POV Y/N:Chyba się przesłyszałam.
Jungkook spotykał się z Soojung?
To nie mogła być prawda. Kiedy to się stało?
Jin potrząsnął głową, gdy to usłyszał. -Nie rozumiem, dlaczego w ogóle którykolwiek z nich się z nią przyjaźni. Teraz Jungkook się z nią spotyka? – zaśmiał się obok mnie.
Nie wiedziałem, co powiedzieć. Jednak zdecydowanie zgodziłem się z Jinem.
Jęknąłem. Czy to oznaczało, że stanie się częścią naszego życia? -Chciałbym, żeby znowu zniknęłam z naszego życia-. Jin powiedział, jakby czytał w moich myślach.
Skinęłam głową na znak zgody i odwróciłam głowę, żeby zobaczyć resztę chłopców rozdzielających się po swojej mini-celebracji. Przewróciłam oczami, myśląc o tym, jak zachowywali się, jakby Jungkook zdobył medal czy coś.
Jimin zaczął się budzić w naszym kierunku, a Yoongi rozmawiał z Jungkookiem, podczas gdy pozostali wrócili do swojej gry.
Było coś dziwnego w Jungkooku. Miał wrażenie, że jego uśmiech nie sięgał całkowicie jego oczu. Jungkook odwrócił głowę w stronę Jina i mnie. Moja głowa wróciła do Jimina, który mówił, kiedy Jungkook i ja nawiązaliśmy kontakt wzrokowy.
Westchnąłem. Jeszcze dziś rano leżał nieprzytomny na mojej kanapie. Teraz ma dziewczynę nie wiadomo skąd? Byłam zdziwiona. Poczułem też coś jeszcze, tylko nie do końca rozumiałem, co to było.
-W końcu zdecydowali się do nas dołączyć- Jimin zaśmiał się, gdy Yoongi usiadł i objął go ramieniem. Jungkook usiadł po drugiej stronie Jina.
Siedzieliśmy w niezręcznej ciszy, a Yoongi i ja nawiązaliśmy kontakt wzrokowy. Spojrzał na mnie, jakby próbował mi coś powiedzieć, po czym spojrzał na Jungkooka i z powrotem.
– Cóż, to było dziwne i niezręczne- Posłałem sarkastyczny uśmiech i wstałem, podchodząc do pozostałych chłopaków siedzących na kanapie, a Jin podążał za mną.
CZYTASZ
BE MINE || Jeon Jungkook ✔️
FanfictionTy i Jungkook przyjaźnicie się od dzieciństwa. Jest tylko jeden problem.... Nie zdawałaś sobie sprawy że chłopak jest w tobie zakochany. _______ 🥇1st- ff - 12.06.2024r 🥇1st- btsfanfiction- 22.07.2024r 🥇1st- parkjimin - 29.07.2024r 🥇1st- jeonjung...