kilka dni później
Nicole P.O.V
Obudziłam się z ogromnym bólem brzucha. Ciężkie dni się zaczynają. Kilka najbliższych dni męczenia się z bólem i okropnym humorem.
Dzisiaj szłam do pracy na 11.00 więc wstałam prędzej i poszłam biegać z Ash'em. Gdy wróciłam wzięłam szybki prysznic, przebrałam się w szare rurki, białą koszulkę na ramiączkach z czarnym sercem i do tego czarne vansy. Włosy związałam w koka i zrobiłam lekki makijaż. Zeszłam do kuchni i zjadłam na śniadanie płatki. Wzięłam torbę i torebkę, wsiałam do samochodu Ash'a i pojechałam do pracy.
W drodze do pracy rozmyślałam nad nowym samochodem, przecież nie mogę cały czas jeździć samochodem Ashton'a. Mam jakieś oszczędności na koncie, ale to i tak za mało. Może rodzice mi dołożą. No nie wiem.
Dojechałam do pracy, wysiadłam z samochodu i pokierowałam się do budynku.
Weszłam do szkoły, po drodze spotkałam Rose z którą zamieniłam kilka słów i poszłam do swojej szatni.Przebrałam się i poszłam do odpowiedniej salki żeby zacząć zajęcia.
Laura P.O.V.
Jak co rano budziłam się po 10-tej. Minęło parę dni, a ja wciąż nie mogłam uwierzyć, że współpracuję z 5 Seconds of Summer. To było naprawdę spełnienie moich marzeń.
Praktycznie całe dnie spędzałam w studio z chłopakami i opracowywaliśmy jak mniej więcej będzie wyglądać nasza współpraca, albo przesiadywałam je z Michaelem.
Swoją drogą przez ostatni czas zbliżyliśmy się do siebie. W jego towarzystwie czułam się naprawdę bardzo dobrze. Był takim moim zaufanym przyjacielem. Cieszyłam się, że obok mnie znajduję się taka osoba. Dowiedziałam się również, że mamy podobne gusty do muzyki jak i filmów.
Po pół godzinnym rozmyślaniu o chłopaku, postanowiłam w końcu się ogarnąć. Wybrałam z szafy czarną koszulkę z napisem "I hate mondays" , jeansowe spodenki, koszulę w fioletowo- niebieską kratę i buty na dość wysokim koturnie. Włosy spięłam w luźnego koka, pomalowałam jedynie rzęsy czarną mascarą, a dopełnieniem mojej stylizacji był długi naszyjnik ze sową.
Gotowa zeszłam na dół. Spotkałam Nicole która akurat jechała do pracy. Nie chciało mi się zbytnio przygotowywać śniadania więc zadowoliłam się jabłkiem i mineralną wodą z lodówki. Poszłam jeszcze do salonu, zabierając książkę pt. "Lepiej nie pytaj" i udałam się na taras.
Nicole P.O.V
Po skończonych zajęciach wróciłam do szatni żeby wziąć szybki prysznic i się przebrać.
Po 30 min. byłam gotowa. Wzięłam torebkę i torbę i wyszłam z szatni. Po drodze do samochodu sprawdziłam telefon i zobaczyłam 2 nieodebrane połączenia od Tomka i 1 wiadomość.
Od Tomek:
Hej Nicole, dzwoniłem ale nie odebrałaś, więc piszę tego SMS-a. Gadałem z szefem i za tydzień dostanę urlop, więc co byś powiedziała gdybym przyleciał do was w przyszłą środę? Oddzwoń, albo odpisz czy ci pasuje.
Zadzwonię do niego później, ale strasznie się ciszę że Tomek przylatuje. Naprawdę.
Postanowiłam napisać do Lou, bo nie chcę spędzić całego popołudnia w domu.
Do Louis:
Hej skarbie, masz jakieś plany na popołudnie? Moglibyśmy gdzieś wyskoczyć, co ty na to?
Od Louis:
Umówiłem się z kolegami, przepraszam xx
Do Louis:
CZYTASZ
Only Dreams /5SoS
FanfictionProlog: Laura i Nicole przeprowadzają się do Sydney. Układają sobie szczęśliwe życie, poznają 5 Seconds of Summer, Nicole znajduje zadowalającą pracę a Laura zaczyna swoją karierę. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Ale na jak długo? W pewnym momenci...