Sentinel i Piotrek ściagają porywaczy i strzelają w ich busa. Napastnicy również strzelają i trafiają w bak Skody.
Chłopcy czując nie przyjemny zapach probóją się dowiedzieć skad pochodzi.
Piotrek odwraca się i zauważa płonący bak...-Kurwa zapalił się bak - mówi Piotrek
-No to co jeszcze czekasz - szybko wypierdalaj z auta! - odpowiada Sentinel.Piotrek otwiera drzwi samochodu czując prędkość z jaka właśnie jadą. Lecz wie, że musi wyskoczyć.
Trulając sie po drodze, zachacza o kamienie powodujące rany na jego ciele.
Dominik probóje zwolnić..
Chwile po tym Dominik wyskakuje z wciąż pędzącego i płonącego auta, wyskakując o mało nie uderzył o drzewo, ale w ostatnia porę uniknął śmiertelnego uderzenia w pień. Sentinel upada na ziemię. Auto uderza 2 metry dalej w barierki i wybucha powodując pożar. Piotrek i Dominik zbierają sie nawzajem i uciekają ile sił w nogach by uniknąć konsekwencji pożaru. Trafiają do niewielkiego lasu, i postanawiają odetchnąć
Sentinel probójąc zabrać oddech. Mówi
Boże, zgubiliśmy ich..
-Dobra i tak nie mielibyśmy szans. Ten Bartek napewno ma dość sporą tą swoją mafie, obstawiam, że nawet może ich być z ponad stówę - rzekł Piotrek
-Ale skąd tylu ich by wziął? - pyta zaskoczony Dominik
-No jak to skąd? Myślę że porywa i przymusza ludzi żeby dla niego pracowali. Jak ktoś ginie to na miejsce zmarłych szukają kolejnych. Auta pewnie tez biorą z kradzieży
-No to zajebiście - odpowiada zrezygnowany Sentinel
-Ale mamy wyjście - ratuje sytuacje Piotrek
-Jakie? - pyta
-Mam sporo kolegów którzy, kiedyś bawili się w gangi, mają tez i bronie. Napewno nam pomogą - odpowiada
-No dobra, tylko właściwie gówno wiemy o tym całym Bartku-pedałku - mówi Sentinel
-No bo on nie jest głupi - to zawodowiec - rzekł Piotr
-Musimy się dowiedzieć wszystko. Gdzie mieszka, kto z nim współpracuje, znaleźć jego kolegów co go dobrze znają - odpowiada Dominik
-Czekaj.. Vita mówiła, że on chodził z nią na te taekwondo co nie? - pyta Piotr
-No tak. Ej racja może popytamy wszystkich tam co uczestniczą na te zawody, wszystkich co do jednego. Zwłaszcza musimy trafić na osoby, które dość dobrze znają tego złamasa. Również zapytam Nadii - jej przyjaciółki przy okazji bo na tez tam chodzi - odpowiada Sentinel
-To jest plan, tylko co jeśli nic się nie dowiemy? - pyta Piotr
-To bierzemy twoich kolegów i szukamy tego wana, probujemy znaleźć rodzine albo jego dom chociaż dawny - odpowiada
-Dobra, to kiedy idziemy? - pyta
-Najpierw załatw tych swoich kolegów oraz 2-3 auta tak na zapas w razie kolejnego numeru jak z tą Skodą - odpowiada Dominik
-Spoko
Pioterk nagle posmutniał.
-Szkoda mi Sylwia i Jarka.. zginęli oboje...
Niech im ziemia lekko będzie.. - mówi z żalem Piotrek
-To prawda, ale nic już nie zrobimy.. musimy się pogodzić z prawdą, pomścimy ich... będziemy mieć nową ekipę, ale za to większą - odpowiada Sentinel
-To od jutra zacznę ich zgarniać i spotkamy się u mnie w chacie o 19:00.
Ale teraz mamy kolejny problem....
Jest już późno a do domu daleko, i nie możemy sie narażać na spotkanie z nimi, jesteśmy za słabi...
Musimy tu przenocować by nie robić sobie więcej problemów.- odpowiada Piotrek
-Dobra przeżyjemy..
Dominik i piotrek układają sie do snu, przy zapachu wilgoci i ćwierkający ptaków..
-No to do jutra - mówi Sentinel
-Do jutra - odpowiada PiotrChłopacy poszli spać. Sentinel po 16 minutach zapada w sen...
Tymczasem u Vity.
Brudny zimny beton. Wszędzie ciemno ale nie cicho, bo ciagle słychać szepty..
Bartek budzi Vitalinę uderzając ją w policzek.
-Wstajemy maleńka - odpowiada szeptem Bartek
-Jezu zostawcie mnie!! - krzyczy Vita
-O jeju jasne już cie zostawiam - odpowiada z ironia Bartek
-Co ty chcesz ode mnie psychopato?!! - pyta przerażona VitaBartek nie odpowiadając na pytanie, zaczyna dobierać się do dziewczyny. Zdziera z niej ubrania.
Vita probóje się bronić ale dlatego że podali jej chloroform, wciąż nie moze dojść do siebie. Bartek rozpoczyna drastyczny stosunek z Vitą. Przerażona Vitalina próbuje się uwolnić, wierzga się - bezskutecznie. Bartek brutalnie gwałci dziewczynę bez sumienia. Gdy już doszedł i skończył swój okrutny wyczyn, wskazuję na jednego z jego ludzi, że może teraz się nią zając. Mężczyzna również gwałci Vite ze szczególnym okrucieństwem i bez winy. Wszystko to trwało około godziny. Gdy już przestępca skończył molestować i gwałcić. - Bartek wyciąga broń i kieruje w stronę Vity i mówi:

CZYTASZ
W imię odwagi (16+)
Mistério / Suspense16 letnia Vitalina Aristowa, mistrzyni taekwondo. Począwszy od napadów na nią, po próby gwałtu i molestowania Zaczęło się od przeprowadzki z Kazachstanu do Polski, do Kłótna. Tu zaczynają się jej okropne losy... Jednak jest ktoś kto ją uratuje, ale...