Spotkanie

200 7 10
                                    

Pov Vivian
Dziś nadszedł dzień spotkania naszej paczki po tylu latach. Oczywiście ja z Laylą jakiś tam kontakt utrzymywałyśmy, ale z Alice lub Heater już niezbyt. Nawet nie wspomnę o Lei ale chyba każdy dobrze wie dlaczego. Od Luki i Mii odcięliśmy się całkowiecie i wiemy że oni dalej są w przestępczym świecie. Wsumie my też znów dołączamy. Ale nie wiemy czy sami coś wymyślili czy dla kogoś pracują. Lecz moje myśli o tym przepadły bo usłuszeliśmy pukanie do drzwi, ale nie ręką tylko jebanym kamieniem, otworzyłam drzwi i zobaczyłam Thomasa z garścią kamieni w ręce. Boże ten głupi taki jaki był.
- Oj sory- powiedział i wyrzucił kamienie na trawnik, wpuściłam go do domu, a 15 minut później był już każdy.
- Dobra to po co nas tu zebraliście- zapytał znudzony Dean.
- Lea Raise! Możecie wyjść!- krzyknęłam w stronę pokoju gościnnego a chwilę później wyszli. Wszystkim szczeny opadły. A Jasper udawał jakby zemdlał i tym rozluźnił amotsferę.
- Co jest kurwa?! Co jest pięć?!- Odezwał się Blaze i pobiegł do Lei. Wszyscy pobiegli do nich i ich przytulili. Po chwili spoważnieli i usiedli znów na kanapę.
- A teraz tłumaczyć się- powiedziała wkurzona Layla. Raise odpowiedział im wszystko po kolei.
- Okeeej... Czyli chcecie nam powiedzieć że po 6 latach znów zachowujemy się jak ta młoda grupa przestępców?- zapytał zdezorientowany Cameron.
- Właśnie tak- potwierdziłam jego słowa.
- Dobra wchodzę w to XD. Może być śmiesznie.- powiedział Jasper ze śmiechem.
- Ja też! Też chce!- dodał uśmiechający się Thomas. Chwilę po tym wyciągnął jakąś trawkę. A no tak zioło. Zapomniałam że to ćpun.
- Żadnego zioła w domu idź na zewnątrz- powiedział stanowczo Venom a Thomas wyszedł przez balkon. Cała grupa się zgodziła bo będzie fun. Jedyna osoba która miała wątpliwości to była Alice ale kto by się nią przejmował. Zgodziła się? Zgodziła. Więc po chuju.
- Ej czekajcie, czekajcie. Ile ty już Vivian masz lat?- zapytała Heater a ja się zaśmiałam.
- 25- odpowiedziałam krótko a Sweater wystrzerzyła oczy.
- O kurwa to ja już jestem taka stara?! Mam 26 lat (załużmy) Boziu Vivian ciesz się młodością, przed tobą jeszcze całe życie- powiedziała dramatyzując scenicznie Heater.
- Ale jesteś tylko o rok starsz...- nie dokończyłam bo zakryła mi twarz ręką.
- Csii... Nie psój mojej sceny- każdy się zaśmiał i postanowiliśmy pojechać do Esclipe. Czy gdy otworzymy go po 6 latach ludzie dalej do niego będą przychodzić? Tak. Kiedy tylko się wyszykowaliśmy czyli to było jakoś pół godziny po otwarciu stała już tam 10 metrowa kolejka. Japierdole ludzie naprawdę kochali to Esclipe. Ostatnio Jonathan Larson wyjechał do Chichago. Ciekawe po co?
- Ej Vivian!- krzyknęła Layla.
- Co?- zapytałam lekko wkurzona bo przerwała mi akurat w tej chwili kiedy choć trochę używałam mózgu i myślałam nad wszystkim.
- Venom jest nieprzytomny...
~ Od Autorki
Hejka! Potrzymam was w trochę takiej niewiedzy ale powiem tyle że Jaidenowi się nic nie stanie! Nie bijcie za to co zrobiłam! Jak coś i tak mnie nie znajdziecie bo specjalnie przez to lece teraz samolotem za 60zł do Kuby więc mnie nie znajdziecie! Dobra dzieki za przeczytanie i czas.
Buzka💋 Papatki!!
Xoxo Gossip Girl (Natis)

Venom & RaiseOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz