23. Tożsamość

42 5 3
                                    

-Wiesz może gdzie teraz sie znajduje?-zapytał Minaho Sakyou
-Po tym wszystkim nie. On jest niemożliwy, znając niego może być wszędzie.
-I co teraz?- odezwał się, przerywając ciszę Ricardo
-Nie masz żadnych informacji o nim? No nie wiem, jakim jeździ autem? Może ma jakieś stałe miejsca?- zapytał Aitor który jak najszybciej chciał odnaleźć wroga
-Aa prawda. Jeździ niewielką Audicą. Nie pamiętam jednak rejestracji. Muszę kamery sprawdzić.
Po czasie wszyscy już się dowiedzieli. Teraz trzeba było tylko go zlokalizować. W tym celu sprawdzili miejskie kamery w Tokio. Drań ostatnio krążył wokół zachodnich obrzeży. Detektyw przekazał aktualności a następnie wydał polecenie przeszukania domu osiemnastolatka.
-Czyli mówisz że Dark miał jeszcze kilka baz o których nikt nie wiedział?
-Dokładnie. To kartka ze wszystkimi które młody podał. Wspominał coś o interesach. Emily!? Ty się lepiej orientujesz-zwrócił się do żony, która wyglądała marnie a cała jej pewność siebie jakby wyparowała.
-Powiedzmy...chcieliśmy...Nie, ja chciałam wyeliminować football. W tym celu przekupiliśmy organizatora który teraz jest przetrzymywany. Obiecywaliśmy 10 tysięcy wzamiam za przemilczenie sprawy. Chciał nas wydać dlatego musieliśmy zaryzykować.
-I gdzie on teraz jest?
-Na zachodnich obrzeżach.
-Joe!? Zgadza się adres?
-Tak
-Czyli mamy zgubę
Jechali przez kilkanaście minut bo jak na złość dzisiejszego dnia panował ogromny ruch przytrzymywany korkami. Do nich dołączyła również lokalna policja która na wieść od Sakyou zareagowała błyskawicznie. Cały budynek, który swoją drogą wyglądał na zwykły niewielki dom z płaskim dachem, był oblężony glinami. Tak jak Keenan przewidział, drzwi główne były zamknięte. Udało im się dostać dopiero gdy Zeepy wkradł się do systemu podając dokładne wejście wraz z pinem. No cóż, tak działa współczesna technologia. Wszystko można odkryć dzięki niepozornym sieciom, nie mówiąc już o elektronice. Anoki był praktycznie bezbronny. Baza nie była na tyle wyposażona żeby miała boczne, awaryjne wejścia. Zwykły budynek "letniskowy". Tak go właśnie nazwał Aitor, spodziewając się zupełnie innego widoku. Sprawca zdążył wbiec do pomieszczenia i zamknąć go na klucz lecz plan nie zadziałał. Można byłoby zeskoczyć z okna bo cały budynek obejmował parter wraz z niewielką piwnicą ale wokół i tak panowała policja. Drzwi zostały wywarzone a główni bohaterowie wtargnęli do środka, tuż przed poszukiwanym.
-Czego chcecie!?- zapytał retorycznie Anoki bo dokładnie wiedział po co przybyli.
-Anoki Munasa! Jesteś aresztowany za próbę zamordowania Gabriela Garcii.
-Pff zamordowania!? Przecież ten dupek już dawno by to zrobił, tylko mu pomogłem.
-Zobaczymy czy będziesz taki odważny na komisariacie. Z chęcią posłuchamy co masz nam do powiedzenia
Chłopiec nie stawiał oporu. Wychodząc złapał kontakt wzrokowy z Emily, tworząc szyderczy uśmiech. Jej oczy wskazywały tylko nienawiść
-Przykro mi ale państwa również zabieram. Sprawa się pokomlikowana i potrzebujemy wyjaśnień.
Emily wraz z Joe westchneli i pokierowali się do radiowozu. Wszyscy zostali przetransportowanii następnego dnia. Chłopcy dotarli bezpiecznie do domu a wieczorem pojawił się również Caleb, któremu zdjęto wyrok. Jak się okazało, Emily wyjaśniła cały plan otrucia Stonewalla dzięki temu uniewiniając aresztowanego.
-CALEB!!! Jak dobrze że jesteś cały!
Po raz pierwszy od dłuższego czasu dojrzał łzy na twarzy syna. Bał się stresznie a cała ta sytuacja była niezmiernie stresująca. Zawsze był twardy i ukrywał chwile zgubienia i smutku. Jeśli chodzi o Ricardo, on również został zaproszony do grupowego uścisku i w sumie tego potrzebował. Keenan dostarczał chłopcom bierzących informacji utrzymując dzięki tym z nimi kontakt. Nadszedł dzień sądu, w którym prócz głównego sprawcy-Anokiego, znajdowali się państwo Garcia oraz Caleb Stonewall który był świadkiem.
-Imię i nazwisko
-Anoki Munasa
-Pełne imię i nazwisko
-Jestem Anoki Dark Munasa, syn Reya Darka
Całą salę jakby zamurowało, swój pierwotny wyraz zachowali tylko Joe i Emily którzy znali całą prawdę.
-W nocy z 13 na 14 września 2025 roku, w piwnicy budynku mieszkalnego nr. 1 doszło do zabójstwa Reya Darka. Czy sprawca się przyznaje
-Tak
-Tym samym nastąpiła próba otrucia pana Caleba Stonewalla substancjami na sen zagrażającymi jego życiu. Proszę teraz świadka o jego wersję wydarzeń.
Caleb stanął i rozpoczął przedstawianie zgodnie z prawdą. Po zakończeniu Munasa a właściwie Dark przyznał się do winy.
-Dlaczego to uczyniłeś? Co cię kierowało
-Nienawiść do ojca i chęć zemsty. To mój główny cel
-Prócz tego jak wynika z przeprowadzonego śledztwa, zaciągnął pan 14 września piętnastoletniego Gabriela Garciego do piwnicy tego samego budynku, pobił i zadał rany rozbitą butelką zamykając później na klucz drzwi wejściowe. Czy to prawda?
-Tak. Nie chciałem go zabić. Chciałem aby mógł sam tego dokonać. Zrobiłem to aby przedłużyć akcję, tak by być spokojnym o unicestwienie przeszkód jakim był między innymi on.
W podobny sposób odbył się proces Emily i Joe'a. W ostateczności Anoki Munasa otrzymał dożywotnii wyrok pozbawienia wolności. Emily Garcia dostała 8 lat a Joe 5.
~~~~~~~~~~~~~~~~
Ricardo wraz z Aitorem oglądali właśnie telewizji w której nadawano wiadomości z bieżącej chwili.
-Odnaleziono poszukiwanego mordercę Reya Darka, Anokiego M. W Templesie znajduje się nasz reporter. Hiroto co wiadomo o sprawcy? Właśnie zakończył się proces sądowy w którym odkryliśmy tożsamość osiemnastolatka. Jak się okazało, niejaki Anoki Munasa to syn słynnego Reya Darka. Przyznaje że kierował się chęcią zemsty. Sąd wydał mu wyrok dożywotniego pozbawienia wolności.
Dalej chłopcy już nie słuchali. Byli wstrząśnięci zaistniałą sytuacją.
-Czyli...mierzyliśmy się z takim potworem!?- niedowierzał szatyn
-Tak..Nie dość że 2 lata temu przeciwko Reyowi to teraz jak się okazało Anoki jeszcze gorszy. I że to takie coś się zrodziło
-Eh, daj spokój. Oby tylko Gabiś się tam trzymał. Bardzo martwię się o niego.
-Tak..-"A co jak nie przeżyje" pomyślał w duchu Aitor tak iż nawet ciarki go przeszły.
Po chwili milczenia do domu wszedł Caleb.
-Oo jesteś! Widzieliśmy telewizję. On jest niemożliwy.
-Prawda, ale już nie musimy się o niego martwić. Dostał dożywotnie drań jeden. To co? Jedziemy do szpitala?
Na odpowiedź nie trzeba było czekać. Zaraz wszyscy się zebrali i ruszli w podróż niestety trochę oddaloną od Templesu bo właśnie tam przebywał różowowłosy.

Get back on track- kontynuacja "Inazuma Eleven Go. Tajni agenci cesarza"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz