AGAPE - najwyższa forma miłości, miłość bez patrzenia na siebie, wymagająca poświęcenia i bezwarunkowa
,, sztorm odszedł, a ja razem z nim - już nie musisz się go bać"
agape • changlix
Urodziny Christophera Banga zbliżały się wielkimi krokami, wszyscy jego najbliżsi znajomi przyjechali, aby razem z nim świętować ostatni rok z 2 na przodzie.
Chan wyprawiał urodziny w włoskiej knajpie, którą wiedział, że każdy z jego znajomych lubi; urodziny postanowił wyprawiać mimo wszystko w Australii, aby mógł też spędzić kilka dni z swoją rodziną i dalszymi krewnymi.
Mineły 4 lata odkąd felix i changbin poznali się, hyunjin rozpoczął związek z jeonginem, a yeji niestety zerwała z lią i była w świeżym związku razem z ryujin, którą poznała gdy pracowała jako ratownik wodny w Jeju.
Za to rodzeństwo seo kilkanaście razy zmienili swoje położenie, aż w końcu changbin znalazł śliczną kamienice w której zamieszkał razem z bibi i od tamtego momentu wiedli spokojne życie.
Felix próbował się z kimś umówić, chodził na randki - jedna, druga, trzecia i tak dalej, jednak przy nikim nie czuł tego samego, kilka razy próbował pisać do changbina, jednak ten prawdopodobnie zmienił numer, a na instagramie był dlugo nie aktywny... aż do teraz
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Spear_BBINIE; lecimy do staruszka @bbb.angchris
Polubione przez bbb.angchris i 28 innych
Yu.r.na : ahhh!! Bibi to urodzona modelka
J.soysauce : gdzie was znowu porywa!!! AAAAAAA
seungminnie : a chcialem sobie zrobić dziarę.. ⤵️ Spear_BBINIE : mam tyle terminów że możesz po moim powrocie...
I 4 innyh
Lee patrzył się na posta tak dlugo, że chyba zapamiętał każdy jego aspekt na pamięć, changbin zdecydowanie nabrał mięśni, za to bibi się prawie w ogóle nie zmieniła.
Lee kilkanaście razy pofarbował włosy, aż zdecydował się tamtego miesiąca, że w blondzie wygląda najlepiej, i taki właśnie miał
Był październik, wiatr wiał z dużą prędkością, i robilo się coraz zimniej, każdy już powoli wczuwał się w klimat zimy, a urodziny banga miały swoje miejsce właśnie dziś
— wchodźcie wchodźcie ~~ — zaprosił gości ręką, byli tam nayeon sana, hyunjin, han, felix, minho, yeji, ryujin oraz soobin z yeonjunem; miało się tam pojawić też rodzeństwo seo, jednak przez przełożony lot spóźniali się.
Wszyscy rozsiedli się na wygodnych beżowych krzesłach w nowocześnie urządzonym lokalu, z powieszonymi obrazami oraz dużą ilością roślin, mimo, że restauracja była urządzona skromnie, to każdemu pasował wystrój i nadal był bardzo estetyczny.
— was jest 11? Nie miało być 13? — zapytał ciekawsko kelner
— tak, miało być, ale dwie osoby się spóźniają — wywrócił oczami minho
— Ah... rozumiem, to chcecie zamówić teraz czy czekacie na nich? — dopytał kelner mruzac oczy
— jesteśmy!! — powiedziała chórkiem rodzeństwo seo, praktycznie całe towarzystwo przywitało się z nimi ciepłymi uściskami, a kelner wtedy powędrował gdzieś do siebie; jednak gdy przyszedł czas felixa, to żaden z ich trójki nie wiedział co mają zrobić
— cz-eść — dziwnie zajeknal się felix i wystawił rękę, a rodzeństwo popatrzyło się po sobie
Wszyscy znów zasiedli do stołu, i po daniu chwili changbinowi i bibi na wybranie dania i picia, wszyscy zamówili różnego rodzaju makarony, ciabbaty bądź pizze, zajadali się i prowadzili nonszalancką rozmowę, kiedy nagle seo wyszedł się przewietrzyć.
— faktycznie trochę tu duszno... też wyjdę — uśmiechnął się sztucznie felix i wstal od stołu, przepychając się między hyunjinem i bibi aby wyjść na dwór, reszta tylko wymieniła zdziwione spojrzenia i w nieco napiętej atmosferze kontynuowała rozmowy.
— czemu dzwonisz..? — felix usłyszał głos changbina
— jestem zajęty~ oddzwonię później, kocham cie — uśmiechnął się seo i schował telefon, po czym wyjął papierosa i sprawie go zapalił
— ty już kolejnego masz...? — zapytał smętnie felix
changbin odwrócił się napięcie i lekko uśmiechnął w stronę felixa
— a co~? — drwił z niego seo
— ugh, nic... to masz czy nie?— odwrócił wzrok lee
Changbin przybliżył się do felixa niebezpiecznie blisko
— czemu cie to interesuje — znów uśmiechnął się szyderczo, a lee tylko wywrócił oczami
— tak dlugo czekałem żeby znowu cie zobaczyc — chang wziął podbrudek felixa
— i żeby znów cię- — changbin sam sobie przerwał wpijajac się w usta młodszego, który początkowo był zszokowany, jednak po chwili zaczął oddawać pocałunek i sam się w niego angażować
— pocałować... — dokończył seo gdy obydwoje znów złapali powietrza, a chwilę później usłyszeli głośne wiwaty znajomych, którzy mieli okno prosto na nich i mogli oglądać całą sytuację jak znakomitą sztukę w teatrze
— GORZKO! GORZKO! GORZKO! — słyszeli radosne okrzyki z piętra wyżej, a changbin znów pocałował felixa, aż im obu nie zabrakło tchu, łapali oddech i znów się w siebie wpijali
— ...a komu mówiłeś że go kochasz? — zapytał w końcu lee gdy już kierowali się spowrotem do restauracji
— mojemu ojcu, idioto— zaśmiał się changbin
//////
PISAŁEM TO OD GRUDNIA. WOW. DZIEKUJE WAM ZA BYCIE ZE MNĄ PODCZAS TEJ CHANGLIXOWEJ PRZYGODY 💓