Alexander:
- pocałuj mnie Alexander- powiedziała pewnym siebie głosem, a ja już po chwili smakowalem ponownie jej perfekcyjnych ust! Nie umiałem się powstrzymać, to był dziki, namiętny , a zarazem pełen tęsknoty pocałunek. Byłem zachłanny, moje ręce błądziły po całym jej ciele żeby móc zapamiętać jak najwięcej, boje się że to szok spowodował te prośbę, te chwile uniesienia, ale mimo to wezmę ile się da i sam dam ile mi pozwoli. Nagle Sophia otworzyła jakoś drzwi nie przerywając pocałunku, więc wziąłem ją na ręce, ona oplotła mnie swoimi nogami w pasie i szybko zacząłem kierować się na górę w stronę jej sypialni. Po drodze zrzuciłem z niej moja marynarkę na co zamruczała....kurwa jak ja mam się powstrzymać teraz, ona wystawia mnie na test, który chyba obleje. Po dotarciu i zamknięciu drzwi położyłem moją Mate na łóżku zjeżdżając pocałunkami na jej szyję, gdy to w końcu przerwałem ciężko oddychając, wyjąłem z kieszeni mały przedmiot i dałem go Sophii, która patrzyła na mnie zdziwiona ale i cała rumiana na twarzy
- to jest mały nóż, ale wykonany ze srebra....jeśli kiedykolwiek stracę nad sobą panowanie, a Ty poczujesz się niepewnie przy mnie....wbijesz mi go, nawet w serce. Dzięki temu zyskasz czas i uciekniesz albo od razu mnie to sprowadzi na ziemie - wyjaśniłem na co spojrzała na noż, a następnie w moje oczy
- o co chodzi z tym oznaczeniem?- zapytała nagle odkładając nóż na bok i siadając na łóżku, przeczesałem swoje włosy ręką i usiadłem naprzeciwko niej
- skąd o tym wiesz?- zapytałem patrząc w jej oczy
- Damon wtedy mówił do Ciebie o tym - wyznała niepewnie
- oznaczenie w naszym świecie jest ważne, dzięki temu każdy inny wilk wie że jesteś moja, polega to na ugryzieniu w obojczyk, jest to na początku trochę bolesne, ale po chwili odczujesz przyjemność, a z mojego ugryzienia wyłoni się znak. To i ochrona i uświadomienie że jesteś zajęta i nietykalna przez to- skoro już jej to mówię to wyjaśnię resztę, chce żeby była wszystkiego świadoma pomyślałem- ale jest jeszcze sparowanie...taka konsumpcja związku, polegająca na uprawianiu seksu podczas pełni. To powoduje, że pary łączą się na wieki a ich więź przechodzi na zupełnie inny poziom.- patrzyłem na jej reakcję, która mówiła sama za siebie, zdecydowanie jest w szoku
- jasna cholera.... przecież pełnia jest za dwa dni - spojrzała wystraszona na mnie
- zaczekam ile będę musiał...jednak w noc kiedy będzie pełnia...bezpieczniej będzie jak Damon Cię ukryje- wyznałem chwytając jej dłoń w swoją
- dlaczego?- zapytała nie zabierając swojej dłoni , na co chciałem skakać z radości
- bo mój wewnętrzny wilk wiedząc że mam swoją Mate ,będzie chciał za wszelką cenę doprowadzić do oznaczenia, a szczególnie do sparowania...tutaj to będzie silniejsze ode mnie, mogę nie dać rady się powstrzymać - stwierdzam że to będzie zdecydowanie pierwsza, tak trudna pełnia w moim życiu
- w pełnię z Tobą nie będę bezpieczna, ale z innym wilkiem to już tak?- zapytała zdziwiona na co się zaśmiałem
- nie martwi Cię to, że ja rzuciłbym się na Ciebie żeby uprawiać z Tobą dziki seks całą noc oraz że Cię ugryzę, tylko to czy będziesz bezpieczna z innym wilkiem?- dopytałem uśmiechając się do niej
- w sumie jak tak to przedstawiasz to nie wiem czy którakolwiek opcja jest bezpieczna - teraz to Sophia się zaśmiała
- jesteś naprawdę wyjątkowa Sophia - położyłem swoją dłoń na jej policzku, na co ona bardziej się wtuliła w moją rękę, przymykając na chwilę swoje oczy
- a nie mogę tutaj zostać, w domu?- zapytała otwierając oczy , a ja pokiwalem przecząco głową
- będziesz za blisko, twój zapach ściągnie mnie tutaj bez problemu - wyjaśniłem a ona tylko westchnęła
- ok to gdzie mam wyjechać?- zapytała niepewnie
- tego nie będę wiedział, tylko Damon- oznajmiłem przytulając się do niej, na co Sophia zaczela wodzić rękoma po mojej klacie- nie ułatwiasz mi tego , maleńka - wymruczalem do jej ucha,a ona usiadła na moich kolanach okrakiem... no błagam, za co?!
- musisz ćwiczyć silną wolę - wyszeptała kusząco w moje usta - patrz....ale nie dotykaj....czuj....ale nie poczuj - mówiła drażniąc mnie swoim słodkim oddechem, a ja czułem jak zaraz się na nią rzucę, mój kutas też już stał na baczność i chyba właśnie to poczuła bo zarumieniła się uroczo i spojrzała na mnie zaskoczona
- jesteś lepsza w torturowaniu nawet ode mnie - musiałem mówić powoli, żeby skupić się na czymś innym jak na moich instynktach. I już chciałem ją pocałować gdy na balkonie stanął Damon i machał do nas śmiejąc się jak idiota
- i to z nim będę bezpieczna?- zapytała unosząc jedną brew ku górze a ja parsknalem śmiechem
- słyszę wszystko - krzyknął Damon udając obrażonego
- i dobrze!- krzyknęła do niego Sophia z uśmiechem
- muszę już niestety iść, jutro Damon przyjedzie po Ciebie- spojrzałem w jej oczy i widzę nadzieję na to żeby ona mi zaufała, żeby była ze mną
- uważaj na siebie- wyszeptała, po czym mnie pocałowała
- obiecuję - odpowiedziałem i też ją pocałowałem po czym wstałem i wyszedłem, niechętnie ale musiałem.Te jebane dwa dni minęły nim się obejrzałam i dzisiaj jest już pełnia, od wczoraj czuję się cały nabuzowany, czuję wszechogarniające mnie pożądanie i muszę cały czas wynajdywać sobie zajęcie żeby odciągać swojej myśli od Sophii. Wczoraj Damon wywiózł gdzieś Sophie, a to nie ułatwia mi zadania, bo co chwilę zastanawiam się gdzie jest i czy nic jej nie jest, pomimo tego że wysłał mi jej zdjęcie jak spała , jak jadła rano śniadanie...ale mimo to mam ochotę złapać jej zapach i ją odszukać!
Dlatego dla większego bezpieczeństwa, zamknąłem się w piwnicy aby po przemianie nic mi głupiego do głowy nie wleciało. Pełnia działa na nas intensywnie, ukazując całą naszą naturę, z którą ciężko jest wygrać. Poczułem jak księżyc mnie woła, jak wzywa do przemiany, jak mój wilk ma wyjść ze mnie i niestety zaraz po przemianie zacząłem świrować. Wyłem z całego gardła dając znać że muszę dostać się do moje Mate, nie panuje nad samym sobą, muszę do niej dotrzeć za wszelką cenę - moja - powiedział mój wilk. Waliłem w drzwi z całych sił, gdy nagle stanąłem jak wryty, ona się boi....czuję to dzisiaj ze zdwojoną mocą. Ten strach rozrywa mnie od środka, wpadłem w szał, uderzałem w drzwi raz za razem, tynk zaczął pękać z wrażenia na ścianie a ja miałem w głowie tylko jedno....Sophia! Kolejny raz uderzyłem tylnimi łapami i tym razem zawiasy nie wytrzymały tego, wybiegłem na zewnątrz
- gdzie kurwa jesteś!- krzyknąłem w myślach do Damona, ale zero...nic...kurwa nie podoba mi się to, zaciągnąłem się powietrzem czują od razu jej wyjątkowy zapach, szybko zacząłem biec po jej tropie- Damon kurwa!- zawołałem do niego wściekły
- komplikacje - odpowiedział zdawkowo
- Alexander!!!- usłyszałem jej wołanie w myślach
- już biegnę - odpowiedziałem jej
- trzymaj się z dala, kurwa !- Warknął Damon- poradzę sobie jak.....- nie dokończył, kurwa, pędziłem już z całych sił
- Sophia, gdzie jesteś!- zawołałem do niej w myślach
- gdzieś w górach, ktoś nas napadł, są wszędzie, mają broń.... błagam - jej strach stawał się coraz to silniejszy, jeśli dopadnę ich przed końcem pełni to Sophia będzie świadkiem zbiorowego ujebania tych którzy śmiali się położyć na niej swoje łapska - ALEXANDER!!....ok udało się jeszcze jeden dzisiaj napisać 😁😁🙈🙈🙈
CZYTASZ
Pełnia Gangstera-Dwa Światy
RomanceDwa odmienne światy. On - brutalny i bezwzględny Alfa największej watahy oraz capo w świecie ludzi. Ona- delitakna, skromna, ciężko pracująca kobieta. Co się stanie gdy się okaże, że jej ojciec musi ją oddać za swoje długi najniebezpieczniejszemu g...