Obudził mnie budzik. Otworzyłam oczy i go wyłączyłam. Położyłam głowę z powrotem na poduszkę. Wtedy nagle mnie oświeciło. Przecież dzisiaj jest piątek, więc dlaczego budzik zadzwonił? Ustawiłam go tylko na dni robocze - w końcu ciągle się uczę, więc dlaczego zadzwonił dzisiaj?
Wstałam i zaczęłam przechadzać się po pokoju. Może miałam się z kimś spotkać? Nie, to nie możliwe. Nie zapomniałabym o tym. Albo zaplanowałam coś do zrobienia? Cóż... Raczej też nie. Może i mam słabą pamięć i wiele rzeczy z głowy szybko mi umyka, ale... To było podejrzane.
Usiadłam na parapecie. To było moje miejsce rozmyślań. Spojrzałam przez okno, ale coś przykuło moją uwagę. To kartka. Leżała na drugim końcu parapetu. Kto ją tam zostawił? Może i w moim pokoju nie panował zbyt duży porządek, ale jedno co mogę powiedzieć, to że papier albo trafiał do kosza, albo do szafy.
Chwyciłam kartkę. Była złożona dwukrotnie, więc ją otworzyłam. Na środku były nabazgrane dwa zdania jedno pod drugim: "Inwazja się zaczęła. Ukryj się póki czas."
Co to ma być? Jakiś żart? Raczej nie stawiałam na moich rodziców, więc nawet nie wiedziałam kogo podejrzewać.
Spojrzałam na półkę z moimi ulubionymi książkami. Tak strasznie chciałabym być jedną z bohaterek i przeżyć jakąś przygodę razem z przystojnym chłopakiem. Ehh... Ale to tylko książki. Rzeczywistość nie jest tak kolorowa. A przynajmniej nie ta moja.
Piątek minął tak jak każdy inny dzień - na oglądaniu seriali, filmów, a wieczorem meczów...
CZYTASZ
Roboty
Teen FictionNiedaleka przyszłość. Jestem Chloe. Prowadzę nudne życie, ale tylko do czasu. Na parapecie w moim pokoju znajduję kartkę z wiadomością. Czy to, co przeczytam zmieni moje życie?