Patrzyłam jeszcze przez chwilę na wampira, lecz on milczał.
- Chciałem podziękować. - powiedział w końcu.
- Wszystkim tak dziękujesz? - uśmiechnęłam się.
Westchnął.
- Jasne, że nie.
Odsunął się trochę ode mnie. Nagle mój telefon zaczął dzwonić.
Wyjęłam go z kieszeni, odebrałam i przyłożyłam do ucha.
- Halo? - powiedziałam od razu.
- Kochanie?! - usłyszałam głos mojej mamy.
- Tak? Coś się stało? - zapytałam od razu.
Westchnęła.
- Twój tata wrócił! - powiedziała i zamilkła.
Co? Ojciec? Po tylu latach?
- Naprawdę?
- No przecież bym cię nie oszukiwała - powiedziała oburzona.
- Ale spotkałaś się już z nim?
- Tak... on. - zamilkła znowu.
- Co? - ponagliłam ją.
- Wydaje się być wściekły. Powiedział... Cytuję - „ Wiem to ze swoich źródeł", „Zabije" I tym podobne.
- Ej, a może on jest pijany? - zapytałam szukając jakieś opcji. - Albo chory...
- Nie wiem... ale przyjedź dobrze? - powiedziała a ja wyczułam lekki uśmiech.
- Już. - powiedziałam tylko i rozłączyłam się.
Spojrzałam na chłopaka.
- Ja muszę już iść... bo wiesz... -przerwał mi.
- Twój ojciec przyjechał? - zmarszczył brwi - Wszystko słyszałem.
Zdziwiłam się.
- Ale jak ty? - dotarło do mnie - Te twoje wampirze umiejętności?!
Kiwnął głową.
Posłałam mu lekki uśmiech i wyszłam.
W domu byłam po kilkunastu minutach.
- Amelia? - usłyszałam głos mamy kiedy tylko otworzyłam drzwi.
- Tak już jestem - weszłam do salonu- Gdzie...
Spojrzałam na kanapę. Na niej siedział mężczyzna. Był ubrany w ciemny garnitur. Miał ciemne oczy i włosy. Miał lekki zarost i był raczej przystojny.
- Tata? - dokończyłam po chwili.
- Witaj Amelio! - wstał i się do mnie uśmiechnął.
- Witaj. - powiedziałam niepewnie.
- Od czego by tu zacząć... - szepnął.
- Może od początku. - skrzyżowałam ręce na piersi.
- Hmm... - westchnął - Tak.
Usiedliśmy na kanapie. Mama usiadła na fotelu i nam się przyglądała.
- Po pierwsze... - zaczął.- Wiem,że cię porwano.
- Skąd? - zapytałam od razu zdziwiona.
- Mam swoje źródła, ale nie w tym rzecz.
- A w czym?
- Wiem kto to zrobił.
CZYTASZ
Porwana przez Wampira
VampireMoja historia rozpoczyna się wyśmienicie. Nazywam się Amelia Collins. Jestem zwyczajną dziewczyną. Mam 19 lat i staram się czerpać z życia jak najwięcej. Wszystko się jednak zmienia pewnej nieszczęsnej nocy, podczas której znalazłam się w złym miej...