Również po chwili zjawił i się nikt inny jak Yang Jungwon. Uśmiechnięty od ucha do ucha, pomachał w naszą stronę, a wszyscy oprócz Jay'a spojrzeli z kolejnym zaskoczeniem w stronę Yang'a.
Chłopak podszedł i z każdym z nas przywitał się po kolei. Nawet z Jayem, co było naprawdę nie do poznania.
Stanął obok Amerykanina i spojrzał na nas pytającym wzrokiem.
- Okej co tu się kurwa dzieje?? - Zapytał po chwili Jake, a ja stałem jak wryty. - Od kiedy Jungwon wita się z Jayem? Od kiedy Jay przychodzi szczęśliwy do szkoły? CO SIĘ STAŁO?? - Krzyknął Australijczyk.
- A co miało się stać? - Odpowiedział Sunghoon. - Mają pewnie coś za uszami, a nie chcą nam powiedzieć skurwysyny. - Dodał, wyciągając drugą paczkę papierosów z kieszeni, po chwili odpalając papierosa. Również wyciągnął paczkę w naszą stronę. - Ktoś papieroska? - Zapytał.
Stanąłem pierwszy w kolejce po peta i zapalniczkę, a gdy odpaliłem papierosa dym automatycznie wleciał do mych oczu. - Kurwa.
- E młody słownictwo. - Powiedział po chwili Heeseung z papierosem w buzi.Cały dzień z chłopakami zastanawialiśmy się co stało się między Jungwonem, a Jayem przez ten czas. Zaczęli nawet na przerwach więcej rozmawiać, a nawet gdy umówiliśmy się do Sunghoon'a po szkole. Jay zaproponował podwózkę Jungwonowi. Halo co tu się odpierdala??
Leżałem aktualnie w domu Sunoo i obgadywaliśmy całą tą dwójkę razem. Obydwoje zastanawialiśmy się chyba najbardziej co wydarzyło się tej dwójce.
- Wiem! A co jeżeli są w jakiejś głębszej relacji? Wiesz jakieś enemies to lovers?? COKOLWIEK. - Powiedział Sunoo po chwili ciszy.
- Ej to byłoby dobre. Albo udawali, że się nienawidzą?? - Odpowiedziałem.
- Tyy. Ty to masz banie do pomysłów Niki.
CZYTASZ
𝓭𝓪𝓻𝓵𝓲𝓷𝓰 // 𝓙𝓪𝔂𝔀𝓸𝓷
Fanfiction‼️enemies to lovers‼️ Jay wraz z Jungwonem poznali się w podstawówce. Z okazji tego, że mieli tych samych znajomych postanowili złączyć to wszystko w jedną, typową szkolną grupkę, lecz po pewnym incydencie Jay znienawidził Jungwona, a chłopak wyprow...