Czy Yoongi odkrył prawde?

26 3 2
                                    

Yoongi pov:

W końcu wieczór. Niby nic szczególnego nie robiłem dzisiaj, ale mimo to czułem się jakiś zmęczony.
T.I i Yoori wróciły jakieś dwie godziny temu. Mój skarbuś od razu poszedł lulać. Ja już też byłem po prysznicu. Pożegnałem się z Yoori i udałem się do T.I. Usiadłem obok i zacząłem patrzeć na moją piękność.

Yg- Nawet nie wiesz, jak bardzo cię kocham.- pogładziłem ją delikatnie po policzku...

Miała dość skąpą piżamę na sobie, co nie umknęło mojej uwadze... Ale... No właśnie... Ale... Na jej dekolcie dostrzegłem pewne ślady. Odsłoniłem trochę jej koszulkę i...

Yg- Nie wierzę.

Malinki? Czy ona...?  Niemożliwe. Przecież ona by mi tego nie zrobiła. W mojej głowie krążą tysiące myśli. Chciałbym to zignorować. Ale nie mogę. Myśl, że mogłaby mnie zdradzić jest przytłaczająca. Próbóję sobie wmówić, że może się mylę, że tylko się niepotrzebnie nakręcam. Ale nie potrafię.
Patrzę na nią i zamiast cieszyć się jej widokiem, zastanawiam się co ukrywa. Kim jest ten facet, z którym mnie zdradziła.

Położyłem się obok niej i przytuliłem ją do siebie. T.I po chwili odwróciła się przodem do mnie i wtuliła, chowając twarz w zagłębieniu mojej szyi.

Yg- Kocham cię tak bardzo. Nie wierzę, że mogłaś mi to zrobić.- powiedziałem cicho, a po policzku spłynęła mi pojedyncza łza...

Nie mogłem znieść tej myśli. Zawsze trzymałem się zasad i tak sobie postawiłem, że jeśli kiedyś jakąkolwiek dziewczyna mnie zdradzi to natychmiast to zakończę.
A co ja robiłem teraz? Przytulałem ją, jak gdyby niby nic.

Próbuję sobie wmówić, że to nic, że przesadzam, bo przecież... ona mnie kocha. Zawsze mnie kochała. Prawda? Ale co, jeśli coś się zmieniło? Co, jeśli ja już nie wystarczam?

Nie wiem, co bym zrobił, gdyby okazało się, że ma kogoś innego. Nawet nie chodzi o złość, o zdradę – chodzi o to, że nie potrafiłbym żyć bez niej. Jak mam oddychać, jeśli jej zabraknie?

Chciałbym po prostu zapytać, spojrzeć jej w oczy i usłyszeć, że to tylko w mojej głowie. Że jestem głupi i że mnie kocha tak samo jak zawsze. Ale boję się. Bo jeśli się mylę, to stracę coś więcej niż tylko dziewczynę – stracę mój cały świat.

Ale te malinki. Nie dawało mi to spokoju... Może po prostu poczekam? Zobaczę jak będzie się zachowywać przez następne dni.
A może Yoori coś wie? Może na tym ich spotkaniu wydarzyło się coś...
Nie wiem. Może się upiły i "zabawiły się"?
Albo grały w jakieś wyzwania.

Nie wiem czemu tak myślałem. Chyba po prostu szukałem jakiegoś wytłuszczenia, bo nie chciałem dopuścić do siebie myśli, że jakiś inny facet dotykał ją w sposób w jaki tylko ja mogłem go robić.

Zobaczymy co będzie jutro. Pogadam z Yoori i zobaczymy. W najgorszym wypadku zapytam T.I.  Chociaż bardzo tego nie chciałem, bo bałem się, że moje przypuszczenia się potwierdzą. Na ten moment chciałem po prostu zasnąć u boku mojej ukochanej. Ale coś słabo mi szło.
Ciągle miałem w głowie tą jedną myśl.

❤️❤️❤️

Minęło jakieś dwie, może trzy godziny. Dalej nie mogłem zasnąć. Ciągle myślałem tylko o tym.
I może to wstyd, ale popłakałem się... Nie chciałem, ale łzy same napływały mi do oczu. Nie umiałem tego powstrzymać.

T.I- Mmmm...- zamruczała...- Już ranek?- szybko wytarłem łzy...

Yg- Nie skarbie. Jest po pierwszej w nocy. Śpij dalej.

Powiedziałem, na co ona, podniosła się do siadu, zapaliła lampkę i spojrzała na mnie zaspanymi oczami... Przetarła je i spojrzała ponownie.

T.I- Yooniś? Ty płaczesz?

Yg- Nie, nie płacze.- powiedziałem siadając...

T.I- Przecież widzę. Co się stało kochanie.

Yg- Nic, po prostu...

T.I- Po prostu co?

Yg- Jakoś mi się smutno zrobiło, jak pomyślałem, że mógłbym cię stracić.

T.I- Kotek...- objęła moją twarz w swoje malutkie dłonie...- Przecież ty mnie nigdy nie stracisz. Nie zostawię cię chodźmy się paliło i waliło. Kocham cię najmocniej na świecie i to się nigdy nie zmieni. Kocham cię Yooniś.

Yg- Ja ciebie też. I nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.- powiedziałem przez łzy...- Naprawdę nie chce cię stracić, nie mogę.

T.I- Nie stracisz. Nie zamierzam cię zostawić. Zobaczysz, że za ładne parę lat będziemy już po ślubie, będziemy mieli gromadkę dzieci. Moja miłość do ciebie nigdy się nie wypali.

Yg- A co jeśli pojawi się ktoś lepszy ode mnie?

Myślałem, że jej reakcja zdradzi co nie co, ale niestety. Zachowywała się zupełnie normalnie.

T.I- Ktoś lepszy od ciebie? A jest ktoś lepszy? Bo nie wydaje mi się... Ty jesteś dla mnie najlepszy. Jesteś moim ideałem Yooniś... I tak będzie już na zawsze. Kocham cię.- dała mi buziaka po czym od razu mnie przytuliła...

Właśnie chyba to było mi potrzebne. Te słowa, ten ciepły pocałunek i prztulas.
Chyba naprawdę się nie potrzebnie nakręciłem. Nawet jeśli naprawdę mnie zdradziła to z czasem to i tak wyjdzie.
No ale jednak wolałbym widzieć wcześniej, a nie na przykład po miesiącu czy roku.
A może jednak nie chciałbym wiedzieć?
Sam już nie widziałem czego chce. To wszystko było takie zagmatwane.

❤️❤️❤️

Raj Boskich Istot || Talksy BTSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz