Y3 •𐂂• Rozdział 29

85 18 10
                                    

Pokój Harry'ego, Privet Drive 4

Harry stał przy oknie w swojej sypialni, przebiegając spojrzeniem po gwieździstym niebie, wypatrując Hedwigi, która w każdej chwili mogła przyfrunąć z martwą myszą w dziobie, żądna pochwały. Patrząc w pokrytą mrokiem ulicę, nad dachami domów, zobaczył nagle coś dziwnego.

Na tle złotego księżyca czerniało coś wielkiego i koślawego. To coś powiększało się szybko i leciało wyraźnie w jego stronę. Zamarł bez ruchu, obserwując, jak dziwny kształt szybuje coraz niżej i niżej. Przez ułamek sekundy myślał, czy nie zamknąć okna, ale zanim zdążył to zrobić, dziwaczny kształt był już nad jedną z latarni oświetlających Privet Drive i Harry w końcu zdał sobie sprawę, co to jest, więc szybko odskoczył w bok.

Przez okno wleciały trzy sowy, przy czym dwie podtrzymywały trzecią, która sprawiała wrażenie nieprzytomnej. Wylądowały z cichym plaśnięciem na łóżku Harry'ego, a środkowa sowa, wielka i szara, przewróciła się na grzbiet i legła bez ruchu. Do jej nóżki przywiązana była spora paczka. Natychmiast rozpoznał ptaka — był to sędziwy puchacz Errol, należący do rodziny Weasleyów. Harry podbiegł do łóżka, odwiązał paczkę i zaniósł Errola do klatki Hedwigi. Ptak otworzył jedno mętne oko, zagruchał słabo w podzięce i zanurzył dziób w miseczce z wodą.

Harry spojrzał na pozostałe ptaki. W jednym z nich rozpoznał swoją Hedwigę. Ona również przyniosła ze sobą pakunek i sprawiała wrażenie bardzo z siebie zadowolonej. Kiedy Harry odwiązał paczkę, dziobnęła go przyjacielsko, po czym pofrunęła do swojej klatki, sadowiąc się obok Errola. Natomiast trzecia sowa prócz trzeciej paczki przyniosła mu list z Hogwartu.

Harry usiadł na łóżku, sięgnął po paczkę, którą przyniósł mu Errol i rozerwał papier. Na łóżko wypadł mu list i wycinek z gazety ,,Prorok Codzienny":

PRACOWNIK MINISTERSTWA MAGII ZGARNIA NAJWYŻSZĄ NAGRODĘ

Artur Weasley, kierownik Urzędu Niewłaściwego Użycia Produktów Mugoli w Ministerstwie Magii zgarnął najwyższą wygraną w dorocznej loterii ,,Proroka Codziennego".

Zachwycony pan Weasley powiedział naszemu reporterowi: ,,Za te pieniądze pojedziemy do Egiptu, gdzie nasz najstarszy syn, Bill, pracuje dla Banku Gringotta jako łamacz uroków".

Rodzina Weasleyów spędzi w Egipcie cały miesiąc. Wrócą na początku nowego roku szkolnego w Hogwarcie, gdzie uczy się pięcioro dzieci Weasleyów.

Harry uśmiechnął się szeroko, patrząc na ruchome zdjęcie, na którym cała rodzina Wesleyów wymachiwała do niego rękami. Chyba nikt bardziej nie zasłużył na wygranie stosu złotych monet od Weasleyów, którzy byli wspaniałymi ludźmi.

Szybko przeczytał list od Rona, a także karteczkę przyłączoną do paczki.

Harry, to jest kieszonkowy fałszokop — wykrywacz podstępów. Kiedy w pobliżu znajduje się ktoś niegodny zaufania, wykrywacz podobno błyska i wariuje. Bill mówi, że to tandeta dla turystów, bo wczoraj bąk zaczął ni stąd, ni zowąd błyskać podczas kolacji. Nie wiedział jednak, że Fred i George wrzucili mu kilka żuków do zupy.

Cześć

Ron

Harry odłożył fałszoskop na nocną szafkę. Szklany bąk sam ustawił się pionowo na szpiczastym końcu i tkwił tak nieruchomo, odbijając fosforyzujące wskazówki budzika. Przez chwilę Harry przyglądał się mu z zachwytem, a potem sięgnął po paczkę przyniesioną przez Hedwigę — była to paczka od Hermiony.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: a day ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Anioł Hogwartu • Harry PotterOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz