiadła na łóżku obok mnie. - Czy kiedykolwiek powiesz mi, co wydarzyło się tamtego dnia, czy nie?

-Jaki dzień?- Położyłam się z powrotem na poduszce i sięgnęłam po telefon.

-Mówiłeś, że pójdziesz pieszo na stację benzynową na rogu, ale wróciłeś kilka minut później cały wkurzony i wkurzony-. Zignorowałem jej spojrzenie i kontynuowałem rozmowę na telefonie.

-Wpadłem na Y/N.- Powiedziałem, nie patrząc na nią.

-Co się stało?- Zapytała i wstała. Usiadłem z powrotem na łóżku. -Postawiłem ją na swoim miejscu. Zawsze stara się zachowywać niewinnie przy wszystkich, zwłaszcza Jungkooku.-

-Może ona chce tylko jego kutasa-. Yeseul wzruszył ramionami, a ja zadrwiłem. -Jungkook to dupek. Nie musiałaby się bardzo starać, żeby to osiągnąć-. Wstałam i poszłam do łazienki.

– Wyjdź. Przebiorę się i pójdziemy na śniadanie.-Uśmiechnęła się i wybiegła z pokoju.

– Więc zamierzasz spróbować go odzyskać? – zapytała Yeseul, popijając kawę.

- Zrobiłbym to, gdyby ta suka przestała mnie ignorować. - Skrzyżowałem ramiona i oparłem się o kabinę. -Tęsknię za nim. Spieprzyłam całą sprawę.-

Skinęła głową. -Widziałem, co widziałem, ale chyba widziałem źle-. Westchnąłem.

-Tak czy inaczej, oboje wiemy, że Jungkook jest owinięty wokół jej palców. Zrobiłby wszystko, o co Y/N go poprosi.- Powiedziała, a ja skinąłem głową. Ona miała rację.

-Dlatego nie chciałem, żeby byli blisko siebie, kiedy się spotykaliśmy. Y/N mogła po prostu zdecydować, że chce Jungkooka, a on natychmiast by mnie zostawił.- Zassała policzki i rozejrzała się dookoła. – Czy oni się spotykają?-Zapytała, a ja pokręciłem głową. Jungkook nadal był singlem.

– W takim razie masz szansę.- Uśmiechnęła się i przełknęła ostatni kęs posiłku, po czym wstała.

– Nie, nie. -jęknąłem. -Nawet gdybym to zrobił, nadal jest na mnie zły za to, że w ogóle przyjąłem takie założenie.-

– Po prostu z nim porozmawiaj. - Powiedziała, a ja zamknęłam oczy.

-okej-

BE MINE || Jeon Jungkook ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz