- myślisz że ten pocałunek miał jakieś znaczenie dla niego? Bo wiem.. dzień wcześniej mizial się z Jess
- kurde zapomniałam go o to spytać. Pogadam z nim jeszcze, lecę spać. Kocham cię
- ja ciebie też, dobranoc - powiedziała Maya rozłączając się
Odłożyłam telefon i zatopilam twarz w poduszce. Cały czas w głowie miałam Sam'a i to co mi powiedział. Ma bardzo ciężko w życiu ale nie daje po sobie tego poznać. Bardzo chcę uczestniczyć w jego życiu
Tylko nie rozumiem dlaczego obmacywał się z Jess. Umówił się ze mną po czym od razu poleciał do niej.
Wiedziałam że nie zasnę jeżeli nie poznam odpowiedzi na dręczące mnie pytanie
Do: Sam
Dlaczego obmacywałes się z Jess?
Wysłałam wiadomość zanim się rozmyślałam. Na odpowiedź nie musiałam długo czekać
Od: Sam
Naprawdę chcesz o tym rozmawiać?
Do: Sam
Tak, bo krótko przed tym umówiłes się ze mną na randkę
Od: Sam
W takim razie zapraszam cię na kolejną, a tam ci wszystko wyjaśnię
Do: Sam
Zastanowię się
Po wysłaniu wiadomości odłożyłam telefon obok mnie. Nagle do pokoju weszła mama
- Rose wszystko w porządku? - zapytała przez drzwi czekając na odpowiedź
- tak - odpowiedziałam patrząc jak wchodzi do pokoju i siada obok mnie na łóżku
- co się dzieje słoneczko? - spytała
- nie wiem co robić, jestem w kropce
- chodzi o Sam'a?
- nie wiem co mam z nim zrobić. Niby jest bardzo kochany ale coś ma w sobie takiego co sprawia że mam ochotę go zabić
Zaśmiała się
- to zupełnie jak twój tata
Uśmiechnęła się na to wspomnienie co mnie lekko zdziwiło. Mój tata zmarł pół roku po moich narodzinach.
- bardzo mnie denerwował, zaprosił mnie na randkę no i potem już samo poszło
- skoro cię denerwował to po co z nim się spotkałaś na tą randkę? - zapytałam coraz bardziej ciekawa
- coś mi kazało to zrobić, coś poczułam
- chciałas tego
- tak, dlatego to zrobiłam. I nie żałuję żadnej chwili którą z nim spędziłam, najbardziej żałuję że już żadnej nie zaznam
Odpowiedziała lecz przerwał jej dźwięk mojego telefonu
- to Sam?
- tak - odpowiedziałam patrząc na ekran. Zanim zrobiłam jakikolwiek ruch telefon się zaciął. - dlaczego te sprzęty wiecznie coś odwalają?! - wrzasnęłam tracąc cierpliwość
- znam jeden który nigdy cię nie zawiedzie i mimo że czasem zapominamy o używaniu go to mimo wszystko dalej działa. - uśmiechnęła się przytulając mnie - i jest tutaj - wskazała na serce dodając - musimy pamiętać o tym że nie zawsze współpracuje ale kocha najbardziej. Doceniaj, bo jeśli się zepsuje skutki są nieodwracalne
Wstała z łóżka i opuściła pokój
Zaczęłam analizować to co powiedziała mi mama i doszłam do wniosku że warto dać mu szansę. Nie zawsze jest tak jak tego chcemy. Ale jeśli to jest to co mam dostać od losu i go jest moje przeznaczenie to się zgadzam
Być może teraz otworzył się przede mną nowy rozdział
Do: Sam
O której?
Od: Sam
Robimy sobie wolne od szkoły?
Do: Sam
Zależy co będziemy robić
Od: Sam
Plaża?
Do: Sam
Trochę daleko, będę potrzebowała Mercedesa
Od: Sam
Chyba znam jednego
***
CZYTASZ
Jesteś tylko moja
DragosteBohaterką książki jest 17 - letnia Rose Hesley. Gdy wraz z rodzicami i bratem przeprowadza się do nowego miasta , jest bardzo zagubiona. Nikogo nie zna , a dodatkowo stresuje ją fakt , że idzie do nowej szkoły. Gdy pewnego dnia idąc przez park wp...