Stałam oparta o moje auto i patrzyłam jak ciemna postać zbliża się do mnie powolnym krokiem.
Seth. Jedyny w swoim rodzaju.
–Musimy pogadać. - wyrzuciłam z siebie widząc jak on przyspiesza kroku. Starałam się go zatrzymać, ale bezskutecznie.
Seth wbił palce po obu stronach mojego ciała, podniósł mnie jakbym ważyła nie więcej niż piórko i popchnął tak, że teraz siedziałam na masce auta.
Moje serce przyspieszyło w szoku, bo nie spodziewało się takiego obrotu sprawy.
Nasze oddechy były nie równe. Oboje drżeliśmy z nadmiaru ekscytacji.
Nasze twarze dzieliło kilka centymetrów. Jego oczy płonęły intensywnością, jakiej wcześniej u niego nie widziałam. Palce zaciskały się na moich biodrach, powodując przyjemne mrowienie w podbrzuszu.–Seth, co ty robisz? - wyszeptałam, choć wiedziałam, że moje pytanie było zbędne. Jego zamiary były aż nazbyt jasne.
–Nie mogę dłużej czekać - powiedział, a jego głos był głęboki i pełen pasji. – Nie mogę przestać myśleć o tobie, Sonja. Każda chwila, każdy sen ... Wszystko sprowadza się do ciebie.
Próbowałam coś odpowiedzieć, ale zanim zdążyłam zebrać myśli, Seth nachylił się i jego usta znalazły moje. Pocałunek był pełen żarliwości i tęsknoty, a moje ciało natychmiast zareagowało na jego dotyk. Jego ręce wędrowały po mojej talii, a potem wsunęły się pod moją bluzkę, powodując, że moje serce biło jeszcze szybciej.
–Seth, ja... - próbowałam znowu coś powiedzieć, ale mój głos zawiódł mnie w momencie, gdy jego dłonie zaczęły wędrować wyżej, dotykając miejsc, które sprawiały, że traciłam zdolność logicznego myślenia.
Wtedy brunet popchnął mnie delikatnie tak, że opadłam do tyłu na maskę samochodu, czując chłód metalu pod plecami.
–Nigdy nie przestanę cię pragnąć -" – powiedział cicho, podsuwając moją koszulki do lini biustu.
– Nie mogę cię już dłużej trzymać na dystans, Sonja.
Raz po raz składał pocałunki na moim rozgrzanym brzuchu.
Wtedy zrozumiałam, że nie potrafię go odepchnąć. Moje ciało i serce pragnęły go tak samo, jak on mnie. Wszystkie zasady, wszystkie wątpliwości, wszystko to przestało mieć znaczenie. Byliśmy tylko my, nasze pragnienia i ten moment, który wydawał się trwać wiecznie.
Nagle, rzeczywistość zaczęła się rozpływać, a ja poczułam, jak tracę grunt pod nogami. Próbowałam zatrzymać tę chwilę, ale wszystko zaczęło się rozpadać, a ja zaczynałam budzić się ze swojego zmysłowego transu. Otworzyłam oczy, a rzeczywistość powróciła z całą swoją siłą.
– Sonja! Sonja! Wstawaj!
Co jest do cholery?
Zerwałam się jak poparzona do siadu i zaczęłam rozglądać się po pokoju, który zaczął lekko wirować.
– Dziewczyno, co jest z tobą? Wstawaj, bo się spóźnimy! - wołała mama zza zamkniętych drzwi, które usilnie chciała otworzyć.
– Już wstałam. Wstałam! - odburknęłam i ponownie opadłam na łóżko.
To był tylko sen. To był tylko żenujący, nie na miejscu sen.
Co się ze mną dzieje? Dlaczego musi to spotykać właśnie mnie?
Sen o Sethie był tak realistyczny, że czułam jeszcze jego dotyk na swojej skórze. Próbowałam otrząsnąć się z tego uczucia, ale moje myśli uporczywie wracały do tamtego momentu. Przeszłam ręką po twarzy, starając się wrócić do rzeczywistości.
CZYTASZ
Rozdarte serce [ ZAKOŃCZONE ]
RomanceSonja, młoda kobieta wchodząca w dorosłość z przytupem, pochodzi z dobrze sytuowanej rodziny i pracuje w renomowanej firmie architektonicznej, która wydaje się być jej przyszłością. Wciąż stara się odnaleźć równowagę między wysokimi oczekiwaniami ro...