Taehyung pov:
Wybrałem idealny moment. Wjechałem pod dom T.I w idealnym momencie, gdy kurier wręczał jej przesyłkę od Yoon'a.
Przywitałem się z kurierem i pobiegłem do T.I.
T.I- A ciebie co tu przywiało?
Tae- Nie mogłem się doczekać aż cię zobaczę.
T.I- Doprawdy?
Tae- No naprawdę. A to od kogo?
T.I- Chyba znowu od Yoon'a.- weszliśmy do środka...
Tae- Nie poddaje się co. Słodziak z niego.
T.I- Noo, bardzo. Przegadaliśmy pół nocy.- ruszyliśmy do jej pokoju...
Tae- Naprawdę?
T.I- Mhm- przytaknęła....
I ja nic o tym nie wiedziałem? Dlaczego on nic mi nie powiedział...
Tae- I jak się gadało?
T.I- Całkiem dobrze. W ogóle to wiedziałeś, że Yoongi już kogoś ma?
Tae- Serio? Kogo?
T.I- A tego to mi nie chciał powiedzieć, ale ty...- odwróciła się nagle...
Tae- Co ja?
T.I- No wczoraj... jakaś dziewczyna... widziała cię...
Tae- Jak co...
T.I- Jak całowałeś się z jakimś chłopakiem.
Tae- Że co??
T.I- To prawda?- objęła mnie wokół szyi...
Tae- Serio w to uwierzyłaś? To ktoś znajomy?
T.I- Właśnie nie. Widziała cię tylko ja zdjęciach.
Tae- Aha...
T.I- Ale może się nie myliła... Powiedz mi...
Tae- Ale o czym?
T.I- Naprawdę się z kimś całowałeś?
Tae- Oczywiście, że nie.
T.I- Czyli to jednak pomyłka.
Tae- Oczywiście, że pomyłka...
T.I- No cóż... Tak jak myślałam... Powinieneś sobie kogoś znaleźć.
Tae- Mhm, ty też.
T.I- A kto powiedział, że nie mam.
Tae- Żartujesz.
T.I- To znaczy nie jesteśmy razem, ale... Myślę, że mogłoby coś z tego być.
Tae- A kto to jest? Powiesz mi?
T.I- Nie, bo wygadasz dla Yoon'a.
Tae- Nie wygadam. No pooooowiedz. Znam go? To ktoś ze szkoły?
T.I- Nie znasz. Jest straszy.
Tae- Jak bardzo?
T.I- Starszy.
Tae-Oj no weź... Powiedz.
T.I- Jeśli przyjechałeś tu tylko po to, żeby coś ze mnie wyciągnąć to ci się to nie uda. Wiesz gdzie są drzwi.
Tae- Wcale nie. Przyjechałem, bo tęskniłem...
T.I- Słodko. Idę się zbierać do szkoły.
Tae- To ja poczekam.
❤️❤️❤️
