Felix wyjechał do swojego brata na kilka dni, mimo, że był nim lekko zniesmaczony, to próbował wyjaśnić sytuację i naprawić swoją relację z nim.
Lee myślał, że pojedzie tam sam, jednak Bibi uznała, że jedzie z nim, bo nie wytrzyma obecności bang chana z hanem którego zaprosił do (teraz) ich wspólnego domu.W drodze Lee dostał nieoczekiwany telefon od jednego z swoich trzech współlokatorów
— Buenos Felix! — powiedział radośnie seo
— sory jak przeszkadzam, zostaje u chae do końca przerwy jesiennej, mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza..— dodał changbin lekko zacinając się przy kilku ostatnich słowach
— CHAE? JESTEŚCIE ZNOWU RAZEM?— wykrzyczała bibi prawie wylewając swoją kawę na jej śliczną, o dziwo czystą tapicerkę
— huh? Umm.. nie? Tylko idę ją odwiedzić.. mieszka w mieście obok...— mówił nie pewnie seo
— ok, baw się dobrze — odpowiedział krótko i oschle Lee, szybko rozłączając się z changbinem, nie dając mu nawet dokończyć lub odpowiedzieć
— a ty co~ zazdrosny?~ — szturchnela Felixa ramieniem młodsza seo
— nie.. ale kim jest ta cała chae? — odsunął się Lee, a później trochę bardziej rozłożył swoje nogi
— ahh, więc jednak..— zaśmiała się znów Bibi
— hmm, tak naprawdę to ma na imię roseanne, w skrócie rose, ale daliśmy jej koreańskie imię park chae-young, tak naprawdę to changbin jej tak nadał.. poznali się gdy- — przerwała Bibi widząc jak zirytowany jest Felix, jednak mówiła dalej
— gdy.. jego znajomy, kwon-young nagrywał z nią piosenkę, a changbin pomagał w produkcji, później wychodzili w trójkę na kawę, później w dwójkę.. changbin jest bardzo oschły kiedy jest zakochany, a rose to zauważyła, i w końcu wyznał jej miłość, byli razem jakieś.. 3? Lata, a teraz zerwali, nie wiem czemu — złapała silniej kierownicę Bibi, tak jakby te wspomnienia były wręcz bolesne
— Bibi.. — zapytał nieśmiało Felix
— ..tak? — odpowiedziała
— myślisz, że wrócą do siebie? — zapytał z łzami w oczach Lee
_________
Krótki, więc wstawię dziś jeszcze jeden..
Planuje ok. 20-25 rozdziałów, więc pewnie będzie teraz dużo akcji.. tak myślę hmmmmmm
4 rano a ja piszę fanfika.. nieźle

CZYTASZ
agape ‡ CHANGLIX
FanficAGAPE - najwyższa forma miłości, miłość bez patrzenia na siebie, wymagająca poświęcenia i bezwarunkowa ,, sztorm odszedł, a ja razem z nim - już nie musisz się go bać" agape • changlix