wszedł w portal podbiegł do alastora i usiadł mu na kolanach i przytulił go mocno chowając swoją głowę w klatkę piersiową demona on oczywiście objął diabła rękoma i pocałował w czoło -tęskniłem za tobą -powiedział diabeł przytulając go mocniej na co jeleń pogłaskał go po głowie -nie martw się wszystko załatwiłem rozwiązałem twój pakt z Lilith -dodał diabeł i spojrzał w oczy radiowego demona na co ten się uśmiechnął i pocałował go na co na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech -wrócisz ze mną do hotelu ? -zapytał nie pewnie głaszcząc partnera za uchem -oczywiście że tak -odparł od razu alastor po tych słowach diabeł zaczął go całować
po jakimś czasie obaj wstali i wyszli ze sklepu rosie szli sobie po woli spacerkiem w stronę hotelu rozmawiając i trzymając się za ręce
gdy wrócili do hotelu poszli na górę po wejściu do pokoju alastor diabeł podszedł do niego złapał go za muszkę i pociągnął w dół po czym zaczął go całować demon złapał go za uda i podniósł do góry po czym oboje wylądowali na łóżku
po 4 godzinach oboje leżeli wtuleni w siebie -tęskniłem za tobą Aluś -powiedział diabeł i pocałował alastora w czoło - ja za tobą też mój królu -powiedział demon na co diabeł się lekko zarumienił i położył głowę na klatce piersiowej demona i zasnął alastor Pogłaskał partnera po głowie i poszedł w jego ślady
Po paru godzinach diabeł się obudził i spojrzał na alastora który jeszcze spał wszedł na niego i pocałował go to przebudziło demona i otworzył oczy widząc lucyfera uśmiechnął się-dzień dobry śpiochu -powiedział lucyfer- witaj królu - odparł demon patrząc w oczy swojego partnera diabeł przytulił go na co alastor Pogłaskał go po głowie -zrobisz mi jambalaya ? -zapytał diabeł -oczywiście misiu- odparł alastor diabeł zszedł z niego i usiadł obok a alastor wstał I się ubrał -idziesz że mną czy przynieść ci kolacje do łóżka ? - zapytał po chwili widząc że diabeł cały czas się w niego wpatruje - idę z tobą - powiedział szybko po czym wstał i się ubrał
Zeszli na dół i alastor poszedł do kuchni I zaczął gotować na co diabeł usiadł do stołu i wpatrywał się w demona po chwili kolacja była gotowa I wszyscy usiedli do stołu zaczęli jeść - alastor widzę że nie marnujesz czasu - powiedział Angel na co wszyscy się na niego spojrzeli - nie przy jedzeniu - powiedziała Vaggie nie chcąc słuchać co tym razem wymyślił
Podczas jedzenia Angel cały czas patrzał na alastora i lucyfera przyglądają cię im oboje już mieli tego dosyć ale siedzieli cicho mając nadzieje że odpuści
CZYTASZ
RadioApple
RomantizmRobię kontynuacje 1 sezonu hazbin chotel ale w moim wydanu z użyciem radioapple i z guru przepraszam za błędy ortograficzne bo morze się parę pojawić