13. Jesteś totalnym chujem!

96 4 2
                                    

Dzień jak co dzień, wstałam rano o 6:40. Oczywiście umyłam się, umyłam zęby i ubrałam się na czarno. Lubię ten kolor więc często w nim chodzę. Spakowałam na szybko plecak i miałam już iść do kuchni gdy dostałam powiadomienie w telefonie dlatego od razu wzięłam go do ręki. Moje oczy się rozszerzyły gdy zobaczyłam te wiadomości.

X: "nieznajomy"
Patrz jak się twój chłopak dobrze bawi. Widzę że chyba jednak cię nie kocha na tyle że cię zdradza z pierwszą lepszą dziewczyną.

I wysłała mi zdjęcie jak Dante się całuje z jakąś flądrą w łazience przy kabinach. Wiedziałam że kiedyś się bawił uczuciami innych dziewczyn ale to zszokowało. Myślałam że naprawdę mnie kocha a nie że odwala takie cyrki. Spłynęła mi łza po policzku chciałam się po prostu rozpłakać, po tym co zobaczyłam. Przez chwilę poczułam pustkę w sercu, poczułam również taki brak szacunku do mojej osoby. Ale z drugiej strony pomyślałam żeby się tym strasznie nie nakręcać. Miałam zmieszane nadzieję że to nie jest prawda tylko ktoś próbuje mnie nastraszyć ale będę musiała z nim o tym porozmawiać. Po tych przemyśleniach poszłam do kuchni zrobić to śniadanie gdzie spotkałam mamę.
Mama: hej córeczko, wyspałaś się?
Ty: hej mamo, tak wyspałam się w miarę.
Mama: To dobrze. Zrobię ci kanapki może być?
Ty: tak tak może być.
Po 5 minutach zrobiła 2 kanapki z szynką i serem.
Mama: Proszę i smacznego.
Ty: Dziękuje.
Po 10 minutach talerz był już pusty i wsadziłam go do zmywarki. Po zjedzeniu ubrałam buty, kurtkę, założyłam plecak na ramię i wyszłam z domu żegnając się z rodzicielką. Całą drogę do szkoły byłam zamyślona ze względu na tą sytuację. Bardzo się bałam że mogłaby być to prawda. Nie chciałabym zostać kolejny raz zraniona.. Byłam już przed szkołą ale że miałam jeszcze trochę czasu to weszłam do biblioteki poczytać jakaś książkę...

Gdy była przerwa spotkałam pewną dziewczynę, która wcześniej się kleiła do Dantego. Byłam mega zazdrosna. Niestety nie słyszałam o czym wcześniej rozmawiali ale sam jej widok przy nim mnie denerwował. Wpadłam na pewien pomysł.. chciałam za wszelką cenę pozbyć się (twoje imię) w ten sposób aby Dante z nią zerwał i był mój. Więc gdy napotkałam tą dziewczynę i podeszłam do niej.
Anita: hej, jak masz na imię?
X: Lili a ty?
Anita: Anita. Mam do ciebie pewną prośbę.
Lili: tak? To słucham.
Anita: wiesz.. chodzi o naszego kochanego Dante.
Lili: i co z nim?
Anita: chcę się zemścić na jednej dziewczynie..i chcę się spytać czy mi pomożesz?
Lili: no dobra a co muszę zrobić?
Anita: zazwyczaj na lekcji która zaraz będzie wychodzi do łazienki. I ja bym ci napisała żebyś również wyszła z klasy mówiąc że też potrzebujesz iść do łazienki i gdy się spotkacie spróbuj się do niego zbliżyć. Mów mi coś pociągającego albo pokaż żeby się na tobie skupił. Wtedy pocałuj go a pewnie ci odda pocałunek i wejdziecie do jednej z łazienek a ja zrobię wam zdjęcie. Jeśli się uda mogę ci za to zapłacić.
Lili: ile?
Anita: 50 złotych?
Lili: no dobra.. bardziej bym wolała jego haha ale niech ci będzie.
Anita: no to super, jesteśmy ugadane tylko daj mi swój numer żebym do ciebie napisała.
I po tej rozmowie dziewczyna podała mi swój numer telefonu podziękowałam jej i szczęśliwa szłam w stronę klasy. Gdy już byłam usiadłam na krześle odezwała się Roxi.
Roxi: co ty taka szczęśliwa?
Anita: mam genialny plan by się pozbyć tej suki od Dantego.
Roxi: coś ty znów wymyśliła?
Anita: podeszłam do dziewczyny, która wcześniej gadała z Dante na korytarzu i spytałam się jej czy mi pomoże w planie. Zgodziła się więc opowiedziałam jej że dam jej znać żeby wyszła do łazienki bo Dante zawsze wychodzi na tej lekcji i ona go tak zmanipuluje że się pocałują ja szybko wyjdę z klasy po chwili i zrobię im zdjęcie i wyśle do tej suki. Genialne prawda?
Roxi: ale ty jesteś jebnięta, rozumiem że chcesz go mieć ale w taki sposób nie sądzę że ci się uda. A jak ktoś się domyśli że to twoja sprawka to co? Będzie na ciebie.
Anita: nie dowie się nikt.
Roxi: ehh.. lubię cię bo jesteś moją przyjaciółką ale czasami to co robisz to przekracza ludzkie pojęcie. Nie jestem za tym planem co wymyśliłaś ja się w to nie mieszam.
Po tej chwilowej rozmowie była cisza i żadna się już nie odzywała.

Jesteś zajebistą ŚWIRUSKĄ..🤪Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz