Przełom

84 5 0
                                    

Obudziłam się i spojrzałam na okno. Natychmiast przypomniałam sobie o tajemniczej wiadomości. Spojrzałam na stolik obok łóżka, na którym zostawiłam kartkę. Nadal tam leżała.
Nagle wstałam i chwyciłam tablet. W wyszukiwarce wpisałam słowo: inwazja. Jednak już po pierwszych rezultatach stwierdziłam, że nie ma to sensu. Nawet gdyby ta wiadomość była prawdziwa, to nie wiem o jaką inwazję chodzi. Poza tym na pewno nie znalazłabym prawdziwych informacji na ten temat w Internecie.
Umyłem się, ubrałam i zjadłam śniadanie z rodzicami. Następnie wróciłam do siebie i napisałam do mojej przyjaciółki Melanie.
- Wczoraj znalazłam u siebie w pokoju kartkę z napisem: "Inwazja się zaczęła. Uciekaj póki czas.". Wiesz o co chodzi?
Po dwudziestu minutach dostałam odpowiedź.
- Inwazja?
- Tak.
- Może ktoś podrzucił ci kartkę i wypadła ci w pokoju.
- Na parapet? Poza tym niby kto miałby MI podrzucić kartkę? To chyba tylko przez pomyłkę. Może to jakiś głupi żart.
- Może. A co jeśli to prawda? A kartkę podrzucił ci jakiś przystojny koleś jak spałaś. Miałaś otwarte okno w nocy?
- Jak zawsze. Nie przesadzaj. Dorabiasz historię. Na 100% tak nie było :P
- Nigdy nie mów nigdy ;) Ale wracając do tematu. Co masz zamiar z tym zrobić?
- Chyba to oleję...
- Ok. Może spotkamy się jutro ok 17?
- Jasne. Tam gdzie zawsze?
- Ok. To do jutra :*
Do końca dnia nie zawracałam sobie głowy wiadomością. Przed snem pogniotłam kartkę i wyrzuciłam do kosza.

RobotyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz